Co mówić, kiedy mówisz do siebie?
Do nagrania dzisiejszego odcinka zainspirowała mnie książka Shada Helmstettera „What to Say When You Talk to Yourself”.
Ale zostawię żarty i przejdę do sedna. Myślę, że warto wiedzieć dlaczego to, co mówimy do siebie, ma takie znaczenie? Otóż badania mówią, że nasze codzienne myśli i dialogi wewnętrzne, ale też to co mówimy do siebie na głos, ma ogromny wpływ na nasze emocje, zachowanie, a nawet zdolność do osiągnięcia sukcesu. Mówiąc do siebie, programujesz swój mózg. To jest nasza wewnętrzna narracja, która tworzy naszą rzeczywistość. Pewnie nie raz zdarzyło Ci się powiedzieć coś w stylu “ale jesteś głupi”, “znowu zawaliłeś, jesteś nieudolny”, albo jak ja “nie mam głowy do imion”… To wszystko zostaje głęboko w naszej podświadomości, to nie znika wraz z zamilknięciem wewnętrznego głosu.
Jak zatem mówić do siebie? Helmstetter podkreśla, że kluczem jest używanie pozytywnych komunikatów. To nie jest sztuczny, czy wymuszony optymizm. To raczej uważne i celowe kreowanie wewnętrznej narracji.
Przykład:
Zamiast mówić do siebie: „Nigdy tego nie zrozumiem”, spróbuj powiedzieć „Jeszcze tego nie rozumiem”. Zamiast „Zawsze popełniam te same błędy”, powiedz: „Uczę się z moich błędów”. Częściej mamy w zwyczaju mówić nie dam rady, nie potrafię, nie chce mi się, itp. We wspomnianej książce możesz przeczytać, że przez pierwsze 18 lat naszego życia mówimy “NIE” w kontekście nie dam rady, czy nie potrafię, jakieś 148 tyś razy! Jeśli masz szczęście dorastać w bardziej pozytywnej rodzinie (niż przeciętna), to tych nie może być w okolicach 50-100 tyś, co i tak jest całkiem dużą liczbą. W tym samym czasie znacznie rzadziej mówimy i to ZNACZNIE. Bywa, że ciężko jest sobie przypomnieć więcej niż kilka takich sytuacji. Sytuacji, kiedy możesz z przekonaniem powiedzieć “dam radę” “zrobię to” “potrafię”, czy “osiągnę”!
Co zatem zrobić?
-
-
- Zacznij więc od tego, aby przyłożyć większą uwagę do tego co mówisz, kiedy rozmawiasz ze sobą.
- Kiedy zauważysz, jaki rodzaj komunikatów do siebie wysyłasz, to postaraj się ograniczyć ilość tych negatywnych, tych czarnowidzących i umniejszających Twoje poczucie własnej wartości i pewność siebie!
-
Pomyśl, jak powiedziałbyś do serdecznego przyjaciela? Czy powiesz mu lub jej, że jest idiotką, nieudacznikiem? Zapewne powiesz coś wzmacniającego, ciepłego i pełnego troski.
Pamiętaj, że wiele prawdy jest w słowach, że “stajesz się swoimi myślami” czyli jesteś taki/taka jak o sobie myślisz, jaki na temat siebie toczysz wewnętrzny dialog.
W książce Shada Helmstettera jest taka wzmianka, że jeśli chcesz odnieść sukces, to powinieneś:
- Wierzyć w siebie
- Pilnować swoich priorytetów
- Brać odpowiedzialność za swoje życie
- Kreować swoją przyszłość
- Koncentrować się na tym, czego chcesz w życiu
- Być kreatywnym
- Myśleć szeroko
- Kontrolować stres
- Myśleć pozytywnie
- Ustalać konkretne cele i często sprawdzać ich realizację
- Poświęcać chwilę dziennie na swój rozwój
- Być tolerancyjnym
- Robić wszystko zaangażowaniem
- Nie nienawidzić
- Mieć odwagę
- Być szczerym
- Pracować ciężko
- Wierzyć, że pieniądze są dobre
- Być silnym
- Zarządzać swoim czasem (zadaniami)
- Uczyć się sprzedawać
- Dobrze odżywiać
- Wspierać innych
- Medytować (będzie więcej wkrótce)
- Być optymistycznym
- Ufać innym i być godnym zaufania
- Uznać, że sukces to coś więcej niż pieniądze
- Być zorganizowanym
- Dbać o zdrowie
- Widzieć okazje zamiast problemów
- Podejmować działanie
- Nie poddawać się
Wiem, że cała ta lista i tak okrojona może budzić wątpliwości, ale chyba nie chcesz i nie myślisz odwrotnie do tego co wymieniałem. Nie pracujesz nad tym, aby nie można było Ci ufać, czy robisz wszystko aby się fizycznie i psychicznie (świadomie) ranić, zamiast dbać o zdrowie.
Większość naszych wewnętrznych rozmów toczymy w nieświadomości, dlatego jeśli będziesz bardziej uważnym / uważną, to możesz pracować nad zmianą / poprawą tego, co do siebie mówisz.
Zmień wtedy komunikaty z:
Nie mam głowy do imion na mam doskonałą pamięć i zapamiętywanie imion nie jest dla mnie niczym trudnym
Nie jestem tak kreatywny na bez trudy znajduję ciekawe pomysły i rozwiązania
Jestem zbyt nieśmiały na znam swoją wartość i chętnie nawiązuje nowe znajomości
Nikt mnie nie lubi na jestem lubiany i chętnie zapraszany
I tak dalej I tak dalej
Mam też propozycję ćwiczenia, które czasem dawałem na rozmowach o pracę:
Pierwsza część, to wypisanie swoich wad (to zwykle proste i lista szybko rośnie)
Druga część, to lista zalet i tu postawię kropkę.
- Świadomość konsekwencji self-talku, czyli mówienie do siebie, auto-programowania ciekawie przedstawia taki ciąg zdarzeń:
- Programowanie tworzy przekonania
- Przekonania tworzą postawy
- Postawy tworzą uczucia
- Uczucia tworzą akcje
- Akcje tworzą rezultaty
W książce autor przedstawia jeszcze poziomy self-talk. A konkretniej 5 poziomów. Niestety nie odnalazłem tej książki w języku polskim. W sumie to nie znalazłem również innych książek, a szkoda. Jeśli temat Cię zainteresował, to wierzę, że odnajdziesz podobne treści innych autorów, które będą wspierały Twoje wewnętrzne dialogi.
Bardzo ciekawym przykładem jest trudność w oduczeniu się negatywnego self-talk’u, przedstawiona na przykładzie mieszkania i mebli. (rozwinąć).
Na koniec mam dla ciebie dwa cytaty z popularnych piosenek. Pewnie kojarzysz:
Pierwszy pochodzi z piosenki grupy Monthy Python: “Always look on the bright side of life”
Drugi do Bobby McFerrin: “Don’t worry, be happy”
Życie jest zbyt krótkie, kruche i piękne, żeby marnować czas na zamartwianie się, wyolbrzymianie problemów i złe traktowanie osoby, z którą jesteś od urodzenia, aż do śmierci – z Tobą!
Obiecany w podcaście materiał wideo: