Wyrażenie marka osobista, jest nam już całkiem dobrze znane. Wszędzie wokoło możemy znaleźć liczne wskazówki i doradców od budowania marki osobistej. Czy to coś złego?
Nie!
Warto jednak mieć świadomość tego, czym jest marka osobista, czym jest wizerunek i reputacja. Czym jest budowanie, a czym jest kreowanie.
Pokrótce podpowiem, czym kreowanie różni się od budowania. Szerzej zostało to opisane przez Autorkę książki „Osobista reputacja”, która jest gościem tego odcinka podcastu, ale o gościu będzie za chwilkę.
Kreowanie dotyczy zwykle wizerunku, czyli czegoś co można w stosunkowo krótkim czasie stworzyć, wymyślić i przedstawić. Pokażę to na przykładzie. Krążą w sieci filmiki, kiedy to z bezdomnego, zaniedbanego mężczyzny, w krótkim czasie i przy zastosowaniu prostych zabiegów, wykreowano zupełnie nowego człowieka.
Wystarczyło go umyć, uczesać i ubrać. Tak wykreowano jego nowy wizerunek, czy to jest jego marka? Możecie odpowiedzieć sobie sami.
Z czym zatem kojarzy się Wam budowanie?
Mnie kojarzy się z ciężką, mozolną pracą, która zajmuje dużo czasu i raczej nie ma sposobów na jej przyspieszenie. Efekt końcowy, czyli budynek, powstaje w oparciu o złożone plany i zwykle jego koszt uzależniony jest od wielkości i lokalizacji. Nie każdy budynek da się wybudować wszędzie.
Budynku nie da się wykreować.
Kreacja budynku, to może być jego makieta, ale nie w makiecie nie zamieszkasz, to zaledwie wizja przyszłego budynku.
Widzicie różnicę?
Możecie pokusić się o kreacje marki, ale to zwykle będzie makieta. Może się podobać, ale nic poza tym nie da się z nią zrobić. jest bezużyteczna i nietrwała.
Za to budynek, który zostanie wybudowany przy zaangażowaniu stosownych środków i zainwestowanego czasu, będzie solidnym i praktycznym rozwiązaniem na lata.
I tu UWAGA!
To tyle w porównaniu solidnej marki z budowlą.
O ile wybudowany dom, faktycznie będzie trwały i mogą go zniszczyć jedynie trzęsienie ziemi, tsunami, czy wybuch bomby. O tyle nawet solidna marka może nie ustrzec się przed błędami, które mogą budowlę obrócić w gruz…
Technologia
W świecie, kiedy postęp umożliwia niemalże każdemu, realizowanie swoich pasji i pomysłów na biznes, nie trudno o hochsztaplerów i pseudo – ekspertów od „budowania” marek, głównie osobistych.
Skuszeni wizją szybkiego i taniego efektu nie spostrzegamy, że efekt może i jest szybki, ale głównie jest TANI.
Nikt nie chce być tanią podróbką, a raczej błyszczącym, wyróżniającym się diamentem.
Moim gościem tym razem była Ewa Wilmanowicz, która może nie porównała kreacji z budową, ale świetnie opisała cały proces w swojej książce, która bardzo szybko uplasowała się w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się książek.
Jestem przekonany, że nie tylko osoby zainteresowane budowaniem marki, znajdą w tej lekturze wiele wartościowych treści.
Jeśli jeszcze nie kupiliście tej książki, to mam dla Was propozycję…
Napiszcie w komentarzu pod tym postem, co sądzicie o budowaniu marki lub kreowaniu wizerunku. Może macie właśnie doświadczenia w tej kwestii.
Na wpisanie komentarza macie czas do 5 grudnia 2019, a ja wraz z Ewą tego dnia wybierzemy dwa najlepsze komentarze, których autorzy otrzymają książkę.
Zwycięzcy zostaną przeze mnie powiadomieni w wiadomości mailowej.
Zapraszam do udziału w zabawie i słuchania naszej rozmowy.
Książka Ewy Wilmanowicz:
Osobista Reputacja. Jak budować markę w dobrym stylu.
Ewa poleca:
Seria książek „Lekcje Madame Chic” – Jennifer L. Scott
„Nie tłumacz się, działaj” i „Nawyki warte miliony” – Brian Tracy
„Matematyka zaufania” – Sebastian Kotow
„Siła pędu” – Lech Kaniuk
Ewa w sieci:
LinkedIn
Instagram
Strona WWW
Jak słuchać podcastu:
Podcastów możesz słuchać na urządzeniach mobilnych oraz bezpośrednio ze strony www.
Poniżej linki do najpopularniejszych aplikacji i metod umożliwiających odsłuch:
Ważne funkcje, to możliwość przyspieszania odsłuchu, co pozwala w krótszym czasie odsłuchać więcej treści. Uwaga – dla wyższych prędkości wymagane jest większe skupienie na słuchanych treściach. Bez tego można w krótkim czasie ominąć wartościową część odcinka.
Co istotne dla słuchaczy…
Warto wspomagać twórców i oceniać ciekawy i wartościowy podcast.
Przyznajemy odpowiednią ilość gwiazdek (maksymalna ilość to najwyższa ocena), a także dodajemy komentarz, który dodatkowo będzie motywował twórcę oraz wpływał na lepszą dostępność podcastu dla innych zainteresowanych podobną tematyką.
Wejdź proszę na mój profil w serwisie Patronite: https://patronite.pl
Miłego słuchania
Budowanie marki to ostatnio bardzo popularne stwierdzenie. Niestety często ta, budowla ma słabe fundamenty. Bo jeśli ktoś sam określa się jako ekspert, jako wybitny, a nie jest to podparte prawdziwym doświadczeniem, to jest to słaba marka. Jest wielu specjalistów, którzy nie wyskakują z lodówki, a każdy ich zna, bo są szanowani i udowodnili bez fleszy, że są the best. I to jest właśnie reputacja, bez oszukiwania. I choć obecny świat pełen jest porad o tym jak się lansować, ja wciąż wierzę, że to właśnie dobra praca doprowadza na szczyt. Życzę sobie i wszystkim aby osiągnąć właśnie taką pozycje.
Bardzo dobry odcinek, dziękuję za przypomnienie co jest faktycznie ważne.
Masz rację.
Dziś jeden „ekspert” radzi, by okrzyknąć się ekspertem, bo to czyni Cię ważnym, to wzmacnia twoją markę…
Spotkałem się z takimi ekspertami, którzy mówili o sobie, że są np. mówcami motywacyjnymi… Chyba nie muszę mówić, jak czułem się zmotywowany 😉
Dziękuję za Twój komentarz.
Budowanie marki czy kreowanie wizerunku to proces trwający tak naprawdę całe życie. Najważniejsze jest bycie wiarygodnym, dążenie do wyznaczonych własnych celów niezależnie od zmieniających się poglądów wokół czy mody. Motywowanie siebie samego i kreowanie swojego „ja” zgodnego ze swoimi przekonaniami i wartościami. Wtedy nawet gdy się potkniemy, popełnimy głupstwo (nieprzemyślany wpis na blogu, niestosowny komentarz w mediach społecznościowych, plotka), nasza osoba nie zostanie zupełnie skreślona, gdy będziemy wiarygodni… Poza tym z rozmowy z Panią Ewą utkwiło mi sformułowanie „koneser codzienności”…ujmujące…gratuluję świetnego podcastu i dobrej dykcji Pani Ewy – dobrze się słuchało…pozdrawiam
Dziękuję także w imieniu Ewy, a może przede wszystkim w jej imieniu…
Każdy proces, którego wartość jest wysoka, to nie tylko czas, ale i strategia.
Wartość marki budowanej w oparciu reputację trwa faktycznie bardzo długo, a utrzymanie dobrego imienia, to proces wpisany bez mała w całe życie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz.
Najtrudniejszy projekt to długofalowe kreowanie swojego wizerunku i budowa marki osobistej wśród naszych dzieci, co bezustannie próbuję wdrażać od prawie 7 lat.
A dlaczego najtrudniejszy, ponieważ informacja zwrotna czy się udało, dotrze do mnie dopiero za ok. 10 lat, albo i później… ?
Świadome budowanie marki w oparciu o reputacje wymaga nie lada cierpliwości.
Dlatego życzę Ci cierpliwości i dziękuję za komentarz.
Sama stoję teraz przed trudnym wyzwaniem budowania marki osobistej. Zwrócenie uwagi na reputację osobista jest bliższa memu sercu. To odpowiedź na nurtujące mnie pytania. Unikam kreowania wizerunku chciałabym by mój przekaz był zgodny z moim jestestwem. Bardzo cieszy mnie, że w kontekście tak szybko zmieniającyego się świata , wyrażenie reputacja osobista nie przeszła do lamusa. Wpisuję ta książkę na listę obowiązkowa do przeczytania.
Reputacja
Renoma
Te i wiele innych słów nie może przejść do lamusa.
Dziękuje Ci za Twój komentarz ??
Z trzech pojęć – budowanie marki, kreowanie wizerunku i dbanie o reputację – ja najbardziej cenię to ostatnie. Pod reputacją kryje się wartość, wiarygodność i zaufanie. Jest tu mniej kreacji a więcej wysiłku, aby zasłużyć sobie właśnie na dobrą reputację.
Reputacja dotyczy każdego i aż dziw bierze, że tak łatwo o tym zapominamy…
Dziękuję Ci za komentarz ??
Kreowanie wizerunku, jest nietrwałe i w sumie nie przynosi nam korzyści. Budowanie marki osobistej to wieloletni proces, pokazujemy tu swoje mocne strony, kompetencje, wiedzę w szerokim zakresie. Mnie zawalił się mój świat, kiedy bardzo utylam z powodu choroby. 40 kg w pół roku. Tak, owszem moje psychiczne, mocne strony zostały, ale czy w budowaniu marki osobistej wizerunek nie jest ważny? A no jest, szczególnie, gdy w pracy ma się kontakt z klientem. Można dalej budować markę osobista, wzmacniać przez rozwój, nowe umiejętności, ale co z wizerunkiem? Trochę czasu minęło, aż ogarnęłam temat, pomimo.. Nie jestem za kreowaniem wizerunku bo taki wizerunek jest nietrwałe, jestem za mozolnym budowaniem marki osobistej. Czasami pomimo przeszkód, chorób i wbrew wszystkiemu. Bo marka to nasz charakter, nasze dążenie do wiedzy, rzetelności, pracowitości, otwartości na świat i ludzi, bez oceniania, wymagania i oceniania
Także wybrałem budowanie, a nie kreowanie ??
Dziękuję za Twój komentarz ??
Tak jak napisałeś w poście. Budowanie to strategiczne, dlugie kroki z konkretnym celem. Buduje sie długo. Kreowanie to coś szybszego.
Np. Budujemy blok rok lub pare lat. Projektujemy go by ladnie wygladal przed tym, duzo krócej.
Pozdrawiam,
Tak.
Myślę, że porównanie do prawdziwej budowy jest całkiem trafione 😉
Każde słowo, każdy gest czy reakcja na zaistniałą sytuacje tworzy nasz obraz w oczach innych – czy to już marka, nie wiem…, ale to właśnie takie drobnostki tworzą z nas ludzi, na których patrzy się z podziwem lub nienawidzi, za którymi chce się podążać lub trzymać z daleka. Każdy z nas to swoista, jedyna w swoim rodzaju marka, a zważywszy na fakt, ze jest ich ponad 7 miliardów, tym bardziej zasługuje na większą uwagę z naszej strony jako jej właściciele 😉
Świetnie napisane!
Trudno mi dodać cokolwiek więcej do Twojego komentarza.