Jaki masz kolor?

Dobrze jest dużo o sobie wiedzieć.

Nie tyle myśleć, że się wie, jakim się jest człowiekiem, co się lubi robić i w czym się jest dobry, ale móc te przypuszczenia potwierdzić. Skonfrontować w oparciu o rzetelne narzędzia wspomagające proces poznawczy.

W odcinku #007 podcastu rozmawiałem z Dominikiem Juszczykiem o badaniach metodą Gallup’a.
W odcinku #031 Marta Żurowska nawiązywała do metodologii FRIS
Z kolei w odcinku #067 mówiłem o tym, że te badania i testy warto robić. Wskazywałem tam test 16 personalities, jako ciekawe i darmowe narzędzie na początek.

Dziś znacznie szerzej, jednak zbyt krótko, by temat wyczerpać, rozmawiałem z Oskarem Kazibudzkim o metodzie DISC, która pomaga określić typ osobowości, odnosząc się do kolorów. Dokładnie do czterech kolorów: czerwonego, żółtego, zielonego i niebieskiego.
Jestem przekonany, że jeśli nie znasz tego narzędzia, to wysłuchanie tego odcinka pozwoli na określenie swoich kolorów. Może będzie to też inspiracja do tego, żeby faktycznie określić swoje kolory i podjąć działania w kierunku wykorzystania tej wiedzy na gruncie prywatnym lub zawodowym lub w każdym z tych obszarów.

Oskar jest konsultantem i trenerem, który już jako nastolatek zainteresował się psychologią, co jak widać było świetną i świadomą inwestycją w rozwój osobisty.

Mam od Oskara prezent dla Was, a nawet kilka. Pierwszy z nich to linki do darmowych testów i kilka wskazówek, jakie przesłał do mnie już po rozmowie:
„Dodatkowo prawie każda książka o osobowościach, zawiera taki uproszczony test. Ważne, że uproszczone testy mają do 50% skuteczności (te najlepsze 😉 ). Pełne i płatne mają się lepiej i dają do 92% skuteczności. Dla poprawy skuteczności testów trzeba pamiętać o kilku sprawach:
1. Najczęściej wypełniamy test w jakimś kontekście (środowisku) i dla jakiegoś kontekstu (środowiska)
2. Najlepsze odpowiedzi to te, które nasuwają nam się pierwsze (intuicyjne)
3. Nie przerywamy testu innymi zajęciami
4. Nie ma dobrych lub złych odpowiedzi – każdy wynik będzie zawierał i mocne i słabe strony – po prostu tak jest!
5. Wypełniamy test z nastawieniem na odpowiedzi „jak jest”, a nie „jak chciałbym, żeby było”…
Darmowe testy osobowości:
https://www.16personalities.com/pl/darmowy-test-osobowosci 
https://www.idrlabs.com/pl/test.php
http://testosobowosci.net/test2.php
http://www.zs-zarow.powiat.swidnica.pl/other/testoso.pdf 
http://testownia.net/testy/test-osobowosci-charakteru 

Drugi prezent od Oskara, to darmowa, godzinna konsultacja, dla uważnych słuchaczy podcastu 😉

Oskar poleca:
„Coaching na Wyspach Szczęśliwych” – Maciej Bennewicz

Rozmawialiśmy też o książkach:
„Otoczeni przez idiotów”

Kontakt do Oskara:
https://www.linkedin.com/in/oskarkazibudzki/

Dziękuję za wsparcie swoim patronom!

Wszyscy patroni mają dostęp do treści podcastu i wpisów z wyprzedzeniem. Pomagają mi wybierać gości i tematy do podcastu.
Ja dwoję się i troję, żeby za to wsparcie otrzymali jak najwięcej korzyści. Zapytaj ich, a może i ty zgodzisz się dołączyć do tej sympatycznej gromadki.
Wielkie DZIĘKUJĘ
 Arturowi,
Zbyszkowi,
Michalinie,
Krzyśkowi,
Wiktorowi,

oraz wszystkim, którzy wolą pozostać anonimowi – Wielkie dzięki!!!


 

Zapraszam też do zapisania się na podcastowy newsletter!

Wraz z grupą zapalonych słuchaczy, a zarazem twórców podcastów, wybieramy do niego najciekawsze i najnowsze odcinki polskich podcastów. Co sobotę, do porannej kawy, wysyłamy do ciebie wyjątkową kompilację.
Już dziś możesz sprawdzić, co poleciliśmy do tej pory w zakładce archiwum. Wejdź na stronę i sam się przekonaj.

Podcast do czytania:

I w momencie kiedy miałem 14, 15 lat i zaczęły buzować hormony i tak naprawdę chciałem mieć dziewczynę, a tutaj ten niebieski wcale mi nie pomagał a wręcz przeciwnie, było to bardzo dla mnie trudne. W związku z tym korzystając, że przechodzę do szkoły średniej postanowiłem że się zmienię

Zapraszam do podcastu Rozwój Osobistym dla Każdego.

Cześć ja nazywam się Wojciech Strózik, a Ty właśnie będziesz słuchać 76 odcinka podcastu Rozwój Osobistym dla Każdego, który nagrywam dla wszystkich zainteresowanych świadomym i efektywnym rozwojem osobistym.

W dzisiejszym odcinku moim gościem jest Oskar Kazibudzki, który będzie opowiadał o kolorach, kolorach osobowości, ale zanim do tego przejdziemy przypomnę, że tydzień temu moim gościem był Michał Michalski, z którym rozmawiałem o nawykach, o budowaniu formowaniu nawyków, o nawykach pozytywnych i nawykach negatywnych, a raczej takich które mają pozytywny i negatywny wpływ na nas samych, na nasz organizm. Michał przygotował też dodatek dla uważnych słuchaczy, więc zapraszam jeśli jeszcze nie miałeś okazji przesłuchać tego odcinka, abyś to zrobił. Zachęcam też do zostawienia kontaktu do siebie na stronie poradnikowo.com, tak żebym mógł od czasu do czasu coś do Ciebie napisać. A jeśli mówimy o zapisywaniu się i o zostawianiu adresów mailowych, to zapraszam też do zapisania się na podcastowy newsletter, na stronie najlepszepolskiepodcasty.pl A my za to przygotujemy garść ciekawych, przesłuchanych, sprawdzonych podcastów polskich i wyślemy zbiór takich podcastów do Ciebie na maila, w każdą sobotę, w sam raz do porannej kawy. A w dzisiejszym odcinku usłyszysz, jak wspomniałem na samym początku, o kolorach osobowości, o tym jakie cechy charakteru mają konkretne kolory i jak reagują one w zestawieniu z innymi. Znasz już swój kolor? Może miałeś takie badanie jak na przykład DISC, jeśli nie to może już w trakcie tego odcinka domyślisz się jaki jest Twój kolor i może będziesz chciał przekonać się co dalej zrobić z tą informacją, a dla uważnych słuchaczy i tym razem czeka nagroda. Zapraszam więc do słuchania. Wszystkiego dobrego

Oscar: Witam serdecznie, nazywam się Oskar Kazibudzki jestem konsultantem biznesowym, trenerem, coachem, zajmuję się sprzedażą, komunikacją, doradztwem w zakresie strategii budowania modeli biznesowych, tak pokrótce

Wojciech: Bardzo pokrótce, faktycznie, za chwilę będziemy to rozwijać, ja się tylko upewniam, że włączyłeś nagrywanie?

Oscar: Tak, wszystkie urządzenia nagrywające działają

Wojciech: Świetnie, dopytuję dlatego, że mnie się już kilka razy zdarzyło przez te 70 kilka odcinków, może dwa do trzech maksymalnie razy, gdzie faktycznie zapomniałem włączyć, albo zrobiłem to zbyt słabo i rejestrator nie rejestrował rozmowy więc, stąd moje pytanie. Dobra, Oskar powiedz w takim razie jeszcze co jest Twoją pasją, albo jakie są Twoje pasje

Oscar: No pasji mam wiele, jedną taką główną to jest rozwój, szeroko pojęty rozwój, to znaczy nie tylko rozwój osobisty, ale w ogóle rozwój, ponieważ mam taką naturę, że lubię, z jednej strony lubię zmiany, lubię jak coś się dzieje, ale z drugiej strony jak złapię coś co, co mi się podoba to lubię zagłębić się w tym czymś i na przykład w tej chwili mam taką sytuację, że jeżeli popatrzysz na moje półki z książkami, a mamy taką sytuację, że w naszym domu, właściwie w każdym pomieszczeniu są książki, to jakbyś przepatrzył te półki to byłbyś w stanie zobaczyć, przez lata, czym się interesowałem najbardziej, bo tych książę będzie najwięcej. To taka troszeczkę pasja w kupowanie i dowiadywania się z książek różne rzeczy, to na pewno. Na pewno jeszcze jedną rzeczą, która w tej chwili mnie też mocno pochłania, w sensie pochłania mnie wtedy kiedy chcę sobie odpocząć, to są gry planszowe i tych też mamy trochę w domu, nie może, nie aż tak bardzo dużo, natomiast koło 300 pudełek tutaj stoi gdzieś na półkach, więc to też mało nie jest

Wojciech: Ilu?

Oscar: I to jest taka, taka pasja, która się zrodziła kilka lat temu i cały czas, cały czas jest żywa

Wojciech: Ile tych pudełek stoi?

Oscar: Ponad 300

Wojciech: Ok, dobra, wolałem się upewnić, nie wiem, nie byłem pewien czy to 30 gier czy 300, to jest różnica

Oscar: Taka drobna, tak. Nie jest to jeszcze taki poziom no wiesz, który jest przesadzony mocno, ponieważ ja odbieram gry bardzo dokładnie, natomiast rzeczywiście też dużo czasu poświęcam na dobieranie tych gier, w sensie, na słuchanie recenzji, na oglądanie przykładowych gier, żebym widział z czym się grę je, czyli jaka, jaki jest jakie są jej zasady, w jaki sposób ona działa, dlatego, że lubię mieć różne gry, dlatego też bardzo dokładnie są wybierane. Mam tutaj gry, no najróżniejsze i jak przychodzą do mnie znajomi, a często to są znajomi, którzy nie grają, to mam gry właściwie dla każdego, jeżeli wiem jaka osoba jest mniej więcej z charakteru, albo co lubi i czego nie lubi, jeżeli nigdy nie grała, to jak tutaj do nas wstąpi, to na pewno w coś zagra i na pewno ją wciągnę, kwestia jest tylko dobrze dobrać grę

Wojciech: Wiesz co, to mam od razu takie pytanie, zupełnie z poza tematu o którym za chwilę będziemy rozmawiać, ale skoro masz 300 gier na półce i jesteś taki mocno skoncentrowany na tych grach planszowych to zapewne znasz takiego, chyba youtubera, tak mogę o nim powiedzieć Baniak Baniaka

Oscar: Baniak Baniaka, tak znam, choć częściej słucham takiego pana jak Gambit z Gambit TV, albo Game Trolle, to są takie dwa podcasty, których słucham najczęściej, przy czym opiniom, bardziej opiniotwórczy dla mnie jest Gambit. Ponieważ on bardziej lubi takie gry jak ja lubię

Wojciech: To wiesz co, to jeszcze pociągnę dalej, bo mnie bardzo to fascynuje i to absolutnie nie próbuje tutaj z nikogo szydzić, tylko próbuję zrozumieć, tak jak Ty masz jakieś takie rzeczy, które próbujesz zgłębić, tak mnie po prostu interesuje to. Przez dwie godziny, tak jak obserwowałem Baniaka, to tam mniej więcej takie godzinne, dwugodzinne filmy ma na YouTubie, gdzie z przyjaciółmi, ze znajomymi gra właśnie w gry planszowe i udostępnia później takie nagranie. To jest coś, co pomaga nauczyć się grać w tą grę, czy jakby podnosić swoje kompetencje, związane z tą grą, o co chodzi w takim dwugodzinnym filmie, podczas którego gra się?

Oscar: Wiesz co jeżeli oceniam grę, którą chciałbym kupić, i mam na nią wydać określone pieniądze, a to są, to dzisiaj, jeżeli mówimy o grach no to są wydatki od 60 do nawet 2000 zł za sztukę, bo to tak wygląda, no więc teraz jest na przykład taka przedsprzedaż gry, która jest grą przygodową i jakbyś chciał kupić całą, z dodatkami to jest około 2000 zł. Więc w momencie kiedy ja wydaję na gry, trochę w ciągu miesiąca, to wolę sobie sprawdzić jakie te gry są i w pierwszej kolejności patrzę na recenzje, patrzę na tak zwane topki, czyli patrzę, które gry najczęściej trafiają na toki u różnych recenzentów, potem jest element, słucham na przykład przepisów, albo ściągam sobie instrukcję i czytam i sam wyciągam wnioski czy ta gra może mi się podobać, czy nie, a taki gameplay czyli takie nagranie rzeczywiście godzinnej czy dwugodzinnej gry, może mnie upewnić, że gra będzie przebiegała w taki sposób jak ja lubię żeby przebiegała i dlatego to są często wartościowe rzeczy. Co prawda rzadko po nie sięgam, bo to już naprawdę musi być taka sytuacja, że nie mam pewności czy gra mnie zainteresuje, a jednak ciekawi mnie, to wtedy sięgam po taki godzinny czy dwugodzinny gameplay, żeby się przyjrzeć po prostu jak przebiegała partia, czy tam się nic nie dzieje takiego co mogłoby mnie na przykład znudzić, albo od tej gry odciągnąć

Wojciech: Super, no to wiele mi wyjaśniłeś tak naprawdę. Ja sam nie jestem może jakimś wielkim fanem, i gier nie mam, pewnie ze trzech nawet w domu, głupio się pewnie przyznać do tego, no ale mam znajomych którzy grają i coraz bardziej mnie to interesuje, może kiedyś faktycznie też na mojej półce, oprócz książek pojawią się gry, ale do rzeczy, bo mieliśmy dzisiaj rozmawiać o tym co jest Twoją, Twoim takim konikiem ze strony, również zawodowej, o rozwoju, ale przy okazji, albo przy pomocy określania typów osobowości i trochę o tym byśmy porozmawiali, żebyś najpierw przybliżył słuchaczom w ogóle co to jest za metoda i czym są w ogóle typy osobowości według tej metody, tak pokrótce bo później myślę, że sobie trochę rozwiniemy co poniektóre kolory

Oscar: Jeżeli chodzi o podziały osobowości, no to jest ich jest ich trochę, natomiast ja korzystam z podziałów osobowości tak zwanego DISC-u, który dzieli osobowości na cztery typy główne, i jeżeli chodzi o typy zachowań później dalej jest ich 20, czyli są różne połączenia tych czterech, dwuskładnikowe lub trzyskładnikowe, i to powoduje, że mamy łącznie 20, różnych profili. To pozwala w dużej mierze, uprościć sobie taką kalibrację drugiej strony, jeżeli chodzi na przykład o komunikację, czyli jeżeli wiemy, że jeżeli osoba jest jakimś typem, to w określony sposób się na przykład komunikuję z innymi, albo w jakiś inny sposób niż my, na przykład, daje nam, odbiera te informacje, czyli odbiora tą komunikację. To jest o tyle istotne, że bardzo często spotykam się z taką sytuacją, że ludzie mają wrażenie, że funkcjonują w, nazwijmy to, że funkcjonują w boksie, w pudełku. I teraz, jeżeli ja mam swoje pudełko i znam ściany tego swojego pudełka, bo sobie je ładnie wyściełałem, to mam takie wrażenie, że to moje pudełko jest takie samo jak Twoje pudełko, co oczywiście nie jest prawdą i pierwszą rzeczą, która, które się dzieje, w momencie kiedy robimy, na przykład warsztaty z zakresu osobowości, to bardzo często jest takie olśnienie uczestnika, no to znaczy, że ten ktoś może być inny niż ja. I to takie olśnienie między innymi mieliśmy przy okazji szkolenia nauczycieli, kiedy jedna z polonistek nagle w połowie całego mojego wywodu na jakiś tam fragment tematu, nagle wykrzyknęła – to ja teraz rozumiem, że ja jestem straszliwie nudna dla tych dzieci – i to było, wiesz, takie zaskoczenie z jej strony, no bo ona uczyła w taki sposób jak przemawiało to do niej, do jej osobowości, do jej modelu komunikacji. Natomiast dzieci na sali były różne i część z nich się po prostu, zwyczajnie w świecie nudziła i to jest taka bardzo podstawowa rzecz, którą dzięki temu można się dowiedzieć

Wojciech: Czyli ludzie poznają siebie bardziej, poprzez to, że wiedzą, że są różnice między nimi, tak naprawdę

Oscar: Dokładnie i to czasami są duże różnice. Dla uproszczenia, dla naszej rozmowy, ustawimy sobie, że mamy cztery typy, w postaci kolorów. Ponieważ w DISC-u jest taka sytuacja, że D to jest typ dominujący i to jest kolor czerwony, i postaram się trzymać kolorów, choć jestem bardziej przyzwyczajony do literek. Typ inicjatywny, to jest przed twoim, to jest typ żółty, teraz typ stały, to jest typ zielony, typ krytyczny, analityczne to jest typ niebieskim. To jest podstawowy podział, jeżeli chodzi o, no o to co z tego podziału wynika, mamy dwa górne, czyli to są typ czerwony i typ żółty, to są osobowości ekstrawertyczne, to są osobowości, które czują się silniejsze niż środowisko w którym się znalazły, czy w którym się znajdują i w związku z tym starają się to środowisko kształtować. Jeżeli chodzi o środowisko, no to mówimy tu o środowisko, na przykład dom, albo na przykład praca, albo znajomi, więc jeżeli taka

Wojciech: Otoczenie, generalnie

Oscar: Otoczenie generalnie, tak, dokładnie. Taka osobowość czuje się silniejsza, w związku z tym stara się tak wszystko ustawić, żeby jej to najbardziej pasowało. Typy z kolei zielony i niebieski to są bardziej introwertycy, czyli dużo więcej dzieje się w środku niż na zewnątrz, mają bogatsze życie wewnętrzne niż to widać na zewnątrz i to są osobowości, które wolą się dostosować do środowiska w którym się znajdują, i robią to w różny sposób, dlatego, że typy zielone, na przykład dostosowują się do ludzi, którzy ich otaczają, natomiast typy niebieskie dostosowują się do zasad, przepisów, które obowiązują w danym środowisku. I to jest taka podstawowa różnica, jeżeli chodzi o taki drugi podział, podstawowy, to jest połączenie czerwony i niebieski, to są osobowości, które są bardziej niż na relacje nastawione na cel, na działanie, na takie twarde stanie na ziemi, bardziej niż na relacje. Natomiast typ żółty i typ zielony, są bardziej nastawione na relację niż na cel. Czyli często jest tak, że relacje przedkładają nad cel, który mają osiągnąć. To tak bardzo podstawowo

Wojciech: No tak. Myśmy mieli okazje, trochę jakby o tym rozmawiać, przed nagraniem i przy okazji wspólnych wystąpień, który mieliśmy na LinkedIn Local, najpierw w Częstochowie, a później w Chrzanowie i stąd jakby bardzo szybko płynnie przeszliśmy do tego, żeby porozmawiać w podcaście o tym, bo ja już mówiłem trochę o testach, o badaniach tak naprawdę metody Gallup’a, bo generalnie lubię, w ogóle takie badania osobowościowe, badania, które pozwalają poznać siebie trochę lepiej, w związku z tym trochę lepiej kierować swoim, na przykład rozwojem, czy to rozwojem osobistym, czy rozwojem zawodowym. I teraz powiedz jak tą metodę najlepiej wykorzystać do takiego właśnie świadomego działania ze swoją, już poznaną wtedy, warstwą kolorystyczną swoich zachowań, swojej osoby

Oscar: To znaczy, wiesz co to jest troszeczkę bardziej rozbudowana kwestia, dlatego, że jak już wiemy mniej więcej jak, jakim jesteśmy typem, to teraz musielibyśmy zrobić taki drobny wstęp, żeby słuchacze rozumieli jak to może działać. Jeżeli mamy ten podział na 4 typy, to to jest bardzo uproszczony podział, dlatego, że typów, które mają jeden tylko składnik, na przykład są tylko czerwone, tylko żółte, tylko niebieskie, albo tylko zielone, to są, to jest mniej więcej 2% populacji. W Polsce trochę mniej, bo to jest w Polsce, powiedzmy, że jest to troszeczkę powyżej procenta, takich czystych typów, dlaczego mówię czystych typów. Dlatego, że każdy z nas może mieć w sobie, każdy z tych czterech typów, tak jakby wewnątrz, ale w różnym procencie. To co my bierzemy pod uwagę, żeby określić osobowość, czy określić profil zachowań, to są wszystkie te czynniki, które są powyżej 50%, czyli, które bardziej wpływają na nasze zachowanie na co dzień. Typ czysty, to jest taki typ, który jest, który jeden z tych czynników, powiedzmy czerwony, ma na poziomie od 70 do 100, natomiast wszystkie pozostałe nie przekraczają 20. To jest ten, to jest rzadkość, duża rzadkość, najczęściej jesteśmy typami złożonymi, czyli na przykład mamy czerwony i żółty, albo czerwony z niebieskim, albo mamy żółty z zielonym, albo mamy trzy części, które nas oddziałują i stąd, no jest to trochę bardziej skomplikowane. Następną rzeczą, która tutaj też nam trochę komplikuje sprawę, jest to, że w zależności od środowiska możemy się zachowywać różnie, inaczej. I powiedzmy, jeżeli mamy osobowość czerwoną, to są często osobowości działające szybko, szybko dążące do celu, często wybuchowe, ponieważ on one nie rozumieją, na przykład tego, że ktoś nie działa, a poza tym bardzo szybko starają się wypowiedzieć to co im się nie podoba. I robią to wprost, robią to często przez rozkaz. I to jest osoba, może być taka sytuacja, że ta osoba jest czerwona na przykład w pracy, świetnie się znajduje przy rozwiązywaniu problemów, świetnie się znajduje jako taki przywódca nadający wizje wszystkim pozostałym, ciągnący innych ze sobą. Natomiast przychodzi do domu i ponieważ chce odpocząć, to w środowisku domowym z kolei, wchodzi taki element, na zasadzie dobra nie musimy nic zmieniać, fajnie jest być z przyjaciółmi, fajnie jest być blisko, nie koniecznie musimy robić coś nowego, dobrze się trzymać już takich utartych nawyków, utartych przyzwyczajeń, bardzo często też w stosunku do swojego partnera, staje się bardziej uległy, bardziej słucha niż rozkazuje. Czyli mamy dwie skrajności, w jednym człowieku, dlatego, że zmieniliśmy środowiska, więc to dlatego, wiesz może to być tak, że na przykład w pracy jesteś, powiedzmy taki czerwony, dominujący, i to ci pasuje, a na przykład w domu stałeś się zielony, no to już na przykład chciałbyś przepracować, albo odwrotnie, bo na przykład w pracy, to że jesteś bardziej uległy i bardziej słuchasz niż rozkazujesz, ale na przykład zostałeś awansowany na kierownika, no to zaczyna ci przeszkadzać, a na przykład w domu bez problemu jesteś dominujący. I teraz trzeba by troszeczkę popracować nad tym, żeby przestawić dwa środowiska, żeby je zamienić miejscami. To się da zrobić i kwestia świadomości, w jakim środowisku, jaki jestem. Nie wiem, czy nie zamieszałem za bardzo

Wojciech: Myślę, że nie, dobra, myślę, to też takie pojęcie bardzo subiektywne, dlatego, że ja jestem po lekturze kilku książek, które bardzo mocno odnoszą się właśnie do tej warstwy kolorystycznej, naszych osobowości, do których też, pewnie chętnie później odeślemy słuchaczy to na końcu, zwykle pytam swoich gości o to jakie książki polecą, więc być może jedna z tych to będzie właśnie taka, która trochę więcej o tych kolorach jeszcze powie, ale ja myślę, że tutaj jeszcze też jest ważne, to żeby powiedzieć, że, trochę dobra, nawiążę do jednej, do tego co było w jednej z tych książek, że na przykład w momencie kiedy zespoły składają się z tych różnych kolorów, to jest taka wersja, wydawałoby się, no nawet nie wydawałoby się, to jest wersja tak, która będzie najbardziej optymalna, oczywiście w zależności od tego jak te siły się rozkładają i pewnie to jest Twoje zadanie, jako trenera, żeby z jednej strony uświadomić takie zespoły, że coś takiego w ogóle istnieje, a później pomóc im zrozumieć dlaczego niektóre osoby zachowują się inaczej niż my byśmy sobie na przykład tego życzyli, tak, albo inaczej reagują na nasze zachowania. To naprawdę wiele wyjaśnia, jeżeli zespół nagle poznaje swoje różne, odmienne typy osobowości i wie z czego to wynika. Jakbyś powiedział z jednej strony, jaki to ma wpływ na, właśnie zespół a z drugiej strony, no dobra nie będę rozbudowywał pytania, jak to najlepiej wykorzystać w zespołach?

Oscar: Każdy z typów, każdy z typów, czy każdy z tych kolorów ma swoje plusy i swoje minusy, to znaczy ma rzeczy, które działają u niego lepiej albo gorzej, jeżeli założymy teraz zespół z każdego typu, czyli mamy wszystkie składniki, to każdy z tych składników jakby odpowiada za inne rzeczy, żebyśmy to bardzo mocno uprościli, typ czerwony to jest ten który nadaje wizję, cel, który kolokwialnie mówiąc, ciśnie na to żeby wykonywać zadanie szybko i żeby zrobić. To jest istotne z jego punktu widzenia, natomiast to jest osobowość, która nie skupia się na szczegółach i nie lubi rutynowych zadań, nie lubi powtarzalnych rzeczy, w związku z tym potrzebuje kogoś kto tą jego wizję zrealizuje w takim systemie rutynowych, powtarzanych działań, które będą przez dłuższy czas robione, w związku z tym potrzebuje zielonych, bo to oni są w tym świetni, to są często, te kolory, osoby z przewagą tych kolorów, często są specjalistami w jakiejś określonej dziedzinie, ponieważ na poziomie nawyków i powtórzeń były w stanie doprowadzić do perfekcji jakiś fragment działania, które wykonują. Czyli tak naprawdę czerwony potrzebuje zielonych, żeby zrealizować swoje cele. Ale, żeby z kolei sprzedać te cele, żeby ideę, żeby też atmosfera w pracy była odpowiednia, ale żeby przyciągnąć klientów, żeby przyciągnąć inne osoby, pociągnąć za sobą ludzi, jest potrzebny im żółty, który bardzo szybko nawiązuje relacje, jest mega kreatywny, te relacje nawiązuje też łatwo i to jest osobowość, która można powiedzieć, że jest w stanie sprzedać diabłu ogarek, albo no na polu sprzedać ziemię chłopu, którego to jest ziemia, bo to są ludzie, którzy po prostu potrafią to bezbłędnie robić. Doskonale, empatycznie rozpoznają odczucia innych i doskonale potrafią sobie z tym radzić, natomiast jak popatrzy się na tą trójkę, no to ona sobie świetnie poradzi, będą mieli cel, będą wykonywać wszystkie zadania, będą ściągać ludzi, sprzedawać i tak dalej, i tak dalej, natomiast nie wezmą pod uwagę pewnych szczegółów. I tu potrzebny jest im następny kolor, czyli kolor niebieski, to jest osobowość bardzo analityczna, to jest osobowość która jest raczej introwertykiem zamkniętym, ale który lubuje się w różnego typu tabelkach, różnego typu porównania, różne rzeczy analizuje. I to jest też osoba, która w pierwszej kolejności przy takim styku podstawowym, jest często mówię, że jeżeli wrzucamy jakiś świetny pomysł, to nam powie, co nam się nie uda, nie robi tego ze złej woli, tylko chciałaby żebyśmy uniknęli błędów. Więc ona jest w stanie nam powiedzieć co może się nie udać, wykazać te wszystkie rzeczy, sprawdzić bardzo dokładnie, przeanalizować z różnymi badaniami z różnymi właśnie analizami i przedstawia to na poziomie faktów. Dlatego wszystkie te cztery typy są nam potrzebne, przy czym jest jeden drobiazg, który tutaj działa. Mianowicie typ czerwony i typ zielony to są przeciwieństwa, typ niebieskim i typ żółty to są przeciwieństwa. I teraz jeżeli typ czerwony najczęściej polecenie wydaje w sposób taki na zasadzie rozkazu i na zasadzie powiedzenie jaki jest cel nie mówiąc jaka jest do tego droga, to to jest standard dla typu dominującego, natomiast z kolei odbiorca, czyli na przykład ten zielony, ten przeciwny, potrzebuje mieć wyjaśnione, gdzie jest, dokąd zdążamy i jaką drogą, i co trzeba po tej drodze zrobić, w żaden sposób silny typ dominujący, czy silny typ czerwony nie umie takiego czegoś, nie w taki sposób podawać rozkazu, bo dla niego byłoby to wręcz obraźliwe. I tu mogę podać taki przykład naszego bliskiego przyjaciela, który kiedyś wrócił, przejechał, przyszedł do nas i mówi, że po prostu awansowali mu jakiegoś dyrektora i to jest jakiś totalny i tak dalej, i tak dalej, tak to jest po prostu niemożliwe, żeby ten człowiek nim zarządzał, ja pytam się, ale Marek ale co się stało, o co chodzi, co co tu, co jest nie tak, nie. No wyobraź sobie, ja tam pracuję 15 lat, ja te wszystkie rzeczy doskonale znam, a ten mi tłumaczy, że to  jest taka, taki sprzęt, że mam to zrobić tak, tak i tak, żeby dojść do tego celu przyjdzie, przecież ja to kurwa wiem, ja to wiem. Czyli mamy do czynienia z sytuacją kiedy Marek jest osobowością dominującą, natomiast jego kierownik czyli, jego dyrektor jest osobowością zieloną, jest osobowością dokładnie przeciwną, dla niego to było normalne, bo on by chciał, żeby mu tak tłumaczyć, natomiast dla typu czerwonego, kwestią jest pokaż mu cel, a on sam do niego dojdzie

Wojciech: Wiesz co, chciałem zapytać tylko, bo z tego co powiedziałeś też trochę wcześniej, to jesteśmy typami zdecydowanie bardziej mieszanymi niż to mono, w sensie o jednym kolorze. Ja się zastanawiam, ponieważ sam kiedyś też miałem takie szkolenie podczas którego mieliśmy to badanie i u mnie wyszło, bodajże, że jestem zielony zielony, po prostu do granic, ale jak tak później słuchałem jednej książki i drugiej to mam wrażenie, że jestem też mocno żółty, więc Ty powiedziałeś, że może być zielono-żółty czy też żółto-zielony, to w zależności od tego którego koloru jest w danym momencie więcej, czy w jakiej sytuacji jest tego koloru więcej, ale czy może być tak, że czerwony będzie również niebieskim? Takie skrajności? Czy to raczej się nie zdarza?

Oscar: Wiesz co, najbardziej naturalne połączenie, które w miarę dobrze ze sobą współpracują, to jest czerwony z żółtym, żółty z zielonym, zielony z niebieskim i niebieski z czerwonym. To co się zdarza również

Wojciech:  Czyli niebieski z czerwonym, jak najbardziej jest

Oscar: Jak najbardziej typowe, dokładnie. Dlatego, że to są takie typy, które są, to się też dość często zdarza, na przykład wielu prawników jest takich, że są krytycznie-dominujący, albo dominująco-krytyczni, dlatego, że ta część niebieska, czy ta część niebieska, krytyczna właśnie, to część niebieska, odpowiada za dokładność, odpowiada za analizę, odpowiada za to żeby, za też perfekcjonizm i za to żeby się uczyć na przykład przepisów na przykład od deski do deski. To jest ta część krytyczna, część dominująca dąży do celu, do wygrania, to jest część rywalizacyjna, mocno, więc jeżeli mamy takie dwie w sobie no to jesteśmy taką osobowością mocno dążącą do celu, mocno i opierającą się głównie na faktach, głównie na tym co jest rzeczywiste, mniej na relacjach, często jeżeli jest silna osobowość czerwono-niebieska, ona się, ona ma trudności z utrzymywaniem dłuższych relacji. To może być taka sytuacja, oczywiście mówimy o bardzo silnych typach, bo to wtedy jest zauważalne i mocniej to się odczuwa, natomiast taka osobowość jak mówisz, jak Ci wyszło, to jeżeli jesteś żółto-zielony, to jesteś bardziej nastawiony na relacje i często relacje stają się ważniejsze nawet niż cele, niż cele firmy, no powiedzmy, jeżeli to by uderzało w rozbicie Twojego zespołu, albo bardzo raniło ludzi, których lubisz w tej w tej pracy, to mógłbyś wtedy się zbuntować, bo to relacja jest ważniejsza. Zresztą często, jeżeli pozbawimy typy zielone czy typy żółte możliwości kontaktu z ludźmi, bo powiedzmy posadzimy ich w osobnym pomieszczeniu, to bez tego kontaktu, powolutku usychają, stają się coraz mniej efektywne, coraz bardziej męczy je praca, coraz więcej potrzebują energii, żeby w ogóle tam się znaleźć. To nie jest dobre dla takich typów, czyli taki typ jak Twój potrzebuje być wśród ludzi, z tymi ludźmi współpracując, działać, mieć okazję poznawać też nowych ludzi często, być w relacji, być w interakcji, to jest, nie wiem jak Ty to odczuwasz, natomiast z tego co wiem na temat tego połączenia, to właśnie tak to powinno wyglądać.

Wojciech: Tak, tak, uśmiecham się pod nosem tutaj, i kiwam głową bo mnie więcej właśnie tak to, tak to u mnie wygląda. Aczkolwiek mam też momenty takie, gdzie, powiedziałeś że składamy się czasem nawet trzech kolorów, więc zastanawiam się czy jestem jeszcze oprócz tego, że zielono-żółty, to bardziej zielono-żółto-niebieski, czy raczej myślę, że zielono-żółto-czerwony, chociaż nie mam pewności. A może mam wszystkie cztery?

Oscar: Wszystkie cztery, to jest sytuacja kiedy, ona się raczej nie zdarza u osób, które nie przychodzą jakiś wielkich zmian

Wojciech: Dlatego tak prowokacyjnie zapytałem

Oscar: Dokładnie, dobrze, nie zdarzają się takie sytuacje. One się mogą zdarzyć, często w takich testach, jeżeli wykonujemy takie testy i wyjdą nam wszystkie wskaźniki powyżej, albo wszystkie wskaźniki poniżej tego progu określenia wskaźnikowego, czyli, albo wyjdę nam wszystkie cztery nagle, albo nie wyjdzie nam żadna, to mogę być trzy przypadki, to znaczy pierwszy przypadek, to ktoś po prostu próbował pokombinować w teście, który wykonywał, czy nie robił go za bardzo dla siebie, tylko bojąc się, że to będzie przez kogoś oceniane, to po prostu próbował pokombinować, żeby być, żeby wymyślić jaki ma być, tak. To jest pierwszy powód, który może się zdarzyć. Drugi powód to jest to, że przechodzi jakąś zmianę w środowisku dla którego to wypełniał i ta zmiana jest dość mocna, jeżeli na to się nakłada na przykład zmiana w pracy i zmiana w domu, to to bardzo często się dzieje taka sytuacja i wtedy warto ten test wypełnić po upływie dwóch, minimum dwóch tygodni, żeby go powtórzyć. Bo no muszą się pewne rzeczy poukładać. Trzeci przypadek, no ja nie trafiłem na taką sytuację, natomiast wiem, że może taka sytuacja być, czyli mówimy o tym, że testy osobowości są dla osób zdrowych, psychicznie. Więc jeżeli ktoś nie jest zdrowy psychicznie to taki test może nie wyjść

Wojciech: I tu są te momenty, te sytuacje o których powiedziałaś, czyli raczej czterech nie ma co, to tak jak powiedziałem trochę prowokacyjnie, ale myślę, że głównie tak jak sam też dorzuciłeś żółto-zielony. A Twoje jakie są kolory, jeśli możesz powiedzieć?

Oscar: I tu mam w zależności od środowiska, mam dwa zestawy, zawsze mam zestaw dwóch rzeczy, czyli mam zestaw niebieskiego i żółtego, on mi się powtarza we wszystkich środowiskach. Zaraz Ci mogę powiedzieć z czego to wynika. A drugą rzeczą to najczęściej w pracy zawodowo mi się załącza czerwony i on jest najczęściej, natomiast w pracy coachingowej, jak jestem coachem, to wtedy przeskakuje mi ten czerwony na zielony. To jedna sytuacja w której tak jest. Natomiast we wszystkich pozostałych jestem czerwono-żółto-niebieski

Wojciech: Czyli jakby, może nie jesteśmy na raz wszystkimi czterema kolorami ale są sytuacje, kiedy wykorzystujemy, może nie tyle, że w jednej sytuacji wykorzystujesz wszystkie cztery kolory, ale tak jak powiedziałeś w pewnych środowiskach jesteś głównie o takiej barwie, czy o takich barwach, ale też wykorzystujesz na przestrzeni różnych sytuacji życiowych, zawodowych wszystkie cztery kolory?

Oscar: Tak, dokładnie tak

Wojciech: Ok

Oscar: To znaczy to się odbywa w ten sposób, że, opowiem trochę historii, to może, to też może

Wojciech: Super, lubimy historie

Oscar: Opowiem na swoim przykładzie, żeby to było jeszcze fajniejsze. Ja byłem urodzeniowo, czyli od dziecka, odkąd pamiętam, byłem mocno typem niebieskim, to się objawiało na różne sposoby, no między innymi taką jedną rzeczą, którą pamiętam, to jak byłem mniej więcej w pierwszej klasie podstawówki, to lubiłem się bawić żołnierzykami, układałem wielką wojnę w środku pokoju i strzelałem z jednej strony armii na drugą stronę, za pomocą tam jakiś pistolecików, no i w którymś momencie zaprosiłem dwóch moich kolegów i rozłożyłem, oczywiście, rozłożyliśmy tą wielką wojnę, bo budowaliśmy budynki, porozkładaliśmy żołnierzyki i w którymś momencie jeden z moich kolegów podszedł do jednego ze swoich żołnierzyków i wskazując palcem mojego żołnierzyka, powiedział tratatata zabiłem Cię. I to był moment, kiedy zapaliła mi się taka wielka, czerwona lampka i mówię, nie, to tak się nie będziemy bawić, jak trafisz, to dopiero wtedy możemy mówić o tym, że go zabiłeś, jak trafisz za pomocą pistoleciku na przykład, albo jakiegoś tam innego przedmiotu, w taki sposób nie możemy, nie możemy robić, bo to jest niesprawiedliwe, czyli ja miałem już w głowie określony, bardzo skomplikowany scenariusz, który musiał być, zostać spełniony, a on próbował go skrócić, to dla typu niebieskiego jest bardzo trudne, ponieważ jak są jakieś zasady, to się ich nie łamie. I w ten sposób przestałem kolegów zapraszać na tego typu zabawy. To była krótka piłka. Natomiast typy niebieskie, też bardzo silne, a wtedy byłem też bardzo silnym typem niebieskim, mają jedną rzecz, która jest dla nich bardzo trudna, znaczy ten rozbudowany świat wewnętrzny, nie jest uzewnętrzniany i bardzo często takie osobowości nie radzą sobie w relacjach i są mocno nieśmiałe. I w momencie kiedy miałem 14, 15 lat i zaczęły buzować hormony i tak naprawdę chciałem mieć dziewczynę, a tutaj ten niebieski mi wcale w tym nie pomagał, wręcz przeciwnie, było to bardzo dla mnie trudne. W związku z tym korzystając, że przechodzę do szkoły średniej postanowiłem, że się zmienię i od tego zaczął się też mój rozwój osobisty, ponieważ zacząłem czytać książki z zakresu psychologii, czy poradniki psychologiczne, żeby się zmienić. Założyłem maskę dokładnego swojego przeciwieństwa, czyli typu inicjatywnego, w związku z tym moje 5 lat w technikum to było bardzo, specyficzny czas, kiedy cała kreacja żółtego, skłonność do zabawy, imprez i tak dalej, i poznawanie nowych ludzi, w pełni się ujawniła, całkowicie przykrywając moją niebieską naturę. W związku z tym stałem się zupełnie odwrotnością z siebie samego i wtedy praktycznie w każdym kawałku. W momencie kiedy poszedłem na studia, wyjechałem z domu rodzinnego, to te dwa czynniki mi się złożyły czyli odpalało mi się i niebieskie i odpalało mi się żółte, to są przeciwieństwa więc one co jakiś czas to zatrzymują cię w działaniu, to znaczy z jednej strony inicjatywny mówi, czy żółty mówi – słuchaj zrobimy coś fajnego, nowego, no spontanicznie, jakiś fajny projekt jest do zrobienia – a ta, ten diabełek drugi, który siedzi w środku, niebieski, mówi – ha nie, przecież to ci się nie uda, to nie ma sensu, musisz to dobrze zaplanować, przygotować, trzeba się perfekcyjnie do tego przygotować, nie można tak spontanicznie teraz tego zrobić. No i wtedy stajesz w miejscu, bo przeciąganie między aniołkiem diabełkiem jest wtedy bardzo wysokie, i najlepszą metodą, którą naturalnie wtedy zastosowałem, to było to, żeby dorobić sobie trzeci czynnik, który staje się takim tłumaczem między tymi dwoma wewnętrznymi, no i wtedy dorobiłam sobie właśnie czynnik rywalizacyjny, czyli dominację, czyli ten czynnik czerwony. Dlatego w większości wypadków jestem czerwono-żółto-niebieski, natomiast niebieski pojawia mi się zawsze, ponieważ on jest moim tym, który jest urodzeniowy, czyli tym, który prawdopodobnie dostałem w genach

Wojciech: Naturalny

Oscar: Natura, najbardziej naturalny, naprawdę dokładnie tak. Tak to działa

Wojciech: Wiesz co, bo tak się tylko teraz zastanawiam, na ile ktoś mógłby pomyśleć, że to, że Ty o tym wiesz, i być może rozpoznajesz kolory innych, czy też w innych ludziach, Twoja wiedza nie będzie służyła Tobie, temu żeby manipulować tymi ludźmi, jakby myślę, że tutaj bardzo często jest tak, że taka obawa jest wśród ludzi, których trochę to jednak interesuje, żeby ta osoba która wie więcej, na przykład właśnie o takiej metodologii, nie wykorzystywała tego na swoją korzyść, bo to jest właśnie manipulowanie, no, ale z kolei jeżeli wykorzystuje do tego, żeby być tym żółtym, do tego żeby inspirować ludzi i przekonywać do pewnych celów, ale niekoniecznie do realizowania własnych zachcianek czy własnych celów właśnie, tylko dla celów organizacji czy danego przedsięwzięcia, no to jest to jakby pozytywne. Jak, czy spotykasz się w ogóle z czymś takim w trakcie na przykład szkoleń, czy jeżeli rozmawiasz z osobami, które reprezentują firmę, czy nie ma takich obaw na przykład, tak, że będzie to gdzieś później wykorzystywane jako narzędzie do manipulowania innymi?

Oscar: To powiem to tak. Dawno, dawno temu, świętej pamięci pan Batko powiedział, że możecie mną manipulować ile wlezie byle to było dla mojego dobra i to są bardzo mądre słowa. Ja patrząc na przykład na statystyki policyjne, bo w którymś momencie jedną z moich pasji było profilowanie kryminalne i tym się zajmowałem przez jakiś czas tak hobbystycznie, czytałem różne statystyki związane z popełnianymi zbrodniami, między innymi taką ciekawą statystyką jest to, że zabójstwa dokonane za pomocą noża, w 79% są dokonywane nożem kuchennym, czyli każdy z nas w domu ma nóż kuchenny, każdy z nas kroi chleb, powiedzmy, albo inne rzeczy, czyli znaczy, że każdy z nas to narzędzie ma, i teraz jeżeli weźmiemy pod uwagę, że prawie 80% zabójstw jest tym nożem kuchennym to znaczy, że jeżeli ktoś będzie chciał go użyć do zbrodni to go użyje do zbrodni. Podobnie jest w przypadku tej wiedzy, jeżeli wiem jaka jest osoba po drugiej stronie to oczywiście zdaję sobie sprawę jaki jest jej model komunikacyjny, w jaki sposób mogę na nią wpłynąć, albo w jaki sposób mogę spowodować, że będzie bardziej zmotywowana do zrobienia czegoś lub nie. Natomiast, jeżeli użyłbym tego w złej wierze, albo użyłbym tego przeciwko tej osobie, to muszę się liczyć z jedną rzeczą, która jest istotna, w moim przypadku bardzo nawet istotna, to jest to, że ta osoba po jakimś czasie zrozumie, że została oszukana i nie będzie chciała mieć ze mną kontaktu, i to jest bardzo duży negatyw. Oczywiście, że Wojtku, masz rację, że jeżeli mamy na przykład znajomych, którzy do nas przychodzą i zarówno ja jak i moja żona zajmujemy się tematami rozwojowymi, to bardzo często się obawiają, że my widzimy to, co oni by chcieli ukryć, i to powoduje pewien moment, kiedy rzeczywiście są takie śmieszne sytuacje, że przychodzi ktoś i na przykład wie, że przychodzi para i wiadomo, że między nimi nie jest dobrze, starają się udawać, że jest dobrze i się tak wyraźnie źle czują ,widząc, że my możemy wiedzieć, i to się nam często zdarzało, że no po prostu, osoby nam potem mówiły, że się nas boją, po prostu. Na przykład, nagle, wiesz, no widzisz, że coś jest nie halo i zadajesz jakieś pytanie, nie w złej wierze, po prostu zadajesz pytanie, żeby im pomóc. No i w tym momencie się okazuje, że ty wiesz a oni nie chcieli żebyś wiedział

Wojciech: I co wtedy?

Oscar: Ja kiedyś miałem, ja to nazywam efektem Boga, czyli mam wiedzę, mam umiejętności i wierzę w to, że każdemu mogę pomóc i niezależnie od tego czy osoba chce czy nie chce to ja jej pomogę. No i mieliśmy na przykład taką sytuację, że byli znajomi, no właśnie w takim przypadku o jakim Ci mówiłem przed chwilą, i no im chciałem pomóc, więc zacząłem mi zadawać pytania, co się dzieje, jak to, jak to działa, czyli zrobiłem bez ich pytania, po prostu coaching pary, no i ci znajomi tak naprawdę, no bardzo nas lubią, natomiast od 3 lat się nie spotkaliśmy. Czyli to nie zadziałało, dzisiaj tego nie robię i dzisiaj też na samym wstępie wiedząc, że tak się może zdarzyć, to też mówię osobom, którą przechodzą prywatnie, że słuchaj ja, jesteśmy teraz w sytuacji prywatnej, jeżeli chcesz ze mną o czymś porozmawiać, jeżeli chcesz, żebym w jakimś momencie ci pomógł, jeżeli jest taka sytuacja, to po prostu mnie o to spytaj, jeżeli nie, to pozwól że ja się wyłączam z pracy i ja po prostu tego nie robię, oczywiście to też nie jest do końca prawda, bo ja to robię automatycznie i pewne rzeczy zauważam automatycznie, ale nie wyciągam, nie staram się ich analizować, nie staram się na tym skupiać, po prostu wyłączam się i jest ok, no bardzo też mi pomagają w tym gry planszowe, bo rzeczywiście zamiast wesołego, spontanicznego pitu pitu, możemy usiąść przy planszy, wyjaśnić zasady i wszyscy się doskonale bawić, i nie skupiać się właśnie na tych elementach, które mogłyby nie zagrać, które w rozmowach takich, teoretycznie swobodnych, bardzo łatwo wychwycić

Wojciech: No właśnie to są takie ciemne, czasami strony niektórych umiejętności i kompetencji, ale wróćmy trochę do słuchaczy, albo raczej do tego co oni mogą z tej rozmowy wynieść, jakbyś zareklamował, albo zasugerował na co zwrócić uwagę, albo jak wykorzystać wiedzę lub nawet inaczej, jak ją zdobyć tą wiedzę, żeby według tej metody poznać swoje kolory, bo już raczej nie kolor, ale swoje kolory, swojej osobowości, i umieć, albo, no jak z nimi pracować później, żeby one nam pomogły w życiu zawodowym, w życiu prywatnym?

Oscar: Jest, są takie cztery poziomy, jeżeli chodzi o typy osobowości i o typy zachowań, niezależnie od metody jaką się sprawdza ten typ zachowań. To pierwsza rzecz jaka jest, to dowiedzieć się czegoś na temat siebie, jeżeli wiem jakim jestem typem, czy jakim jestem kolorem, to mam wiedzę na temat tego, jakie są moje mocne i słabe strony. Jeżeli to wiem to mogę skupić się na tych mocnych stronach, a powiedzmy delegować te słabsze, czyli jeżeli jestem na przykład typem żółtym, jestem kreatywny, mam dużo pomysłów, ale jednocześnie jestem chodzącym chaosem, to dobrze by było, żeby ustawianie planu, porządkowanie rzeczy, materiałów, dokumentów, żeby oddać komuś, kto w tym jest świetnym. I tu mówimy na przykład o typie niebieskim, który będzie w stanie mi to wszystko zaplanować, poukładać, porozkładać wszystko na poszczególne segregatory i tak dalej, i tak dalej. Czyli skupiamy się na tych silnych stronach, a delegujemy słabsze, dobieramy sobie tak zespół i tu mówimy o zespole w każdym znaczeniu, czyli również w partnerstwie, w małżeństwie, też możemy sobie wyznaczyć pewne rzeczy, które dla nas są słabsze i ta druga strona, partner w tym nas może uzupełnić, i to jest zdrowe podejście. Rozwijać się na poziomie tego co wiemy. Drugi poziom, który mamy, to jest ten poziom, którego mogą się ludzie obawiać, czyli ja dowiaduję się, czy wiem, jaka jest ta druga strona, co z tego może dla mnie wynikać dobrego, jeżeli wiem jaki jest mój szef, mój partner, moje dziecko, osoba spotkana jako, na przykład klient, to jestem w stanie, dostosować swój model komunikacji, czy swój sposób przedstawiania rzeczy, w taki sposób, żeby tamta osoba lepiej jest zrozumiała, żeby była w stanie dopasować to, te informacje, które dostanie, do siebie i żebyśmy byli w stanie się lepiej dogadać, też taka osoba do której się dostosujemy, a to jest trzeci poziom, czyli dostosowanie się do osoby, rozmówcy, to jest metoda na to, żeby rozmówca się lepiej z nami czuł. I tu mogę podać bardzo podstawowy przykład, jeżeli mamy dwie osoby, które się lubią i które ze sobą rozmawiają i rozmawiają o rzeczach, które wzajemnie ich ciekawią, to prawdopodobnie ich mowa ciała będzie bardzo podobne, czyli będą bardzo podobnie się układały, jeżeli chodzi o mowę ciała. Jeżeli, zaś coś jest nie tak, to można zaobserwować, że jedna strona jest, ma mowę ciała na przykład posunięto do przodu, a druga się odsuwa, albo zupełnie inaczej ta mowa ciała gra. To jest fajna zabawa jak sobie siedzisz na przykład w restauracji, obserwujesz pary przy stolikach i dobrze wiesz kto ma się ku sobie, a kto właśnie się kłóci, mimo tego, że uśmiechają się i tego nie widać, tak. To można zauważyć, więc jeżeli ja jestem w stanie się dopasować, to ta druga osoba, może się czuć przy mnie lepiej i dzięki temu łatwiej ta rozmowa będzie przebiegać, będzie to po prostu przyjemniejsze dla obu stron. To jest ten poziom. Następny poziom, czwarty poziom już zaawansowania, to jest moment, kiedy wiem już jaki jestem, nie bardzo mi to pasuje do sytuacji, w której się znalazłem, albo do celu, który chcę osiągnąć w związku z tym, chcę z tym pracować i to często wymaga dużo pracy, żeby zmodyfikować te twoje zachowania. Ja miałem, mam okazję pracować z takimi ludźmi, jednym z takich dobrych przykładów, jest manager, który miał, ma przejąć, miał przejąć, wtedy kiedy zaczynaliśmy, dzisiaj już przejął, miał przejąć rolę prezesa spółki. I teraz sytuacja jest taka, że to był typ silnie zielony, współgrający z grupą, raczej uległy, raczej reagujący na osoby, takie bardziej agresywne wycofaniem i jako prezes miał przejąć spółkę, gdzie dyrektorami byli w większości czerwoni, jeżeli jako zielony przejął by spółkę, jako prezes z czerwonymi dyrektorami, to prawdopodobnie sterowaliby nim jakby chcieli i tak naprawdę na poziomie sporów, on by zużywał masę energii, byłby wypalony po dwóch, trzech latach maksymalnie. W związku z tym zgłosił się do mnie i mówi – słuchaj ja muszę z tym popracować, i żeby zmienić jego zachowanie w pracy, pracowaliśmy nad tym półtorej roku. Zmieniło się, dzisiaj jest dominujący, mocno w pracy, po drodze zebraliśmy trochę cięgów, ja zebrałem trochę cięgów od jego żony, ponieważ jeżeli się zmieniamy w jakimś jednym środowisku to niestety zmiana na początku może powodować przesadę w jakimś, jakiejś cesze, czyli mamy, na przykład tą czerwoność, tą dominację, w jego przypadku, na początku była przesadzona i ona przeniosła się na inne środowiska, w związku z tym jak jego żona mi mówiła, to na początku mówi – słuchaj było fajnie, on był taki, wiesz bardziej pewny siebie, no taki bardziej seksi, no ale teraz to on już po po prostu przesadza, no ja już nic nie mogę zrobić tak ja chcę, bo on, bo musi być wszystko tak jak on chce i nie ma po prostu opcji, nie mogę się z nim dogadać, to jest w ogóle przesada – ja mówię – spokojnie, spokojnie, poczekaj on teraz jeszcze dwa, trzy miesiące musi mieć tą przesadę, a potem to wszystko wróci do normy i popracujemy nad tym, żeby on odciął pracę od domu i żeby w domu znowu, żebyś miała tego, troszeczkę polepszoną wersję tego swojego męża dotychczasowego, a w pracy to już będzie zupełnie inny. I to też nam zajęło następne pół roku, natomiast dzisiaj to jest człowiek szczęśliwy, który w domu się zachowuje inaczej, jest bardziej, rzeczywiście dominujący, jest bardziej pewny siebie, bardziej czerwony, ale nie aż tak bardzo, żeby to przeszkadzało jego żonie, wręcz przeciwnie, to bardzo fajnie wpłynęło na ich związek, a z drugiej strony, doskonale radzi sobie z dyrektorami czerwonymi, ponieważ jest bardziej czerwony niż oni w tej pracy. A czerwony ma taką specyficzną cechę, że ma większy szacunek do czerwonego, czerwoni mają tą, to, że jeżeli zauważą najsłabszego w stadzie to się na nim skupią i go atakują, żeby wyeliminować najsłabszego, to jest częsta, nieświadoma, nieświadome działanie czerwonego. Podsumowując, poznajmy siebie, skupmy się na swoich silnych stronach, nauczmy się rozpoznawać innych, żebyśmy rozumieli, że są inne pudełka, tak, czy inne osobowości. Później się nauczmy dostosowywać do różnych osobowości, żeby im choćby przekazywać informacje, polecenia, czy z nimi rozmawiać, a jeżeli coś jest takiego, co nam może nie pasować to wtedy sięgnijmy po pomoc osoby, która się na tym zna i zmodyfikujmy swoje zachowania. Jest to praca, która wymaga wysiłku, często też czasu, ale jest tego pewnie warta

Wojciech: Dobrze, że to powiedziałeś, ale też wcześniej powiedziałeś coś do czego teraz chciałbym nawiązać bo, to o czym mówiłeś teraz, czyli ten rozwój taki zawodowy i zmiana, świadoma zmiana swojego, jednego z kolorów, albo wzmocnienie go, wykopanie, niejednokrotnie, a szczególnie w takiej roli prezesa, osoby zarządzającej silnymi jednostkami o kolorze czerwonym, no to jest kluczowa, bez tego, podejrzewam jego kariera byłaby bardzo krótka bo zielony jest zdecydowanie bardziej relacyjny, o czym też już mówiłeś. Ale teraz, na przykład jak rozmawiałem z Dominikiem Juszczykiem, który z kolei jest trenerem w metodzie w badaniu Gallup’a i później jak wspiera ludzi w rozwoju, w wyniku tych badań, tam jest bardziej to oparte o swoje talenty. I nie jest jedyny, który o tym mówi, że dobrze, żeby na przykład, takie badanie wykonały osoby, które są razem, tak, że na przykład, żeby takie badanie zrobiły sobie małżeństwa, każdy oczywiście osobno, czy tam pary, które są ze sobą, po to, żeby zrozumiały na przykład swoje zachowanie w pewnych obszarach, tak, albo dlaczego w tym są takie, tak się zachowują, a w tym inaczej, bo wtedy łatwiej jest się po prostu dogadać i zapewne tak samo jest w przypadku metody DISC, że również można, pewnie nawet sugerujesz, żeby druga osoba też to wykonała, po to, żeby jeszcze lepiej to rozumieć ze swojej perspektywy, ale też wspierać tą drugą stronę w procesie zmiany, jeśli takowy ma zachodzić

Oscar: Tak, dokładnie i tu jest też ciekawostka, bo oczywiście, jeżeli chodzi o pary i jeżeli chodzi o relacje partnerskie, to też są bardzo ważne rzeczy, żeby, rzeczywiście obie strony, sprawdziły jakimi typami są, ale tu jest taki jeden miks ciekawy bardzo, że 70%, około 70% związków, na samy początku dobiera się na zasadzie przeciwieństw. W związku z tym, powiedzmy, że ktoś żółty przyciągnie go osobowość niebieska, dlatego, że jest taka bardzo ułożona, przewidywalna, że potrafi wszystko przewidzieć, poukładać, uporządkować, nie zapomnieć zabrać czegoś na wakacje i tak dalej, i tak dalej. Natomiast z kolei niebieskiemu bardzo będzie imponowała ta spontaniczność, ta łatwość nawiązywania kontaktów u żółtego. To bardzo mocno przyciąga na samym początku, natomiast po kilku latach związku, bardzo często staje się tym elementem, który powoduje problem i który powoduje, że ludzie się ze sobą rozchodzą. I to jest taki trochę paradoks, bo jeżeli większość związków tak ma, to znaczy, że bardzo wiele związków ma problem po jakimś czasie. Jeżeli sobie z tego zdajemy sprawę jacy jesteśmy i potrafimy sobie z tym popracować troszeczkę i potrafimy sobie, obie strony będą chciały się dowiedzieć i obie strony będą chciały się dostosować, albo zrozumieć, to będzie nam łatwiej zbudować związek, który może być złożony z dwóch przeciwieństw, a jednocześnie być, znaleźć sobie takie wspólne pole, na którym po prostu doskonale się rozumieją i rozbudować, tak naprawdę czy poprawić jeszcze swoje relacje, bardziej niż to co było na początku, to jest bardzo istotne, tak sobie trochę wchodzimy w słowa, ale bardzo często też dzieci uzupełniają te nasze braki, jeżeli chodzi o taką parę. Bo bardzo często dzieci będą tymi osobowościami, których brakuje w tym związku, tak, czyli jeżeli powiedzmy, że mamy, spotkały się dwa skrajne typy jednoskładnikowe żółty i niebieski, to prawdopodobnie w którymś momencie, dzieci będą się starały dostosować, żeby trochę się znalazło tam czerwonego czy zielonego. Oczywiście mówimy o sytuacji hipotetycznej, bo większość, jak rozmawialiśmy wcześniej, to są dwu, trzyskładnikowe osobowości, więc tam pewnie można to między, w partnerstwie już się to może zdarzyć, niekoniecznie dzieci się muszą dostosować

Wojciech: No tak, dzieci zwykle się muszą dostosowywać, ale to w innej zupełnie kwestii, wiesz co, ja generalnie zachęcam wszystkich do tego, żeby zrobili sobie, lub robili sobie, różne testy osobowościowe, może niekoniecznie powtarzali ten sam, ale żeby zbadali sobie na przykład, jaki mają silny kolor dominujący, czy jakie mają kolory, jeżeli chodzi o ich osobowość, ale też na przykład, żeby zrobili sobie tą drugą metodę, czy jakąś jeszcze trzecią, bo jest FRIS, przecież, z takich trzech chyba najbardziej rozpoznawalnych metod, po to, żeby jeszcze lepiej znać siebie, poznać siebie i wiedzieć w którą stronę się rozwijać, tutaj mówimy o takiej kwestii osobowości, a tam mówimy o talentach, ale teraz, żeby kontynuować kolor, temat kolorów, temat osobowości i pomóc jeszcze komuś kogo być może zainteresowaliśmy właśnie tym, że chciałby właśnie z tej metody skorzystać, to wiemy, że jest już na pewno kilka pozycji na rynku książkowych, które mogą jeszcze w ten temat wprowadzić. No ale to tylko jakby dalej przybliży to o czym my dzisiaj rozmawiamy, już pewno chwilę, tak naprawdę ostatecznie, no to musi się odbyć, chyba przecież taki test, takie badanie, tak, nie da się samemu, chyba zrobić tego, to raczej ktoś to później poprowadzi, czy jestem w błędzie?

Oscar: To znaczy można znaleźć na pewno uproszczone testy, w sieci, często też darmowe, które można sobie wykonać samemu. Jedna z rzeczy, która jest w tych testach trudna, to jest to, że musimy często wybrać konkretne cechy, jacy jesteśmy i tutaj często zdarza się, że, no łatwo nam jest podkoloryzować, tak dla samych siebie, ego nam podpowiada, że możemy być tacy i to sobie zaznaczymy, a tak naprawdę tacy nie jesteśmy. I to może być ten element błędu, i to często te takie uproszczone, czy darmowe testy mają większy poziom błędów, jeżeli chodzi o dokładność, są mniej dokładne, niż testy takie bardziej profesjonalne. Jeżeli chodzi o testy profesjonalne, jest ich dużo, tak jak sam powiedziałeś jest wiele metod, nawet jeśli chodzi o metodę DISC, to ja jestem trenerem Persologa, natomiast jest Extended Disc, jest Thomas, jest Discovery Insights, które opierają się na tych samych elementach, natomiast trochę różnie to mogą nazywać, albo troszeczkę inaczej wyglądają te testy, i tak samo jak mamy FRIS, Mind Sonar mamy różne, mamy testy Belbina, mamy wiele różnych tekstów. Natomiast rzeczywiście wiele z nich się sprowadza do tego samego schematu, ja zresztą w którymś momencie zastanawiałem się nad tym, że być może, jakby tak to chcieć bardzo mocno uprościć, oczywiście no tu przyjmijmy, że to bardzo upraszcza mi, to jest to, jest taka, dla łatwiejszego wytłumaczenia, może tak, że jeżeli bierzemy pod uwagę klasyczny podział na cztery typy osobowości, czyli mamy do czynienia z cholerykiem, sangwinikiem, flegmatykiem i melancholikiem, no to to mamy cztery typy, czyli równie dobrze możemy mieć 4 kolory, możemy mieć podział na d i s k i tak dalej, i tak dalej. Bardzo wiele testów osobowości właśnie mierzy na zasadzie czterech typów, drugą częścią, która też jest ciekawa, które też powstały już dawno, dawno temu to jest anagram, który opiera się na większej ilości elementów, na większej ilości testów i też część testów dzisiejszych, współczesnych jest troszeczkę przerobioną wersją i też mierzy dokładnie tyleż samo typów, tam jest o ile pamiętam 9, nie chciałbym, to teraz trochę musiałbym sobie przypomnieć, wydaje mi się, że jest tam dziewięć typów, więc też wiele testów współczesnych też bada 9 typów. Z kolei FRIS, czy MindSonar, badają tak zwane meta programy, czyli style myślenia i one są często dużo bardziej ustawione w kontekstach, choć FIRS może mniej, ale MindSonar bardzo w kontekście, ponieważ mierzy nasze style zachowania, czy style myślenia, w danej bardzo wybranej sytuacji, często pracując z ludźmi robię im najpierw na przykład DISC. Pracujemy z tym jako, na poziomie, takim większej ogólności, natomiast w konkretnej sytuacji, która jest dla nich problem, czy zahamowaniem, na przykład, jeżeli mamy coaching i ktoś jest, z jakimś wyzwaniem się boryka, to wtedy badamy to MindSonerem, co się dzieje w tej konkretnej sytuacji, czyli badamy to w bardzo dużym kontekście, w bardzo dużym zbliżeniu. Więc to jest pełna rozpiętość, jeżeli chcielibyśmy, żeby się czegoś dowiedzieć, znaczy słuchacze chcieliby się czegoś dowiedzieć o sobie, to ja tak na początku, to co mnie zainteresowało na samym początku jeśli chodzi o osobowości i to był właśnie ten moment tego 15-latka, to była taka książka która się nazywa „Osobowość Plus” pani Florence littauer i to jest pani, która właśnie dzieli na te cztery, tradycyjne typy osobowości i o tym opowiada. Tam jest też dużo, bardzo przykładów, takich ciekawych i pani Florence littauer napisała też książki związane z dziećmi, związane z tym co dziedziczymy, związane z małżeństwem i tak dalej, i tak dalej, więc to jest fajna lektura do poczytania. Ostatnio w Polsce ukazała się też książka pana Eriksona „Otoczeni przez idiotów” i to jest książka, która w doskonały sposób, bardzo obrazowy opisuje 4 typy osobowości i bardzo fajnie to, bardzo fajnie wychodzi. Często te książki, które są dostępne na rynku, co prawda opierają się na tych typach skrajnych, rzadko się zdarza, że pokazują połączenia, ale jest to, można z tego wyciągnąć dużo ciekawych rzeczy dla siebie i zauważyć, które rzeczy mamy w sobie. Jeżeli chodzi o takie profesjonalne wykonanie testu, no to w danym środowisku, jeżeli wykonamy profesjonalny test, no to mamy często około 90, 90 paru % prawdopodobieństwa, że on jest trafiony, w tym środowisku i tu to polecam i polecam poszukać różnych trenerów, którzy są certyfikowani w takim zakresie, fajnie jak porozmawiamy wcześniej z takim trenerem i widzimy, że potrafi zinterpretować wyniki, bo to też się czasami zdarza, że niektórzy trenerzy potrafią wykonać test, natomiast niekoniecznie potrafią wykonać głębszą analizę samego wyniku i nam w tym pomóc i tutaj tu na to bym zwracał uwagę, jeżeli chodzi o wybór doradcy

Wojciech: Nie szedłbym może teraz w stronę tego żebyśmy polecali trenerów, czy też jak wybrać dobrego trenera, zakładam, że ktoś potrafi sobie takiego trenera znaleźć gdzieś poprzez drogę na przykład rekomendacji, ale powiedzmy jeszcze tylko, ile mniej więcej trwa taki test, bo to jest test, który jest też intuicyjny, na który, gdzie jak są pytania, pewnie nie ma zbyt wiele czasu, po to, żeby też jakby nie zakrzywiać tych odpowiedzi i tak naprawdę ostatecznie wyników, ale myślę, że jeżeli ktoś świadomie decyduje się sam na to i jeszcze sam z własnej kieszeni za taki test płacić, bo one przecież darmowe, chyba nie są, no to warto, żeby to robił jak najbardziej prawidłowo czyli intuicyjnie, ale jak to wygląda, ile to jest mniej więcej pytań, jakiego są to rodzaju pytania i ile średnio trwa taki test, jakbyś jeszcze to powiedział tylko

Oscar: W DISC-u to jest około 40 do 60 pytań, w zależności od rodzaju testu i wypełnia się go od 10 do 30 minut, mniej więcej. Jeżeli bierzemy pod uwagę inne testy, to często to możemy nawet trafić na testy, które trwają na przykład 90 minut i mają trochę więcej pytań, albo trochę bardziej trudniejsze, no to tak mniej więcej wygląda, czyli powiedzmy od 50 do 90 minut, to jest maks

Wojciech: Powiedziałeś w między czasie też już o dwóch książkach o „Osobowości plus” i o książce „Otoczeni przez idiotów”, tą też już słuchałem, słuchałem, nie czytałem, bo ostatnio więcej słucham, niż czytam. Jaką jeszcze książkę poleciłbyś z takiej lub jakiejkolwiek innej już branży, czy może nie tyle branży co niekoniecznie związanej z metodologią DISC, czy jakąkolwiek inną metodologią badania osobowości, ale taką książkę, która wydaje Ci się być ciekawa w jakiś sposób wpłynęła na Ciebie, zainteresowała Cię

Oscar: I wiesz co, tutaj właśnie sobie przypomniałem sobie, jak zacząłeś o tym mówić, że przyjąłem ostatnio wyzwanie na swoim Facebooku, żeby pokazać 7 książek, które wpłynęły na mnie, bez tłumaczenia dlaczego i powiem Ci, że jak stanąłem przed swoją biblioteczką i się zastanowiłem, które wpłynęły, to tak naprawdę w pierwszej kolejności wybrałem prawie 30, a później z tego wybierałem te 7, natomiast z punktu widzenia takiego rozwojowego bardzo fajnie na mnie wpłynęła na przykład książka „Coaching na wyspach szczęśliwych” Bennewicza, w ogóle książki Bennewicza bardzo lubię, ale „Coaching na wyspach szczęśliwych” było o tyle ciekawą pozycją, że opowiada o tym jak, co to jest szczęście i co to znaczy odczuwanie szczęścia, jak my go czasami z trudem szukamy, a jest bardzo blisko nas, a i to, że szczęście może być różne dla każdego z nas, dlatego to jest fenomenalna książka i na pewno warto ją przeczytać

Wojciech: Super, dobrze to dziękuję Ci za te rekomendacje i generalnie za to, co w trakcie naszej rozmowy powiedziałeś, ja myślę, że metoda DISC, jako jedna z kolejnych metod badania osobowości jest ciekawa i warta tego żeby podjąć ją. A teraz jeszcze daj jakiś kontakt na siebie, jakiś namiar gdzie słuchacze zainteresowani tym o czym mówisz mogliby chcieć się z Tobą skontaktować, jakiś gdzie, gdzie najlepiej pewnie, najszybciej reagujesz na jakieś zapytania

Oscar: Najszybciej i najłatwiej reaguję na informacje na swoim profilu Linkedin, oczywiście można mnie znaleźć po imieniu, nazwisku, jest to otwarty profil, więc jak najbardziej z tego co pamiętam wszystko jest tak poustawiane, że można do mnie napisać wiadomość, nawet jak nie jest się moim znajomym, a jeżeli nie to po prostu wystarczy się zgłosić i tu jest najprościej. To jest najszybsza, najszybsza droga, no ewentualnie mail, czy telefon to tam jest wszystko też dostępne, więc może się ze mną skontaktować w ten sposób

Wojciech: To jeszcze powiedzmy na koniec, coś o czym rozmawialiśmy, a czego nie powiedzieliśmy na początku. Ponieważ niektórzy goście dają coś od siebie, jeszcze dodatkowo słuchaczom podcastu i Ty też masz taką propozycję, co to będzie, powiedz

Oscar: Chciałem słuchaczom dać swój czas i swoją wiedzę, chciałem dać godzinę, może trochę więcej, takiej konsultacji, jeśli ktoś by był ciekawy tego co na przykład może wynikać z osobowości, albo zauważył coś, co wie, ale nie wie jak sobie z tym poradzić, jeśli chodzi o osobowość, czy o cokolwiek innego, no to możemy się spotkać nawet czy na żywo, czy na zasadzie spotkania on-line, na godzinę, półtorej, żeby ten temat rozwiązać, oczywiście całkowicie jest to free dla uczestnika, jednego, którego wybierzesz

Wojciech: To jest godzina, bardzo wartościowego czasu Oskara, więc myślę, że warto się postarać, a wyzwanie myślę, że nie jest jakieś szczególnie trudne i słuchacze podcastu już nieraz mieli okazję przekonać się, że warto to zrobić, a chodzi o to, aby w jakiś fajny, ciekawy, interesujący sposób skomentować tą rozmowę na stronie poradnikowo.com łamane przez numer odcinka, a z tego co patrzę szybko w kalendarz, prawdopodobnie zdążymy opublikować go 12 czerwca, więc w przyszłym tygodniu w piątek, bo nagrywamy czwartek wieczorem, więc to drodzy słuchacze skomentujcie na przykład swoje doświadczenie z jakąś metodą badania osobowości, czy to właśnie z DISC-iem, FRIS-em, Gallup-em, o tym o czy, opowiadał Oskar, a najciekawsze, najbardziej interesujący komentarz, wybierzemy wspólnie z Oskarem i ta osoba właśnie będzie miała taką możliwość godzinnej, czy nawet Oskar powiedział, więcej nie godzinę, jeśli będzie taka potrzeba, porozmawiać po to żeby zgłębić jakieś swoje pytania dotyczące na przykład właśnie metodologii według DISC, tak?

Oscar: Dokładnie tak, albo jeżeli będzie miała jakąś chęć dowiedzenia się co należy zrobić w jakimś kontakcie z kimś, albo co należy zrobić dla własnego rozwoju, albo żeby lepiej wykorzystać swoje silne strony, to jak najbardziej

Rozwój Osobisty Dla Każdego

Wojciech: Oskar doradza i wspiera rozwój w oparciu o Twoje kolory, a nawet, co miałeś okazję usłyszeć pomaga wzmocnić wybrany kolor, kiedy zachodzi taka potrzeba. Zachęcam do komentowania tego posta, wpisu na stronie poradnikowo.com/RODK76, dziękuję też patronom, za to wsparcie, pytania i wkład jaki wnosicie w budowanie i rozwijanie tego podcastu, bardzo dziękuję Arturowi, Michalinie, Zbyszkowi, Krzyśkowi i Wiktorowi, oraz pozostałym Patronom, którzy woleli pozostać anonimowi, jeśli i Ty chcesz mieć wkład w kształt i formę podcastu to serdecznie zapraszam do przyłączenia do wesołej gromady patronów, wystarczy, że wejdziesz na stronę patronat.pl/RODK i wybierzesz dogodny dla siebie próg wsparcia, a za wysłuchanie tego odcinka gorąco dziękuję i zapraszam do wysłuchania kolejnego, który już za tydzień w piątek. Wszystkiego dobrego i do usłyszenia

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

6 komentarzy dla “Jaki masz kolor?”

  1. Pingback: Co ma F.R.I.S. do finansów | Rozwój osobisty dla każdego

  2. Trochę zjadła was klątwa wiedzy. Słuchałem stwierdzeń typu jestem trochę zielony, trochę niebieski i nie miałem pojęcia co to znaczy. Dopiero na końcu jest trochę wyjaśnień, ale wg mnie wciąż za mało. Po przesłuchaniu mam wrażenie, że te kolory to taka uboga wersja badania Gallupa.

    1. Może masz rację Piotrze. Może każdy z nas wiedział zbyt dużo, żeby to w prosty sposób przedstawić, choć na samym początku Oskar przedstawia wszystkie kolory. To ten moment, gdzie mówi, że woli oznaczenia literowe, ale omawiał kolory 🙂
      Mam zamiar porozmawiać też o kolejnej metodzie FRIS, więc powinno się to uzupełnić (w pewnym sensie) 🙂
      Dziękuję za komentarz 🙂

    2. Piotrze. Trudno było w ciągu godziny streścić wszystkie niuanse. To spowodowało, że prawdopodobnie zbytnio uprościłem i spłyciłem przekaz… Zagadnieniami osobowości, nie tylko DISC, zajmuję się od wielu lat i czasem wydaję mi się, że „przecież każdy to wie”. Dzięki za komentarz. Nie byłbym sobą, gdybym, nie zaproponował krótkiej rozmowy, żeby wyjaśnić Ci wątpliwości. Daj znać czy masz chęć. Pozdrawiam

  3. DOBRZE JEST DUŻO O SOBIE WIEDZIEĆ. Moje ostatnie doświadczenie po zrobieniu badania metodą Gallupa tylko to potwierdziło. Pozwoliło mi zobaczyć siebie „w świetle” i m.in. pogodzić się z tym, że nie muszę być we wszystkim najlepsza ? Cechy, które dotychczas wydawały mi się moimi wadami np. wg mnie empatia = zbytnia wrażliwość, płaczliwość oraz komunikatywność = gadulstwo, okazuje się, że są moimi talentami ? i w odpowiedni sposób użyte (dojrzałe), mogą stać się moimi mocnymi stronami, które nie tylko pomogą mi w realizacji celów, ale również np. inspirować innych, budować zrozumienie i relacje.
    Jeżeli uważasz, ze nie masz talentów, albo doskwiera Ci smutek z powodu, że nie jesteś tak przebojowa jak znajoma z pracy, to również polecam Ci takie badanie. Ono pomoże Ci zobaczyć w sobie dobro, zaakceptować siebie i pozwolić sobie na bycie sobą i działanie w zgodzie ze sobą. Ryba nigdy nie będzie latać, a słoń nigdy nie poradzi sobie z wdrapaniem na drzewo. DOBRZE JEST DUZO O SOBIE WIEDZIEĆ, bo dzięki temu nie zareagujesz na słowa gdy ktoś powie Ci, ze powinieneś być kimś, kim z natury nie jesteś.
    Bardzo wartościowa i inspirująca rozmowa, dzięki Panowie!? Na pewno jestem „żółta” z domieszką czerwonego i zielonego. W Gallupie niebiesko-żółta ?
    Pozdrawiam!

    1. SUPER Aniu!
      Świetnie, że jesteś świadoma swoich mocnych stron i wiesz jak je rozwijać.
      Wygląda na to, że mamy podobne TOP 5 (empatia i komunikatywność) 🙂
      Dziękuję Ci za ten komentarz 🙂