Co to jest Clubhouse

Nazwa nie mówi nic szczególnego

To nie to!
To nie to!

Kiedy ją usłyszałem po raz pierwszy, to nie bardzo wiedziałem, gdzie ją przypiąć. Jako że pisał do mnie kolega ze świata Audio, to pomyślałem, że chodzi o urządzenia sterowane głosem. Później zapytał mnie drugi kolega, czy jestem na Clubhouse… To już wydało mi się podejrzane, więc wszedłem do App Store i pobrałem aplikację o nazwie Clubhouse. Jak tylko się zainstalowała, to uruchomiłem ją i dalej nie byłem w stanie po kojarzyć faktów, a nawet poruszać się po tej aplikacji. Szybko okazało się, że jest to nie ta aplikacja, choć nazwa jest dokładnie taka sama. Do właściwej aplikacji można dostać się przez zaproszenie, które można otrzymać od innego użytkownika tej aplikacji.

Z jednej strony to wygląda jak eksperyment, który ma pokazać tempo rozwoju przez pączkowanie, a z drugiej strony to genialnie zaprojektowana strategia oparta o regułę niedostępności i to jeszcze do kwadratu!

Dlaczego?

Bo nie dość, że jest ograniczony dostęp z uwagi na konieczność otrzymania zaproszenia, to jeszcze aplikacja działa tylko na urządzeniach z systemem iOS, czyli iPhone lub iPad. Wersja dla systemu Android ma być gotowa za kilka miesięcy, choć może się okazać, że nastąpi to znacznie szybciej.

Jeśli jesteś ciekaw, o co chodzi w tym całym zamieszaniu, to czytaj dalej, ale i posłuchaj rozmowy z Michałem, który aktywnie buduje polską społeczność tej aplikacji. Jest na bieżąco z zapowiadanymi nowinkami i kierunkiem rozwoju. Wspiera osoby rozpoczynające przygodę z tą aplikacją, wskazując zasady działania tego programu, ale także dbając o pewnego rodzaju savoir vivre.

Zalety i wady

Interneto może do siebie zbliżyć osoby oddalone od siebie o tysiące kilometrów, ale może też oddalić te, które są tuż obok. Warto o tym pamiętać.
Michał mieszka w Californi, a jego pasą są podróże i bieganie. Mam wrażenie, że ostatnio także Clubhouse, ale to już oceńce sami, słuchając naszej rozmowy.

Niezaprzeczalnie Clubhouse, to kolejne medium społecznościowe, jednak o dość nowatorskim podejściu do relacji społecznych. Jak na razie przyciąga ona ciekawskich i pierwszych ekspertów wszelakich

dziedzin od marketingu, innych mediów społecznościowych, inwestycji, rozwoju osobistego, marketingu sieciowego, energetyki, po miłośników fitness i zdrowego stylu życia. Dziedzin przybywa tak szybko, jak rośnie ilość użytkowników, więc jeśli nie ma tam tematów z obszarów Twojego kręgu zainteresowań, to tylko kwestia czasu. Może Ty zaczniesz i zaprosisz tam innych?

Nowa zabawka szybko się nudzi

Jak będzie w tym przypadku? Czy, a może kiedy minie pierwszy zachwyt? Czas pokaże, tak samo, jak pokaże, w jakim kierunku będzie się rozwijała ta na razie jeszcze dość tajemnicza aplikacja. Zanim jednak przejdę do możliwych scenariuszy rozwoju i ewentualnych jej zastosowań, to wypada opisać, co to za „ptica” i dlaczego tyle wokół niej szumu.

Założę, że masz swoje urządzenie umożliwiające Ci korzystanie z dostarczonych rozwiązań. Nie ważne, czy to smartfon, czy tablet. Przyjmę także, że otrzymałeś zaproszenie, które umożliwi Ci pobranie właściwej wersji aplikacji. Otrzymałeś powiadomienie z linkiem i zainstalowałeś Clubhouse.

Co dalej?

Nie traktuj tego wpisu jako instrukcji krok po kroku, przysłowiowego manuala, jednak jestem przekonany, że kiedy usiądziesz z ze swoim Clubhousem, to będzieswsz wiedział, o czym do Ciebie piszę.

Do rzeczy!

Kiedy po raz pierwszy uruchomisz swoją aplikację, warto zacząć od ABC. Wiem, że kusi skakanie po pokojach, ale żeby mieć po czym skakać, to warto zacząć od swojego BIO i powiązania kont Twitter i Instagram.
Żeby uzupełnić BIO, wystarczy dotknąć swojego zdjęcia w prawym górnym rogu aplikacji, a następnie dotknąć miejsca, które jak podpowiada intuicja, powinno zawierać treść. To, co wpiszesz w tym miejscu, jest Twoją sprawą, ale wiedz, że jeśli chcesz trafić, a tak naprawdę, żeby to na Ciebie trafiali właściwi ludzie, to warto ich do tego zachęcić. Zacznij od podstawowych informacji, a z czasem możesz je uzupełnić o to co uznasz za stosowne.

Dlaczego warto połączyć swoje konta Twitter i Instagram?

To obecnie jedyna możliwość komunikowania się poza aplikacją z osobami, których treści Cię zainteresowały i chcesz do nich wracać. To też narzędzia do wchodzenia w bliższe relacje, gdyby okazało się, że Clubhouse przyprowadzi do Ciebie nowych klientów, czy jak to ma miejsce w moim przypadku, nowych słuchaczy podcastów. Czasem przy okazji możesz zyskać nowych obserwujących, wszystko w Twoich rękach.

Kiedy masz już w BIO informacje na temat Ciebie i tego czym się zajmujesz oraz powiązałeś przynajmniej jedną ze wspomnianych aplikacji, to możesz ruszać w poszukiwaniu swojego miejsca, swoich tematów i społeczności. Wystarczy, że skorzystasz z wyszukiwarki w poszukiwaniu interesujących Ciebie osób. Dobrze już na starcie zacząć obserwować kilkadziesiąt osób, żeby na Twoim Feedzie, czyli „tablicy głównej” zaczęły się pojawiać tematyczne pokoje. Co to takiego będzie za chwilkę, bo teraz wrócimy do obserwowania innych.
Jeśli zależy Ci na treściach, które przekazuje wybrana osoba, to dobrze wybrać szczególną formę obserwowania, która polega na tym, że po dotknięciu zdjęcia takiej osoby, wybierzesz follow, to dobrze jest także dotknąć dzwoneczek, który pojawi się z lewej strony, a następnie wybranie „allways”. To pozwoli Ci dostawać powiadomienia, że ta osoba w jakimś pokoju „przemawia” lub uruchomiła własny pokój. Z czasem, kiedy będziesz czuł się bardziej swobodnie, to możesz dodawać nowe osoby do obserwowania i w dowolnym momencie może także przestać je obserwować.

Jesteś w pokoju

Znalazłeś się w pokoju i to jest już super. Możesz się teraz przysłuchiwać rozmowie, która w zależności od pokoju, jego nazwy może być bardzo merytoryczna, żeby nie powiedzieć ekspercka lub zupełnie luźna. W zależności od pory dnia, Twoich potrzeb i dostępnych pokoi sam decydujesz, których treści w danym momencie potrzebujesz.

Mnie to przypomina radio

Ale takie sprzed dwudziestu lat, kiedy więcej było audycji tematyczny, które dostarczały rozmaitych treści.
Tu zaś, widać, a raczej słychać wyraźnie zmianę i ewidentnie odpowiedź na potrzeby społeczności. Ta zmiana to możliwość uczestniczenia w dowolnej rozmowie. To niczym panel na konferencji, gdzie przychodzi moment na pytania ze strony publiczności. Tutaj nie dość, że masz szansę na zadanie pytania, to w zależności od konwencji pokoju, możesz także szerzej wypowiedzieć się na dany temat.

Mało tego. Możesz także uruchomić lub zaplanować uruchomienie własnego pokoju w wybranym przez siebie temacie.
Wróćmy jednak do pokoju. Jak wspomniałem, możesz się wyłącznie przysłuchiwać, jednak kiedy zechcesz zabrać głos, to wystarczy, że dotkniesz dłoni w prawym dolnym rogu ekranu. To będzie sygnał dla moderatorów, że chcesz coś powiedzieć. Moderatorzy, bo lepiej, kiedy jest więcej niż jeden, to osoby u samej góry „sceny” wyróżnieni białą gwiazdką na zielonym tle –  lewy dolny róg zdjęcia danej osoby. U niektórych możesz jeszcze w tym miejscu zobaczyć „party hat”, co oznacza, że ta osoba dołączyła do Clubhouse nie dalej niż 7 dni wcześniej, bo po tygodniu znika ona automatycznie.
To też pozwala na większe skupienie się na takich osobach i daniu im stosownego wsparcia w poruszaniu się po pokojach. Mnie pomogło i zachęcam do zadawania pytań. Jestem też przekonany, że ten wpis również pomoże Ci sprawnie odnaleźć się w meandrach tej aplikacji.

Wracając do Twojego wejścia na scenę, które nastąpi po tym, jak moderator zaakceptuje Twoją prośbę i doda do innych mówców. Pamiętaj, żeby od razu wyciszyć mikrofon, który wtedy pojawi się w miejscu, gdzie przed chwilą była „łapka”. Jednokrotne jego dotknięcie wyłączy go. Za to jeśli już będziesz uczestnikiem wybranej debaty, czy rozmowy, to wielokrotne, szybkie dotykanie mikrofonu, będzie sygnałem dla innych, że podobało Ci się to, o czym właśnie ktoś się wypowiedział. Może warto taką osobę obserwować? Powyżej już napisałem, jak tego dokonać.

Skoro dostałeś się na scenę, tudzierz panel (wymiennie stosowana nazwa), to warto wspomnieć, jak z tej sceny zejść. Sposobów jest kilka, bo za Ciebie może to zrobić moderator spotkania. Są takie formy pokoi, gdzi edla zachowania porządku, mówca po swojej wypowiedzi „odprowadzany” jest do publiczności – to był wariant pierwszy. Drugi już bardziej zależy od Ciebie, bo sam możesz zdecydować, kiedy chcesz wrócić do pozostałych słuchaczy. Wystarczy, że naciśniesz swoje zdjęcie, a następnie pole oznaczone „Move to audience”. Bardziej drastycznym zejściem ze sceny, jest naciśnięcie „Leave quietly”. Minus ostatniego rozwiązania jest taki, że opuszczasz pokój, w którym się wypowiadałeś lub miałeś taki zamiar.

Warto pamiętać o savoir vivre, który mówi między innymi, że:

  •  Wchodząc na scenę wyłącz mikrofon
  • czekaj aż moderator przekaże Ci głos
  • w każdej chwili możesz opuścić pokój – „Leave quietly”
  • Jeśli jesteś moderatorem i chcesz opuścić pokój, to wypada się pożegnać
  • Szanuj innych rozmówców i słuchaczy
  • Wypowiadaj się na temat

Ogólne praktyki skutecznej komunikacji mile widziane

To, co warto podkreślić, to fakt, że w polskich pokojach panuje duży szacunek i kultura, więc dołóżmy starań, aby tak pozostało. Nikomu nie słucha się dobrze przepychanek, czy wyzwisk, więc jeśli trafiłeś do takiego pokoju, to uciekaj czym prędzej. Osoby, które w taki sposób się zachowują, mogą zostać zablokowane, a w konsekwencji tego także wyrzucone z aplikacji, co może się też odbić czkawką osobie, która taką personę zaprosiła. Tu zatem namawiam do roztropnego rozdawania swoich zaproszeń. O czym będzie jeszcze za chwilkę.

Kiedy otrzymasz nowe zaproszenia, to na pewno tego nie przegapisz. Na środku ekranu, po wejściu do aplikacji zobaczysz kopertę ze złotą gwiazdką! Tak! To oznacza, że teraz Ty możesz kogoś zaprosić.
Pamiętaj tylko o rozwadze w doborze osób, które dzięki Tobie będą mogły uczestniczyć w rozwoju społeczności tego medium.

O lupce w lewym górnym rogu pisałem na wstępie. Teraz pokazałem Ci, gdzie zobaczysz nowe zaproszenia do rozdania. Z drugiej strony, czyli w prawym górnym rogu jest Twój awatar, najlepiej, żeby to Było Twoje zdjęcie – lepiej się wtedy rozmawia. Kiedy naciśniesz swoje zdjęcie, to zobaczysz ilość osób, które obserwujesz, ile osób obserwuje Ciebie – nie jest to żaden wyznacznik sukcesu, chyba że, to był Twój cel nadrzędny. Poniżej treść Twojego BIO, którą w dowolnym, momencie możesz edytować, dopisując ważne dla innych i Ciebie aspekty tego kim jesteś i czym się zajmujesz. Sprawdź, jak wyglądają opisy innych osób, takich, które Ty obserwujesz i które może Cię inspirują. Potraktuj to, jako dobra praktyka i podpowiedź do tego, co możesz u siebie zmienić w opisie.

Clubs – kluby

Na dole karty z Twoim BIO możesz także zobaczyć kluby, które postanowiłeś obserwować, Twoje połączone media (Twitter i Instagram) oraz informacje, kiedy i przez kogo zostałeś zaproszony do Clubhouse. Wracając do góry tej karty w prawym górnym rogu zobaczysz ikonkę koła zębatego, które, nie inaczej, zaprowadzi Cię do ustawień. Tam możesz znaleźć anglojęzyczną instrukcję obsługi. Zagadnienia związane z polityką bezpieczeństwa, czy odpowiedzi na często zadawane pytania. To także miejsce, gdzie możesz odłączyć swoje konto Twitter, czy Instagram oraz wylogować się.

Jak wspomniałem, kluby to wyższa szkoła jazdy, więc tylko wspomnę, że możesz wyszukać ich naciskając wspomnianą lupkę. Wystarczy, że staniesz w tym polu, a automatycznie pokaże Ci się opcja wyszukiwania określająca, czy chcesz szukać ludzi (warto), czy klubów.
Można także założyć własny klub, ale tu niezbędne jest wypełnienie formularza, do którego trafisz dzięki FAQ (często zadawane pytania). Z tym jednak warto się wstrzymać, aż nabierzesz ogłady i zdobędziesz już społeczność, która będzie chciała do tego klubu, razem z Tobą dołączyć.

Kalendarz

Na koniec warto wspomnieć o dwóch ikonach. Pierwsza to dzwonek, na którym możesz czasem zobaczyć czerwoną kropkę, która sygnalizuje zdarzenie. Może to być informacja o nowym obserwującym, czy o zaproszeniu do udziału w pokoju. Typowy sygnalizator aktywności, intuicyjny jak większość funkcjonalności tej aplikacji.

Mówiłem już, że z czasem, nawet bardzo szybko, zechcesz założyć własny pokój i możesz to zrobić na dwa sposoby.

  1. Na ekranie głównym aplikacji Clubhouse jest duży, czytelny przycisk „+ Start a room”, po którego naciśnięciu rozwinie się dodatkowa opcja wyboru.
    Open – otwarty dla wszystkich.
    Social – tylko dla osób, które Ciebie obserwują.
    Closed – tylko dla osób, które zaprosisz do tego pokoju.Całkiem łatwo można więc otworzyć stosowny format pokoju. Nie zapomnij nacisnąć w prawym rogu tej plakietki, zielonego napisu „+Add a Topic”, żeby określić tytuł, temat pokoju. To pomoże osobom zainteresowanym podjąć decyzję, czy poruszane w pokoju tematy są dla nich interesujące.
    Jeśli określiłeś formę spotkania i tytuł pokoju, to wystarczy nacisnąć „Let’s go” i pokój zostanie uruchomiony właśnie teraz.
  2. Drugą formą jest zasygnalizowanie otwarcia pokoju w innym terminie. Czyli na przykład planując swój terminarz widzisz, że masz okienko we wtorek od 16:00 do 17:30 i chcesz ten czas spożytkować na konwersację na Clubhouse. Wtedy naciskasz ikonę kalendarza na górnej, środkowej części główne ekranu. Tam zobaczysz inne zaplanowane pokoje.Napis „Upcoming for you” możne rozwinąć i wybrać „All Upcoming” lub „My Events”. Wtedy odpowiednio zobaczysz wszystkie spotkania zaplanowane, zaplanowane dla Ciebie, czyli przez osoby, które obserwujesz, lub członków klubu, które obserwujesz, lub osoby, które prowadziły pokój, do którego wszedłeś i pewnie kilka innych opcji. Oraz ostatnia opcja wyboru, to pokoje zaplanowane przez Ciebie. Zakładam, że nie masz jeszcze swojego zaplanowanego pokoju i bardzo chcesz to dopiero zrobić.W tym celu dotykasz kalendarz z plusikiem w prawym górnym rogu. Pojawi Ci się większa niż poprzednio karta wydarzenia, zaczynająca się od tematu pokoju. Jeśli dedykujesz go polskojęzycznej społeczności, to warto dodać emotikon flagi.
    Jako ciekawostkę dodam, że wyszukiwarka znajduje również emotikony, dlatego warto je dodawać w bio, czy tematach pokojów.
    Następnie zobaczysz swój awatar, a pod nim napis „aAdd a Co-host or Guest”. W tym polu możesz już na etapie planowania własnego pokoju dodać osoby, które wcześniej poprosiłeś o wsparcie w prowadzeniu pokoju lub chcesz, aby w nim zwyczajnie uczestniczyły.W kolejnych krokach wybierasz datę i godzinę rozpoczęcia spotkania, a w polu „Description” w kilku słowach (200 znaków) dajesz znać innym, czego mogą się spodziewać w pokoju. Rozwinięcie tematu. Po opublikowaniu pokoju pojawi się menu, dzięki któremu możesz podzielić się w innych swoich mediach lub newsletterze, że planujesz taki pokój, co pozwoli zainteresowanym dodać go sobie do kalendarza lub skontaktować się z Tobą w tej sprawie.

Jak się okazuje w planowanego, krótkiego wpisu wprowadzającego do rozmowy w podcaście, wyszła mi całkiem długa instrukcja poruszania się po Clubhouse. Zaznaczę jednak, że jest to dość podstawowa jej forma i to aktualna na dzień publikowania artykułu. Już teraz ma ona kilka innych funkcjonalności, do których sam dojdziesz po kilku godzinach spędzonych w Clubhouse.

Zanim jednak wejdziesz w to, tak ja jak i kilka innych osób, zadaj sobie pytanie, co chcesz tym osiągnąć i jeśli jednak się zdecydujesz, to ćwicz siłę woli, która pomoże Ci opuścić pokój i aplikację. Przez pierwsze kilka dni było to dla mnie wyzwanie.

Michał poleca:

Bogaty ojciec, biedny ojciec – Robert Kiyosaki
Efekt Kumulacji – małymi krokami do wielkich sukcesów – Darren Hardy
Myśl i bogać się – Napoleon Hill

Michał w sieci:

@blitz – na Clubhouse
https://www.facebook.com/michal.blaszkowski.7

DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE SWOIM PATRONOM!

Mają oni dostęp do różnych treści, czasem tych nie publikowanych, do materiałów i książek ode mnie i gości podcastu. Proponują gości, tematy, a nawet przygotowują pytania do gości, co szczególnie widać w odcinku #107.
Dzięki aplikacji Patronite Audio mają dostęp do materiałów przed ich oficjalną publikacją oraz ewentualnych materiałów audio ekstra.

Wielkie DZIĘKUJĘ
Zbyszkowi,
Michalinie,
Wioletcie,
Krzyśkowi,
Wiktorowi,
Marcinowi (poprosił o link do dowolnej akcji, więc wybrałem tę),
Katarzynie,
Katarzynie,
Annie,
Łukaszkowi,
Tomkowi,
Tomkowi (link do akcji charytatywnej),
Szymonowi,
Dawidowi,
Markowi,
Mirosławowi (link do akcji charytatywnej),
Błażejowi, (link do akcji charytatywnej)
Hubertowi,
Pawłowi,

oraz tym, którzy wolą pozostać anonimowi – Wielkie dzięki!!!

I Ty możesz zostać patronem podcastu. Kliknij poniższy obrazek i zdecyduj.


Zapraszam też do zapisania się na podcastowy newsletter!
Wejdź na stronę i przekonaj się, że warto.

Śmiało klikaj obrazek ???

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *