Od ponad dwudziestu lat pracuję z ludźmi, ceniąc sobie ich zaufanie do mnie i wspólnie tworzone relacje.
To właśnie relacje, które przekładają się na atmosferę w pracy i realizowane zadanie są dla mnie szczególnie ważne.
Poznaję siebie, swoje mocne strony i ograniczenia. Świadome wykorzystywanie swoich talentów, a także chęć poznania dalszych moich możliwości napędzają mnie do działania.
W sierpniu 2018 uruchomiłem blog, ale to podcast daje mi najwięcej satysfakcji i powodów do dumy. Możliwość spotykania ciekawych ludzi, rozmowa z nimi i wymiana doświadczeń, to doskonały sposób na poszerzanie swoich horyzontów. To także olbrzymia dawka wiedzy i inspiracji z różnych obszarów życia.
Wiesz, że dzięki wiedzy i wskazówkom zawartym w podcastach, których słuchałem, spłaciłem większość bezmyślnie zaciągniętych kredytów, wróciłem na studia, uczyłem młodzież występować publicznie, prowadziłem warsztaty dotyczące marketingu, rynku pracy i rozwoju osobistego? Tych działań jest znacznie więcej, ale większość z nich jest efektem słuchania podcastów. To może być zaskakujące i wiesz co? Sam się dziwię, że tak późno trafiłem na to medium, którym są podcasty. Tak bardzo wpłynęły one na moje życie, że postanowiłem iść za ciosem. Nadal słucham bardzo dużo ciekawych audycji, odkrywam nowych twórców i wspieram tych, którzy tego potrzebują.
Mam nawet swoją drużynę patronów, którzy uznali, że to, co robię, jest ciekawe, wartościowe i autentyczne. To świetni ludzie, którzy nie dość, że wspierają rozwój podcastu, to motywują mnie i inspirują do działania. Czasem wskazują interesujących gości do podcastu, podpowiadają tematy, które wydają się im ciekawe, podrzucają pytania do gości. Są tak zaangażowani, że mogę ich nazwać wspólnikami, czy raczej współtwórcami podcastu. Jeśli czujesz, że chcesz pomóc, to i Ciebie serdecznie zapraszam.
Zawodowo koncentruję się na tworzeniu efektywnych i skutecznych zespołów. Myślę i działam procesowo, traktując ludzi, jako sprawców sukcesu, a nie narzędzie do jego osiągnięcia.
Każdego dnia uczę się nowych rzeczy, a wspiera mnie w tym obrane motto – nigdy nie jest za późno. A żeby nie był to tylko pusty slogan, to dla własnej satysfakcji, po dwudziestu latach przerwy, wróciłem na uczelnię, aby dokończyć studia.