Zaniemówił! Załzawione oczy wbiły się w podłogę, zimny pot natychmiast zrosił czoło, a dłonie bezwiednie próbowały chwycić materiał spodni.
Znane uczucie?
Wiele osób mogło doświadczyć podobnych uczuć, kiedy mierzyły się z recytowaniem wiersza, czy opowiadaniem o wakacjach przed całą klasą.
Dlatego uważam, że praktycznie każdy i to wielokrotnie w swoim życiu miał okazję występować publicznie. Bo czymże jest wyjście na przed tablicę w szkolnej klasie i opowiadanie na zadany temat.
Bywają uczniowie, którzy lepiej radzą sobie w takich sytuacjach i to pewnie oni dorosłym życiu częściej od innych będą mieli okazję występować przed większą, czy mniejszą publicznością. Nie będzie to w ich odczuciu nic szczególnego, bo od dziecka nie zaznali krytyki ze strony rówieśników. Nie byli wyśmiani przez kolegów i koleżanki czy też szyderczo skomentowani przez nauczyciela.
Jak łatwo się domyślać, kiedy już jako dziecko zaznamy wstydu wywołanego pogardliwymi komentarzami, wyśmiewaniem się czy negatywą oceną, to znacznie więcej wysiłku i o wiele więcej stresu będzie kosztowało choćby proste przedstawienie prezentacji.
Dlaczego najpierw każą nam występować publicznie, a w sumie nigdy nas do tego nie przygotowują? Nie wiem, ale im częściej o tym myślę wym częściej chciałbym coś z tym zrobić.
Najczęściej dopiero jako dorośli ludzie spotykamy się z warsztatem przygotowującym do występowania przed ludźmi. Wtedy to szeroka oferta szkoleń uzmysławia nam co to wo ogóle jest, jak się przygotować i jak przeprowadzić prezentację.
Pomijając szkołę aktorską i wyższe uczenie praktycznie nie mamy szans spotkać się z jakimkolwiek przygotowaniem do prezentowania przed innymi. Stąd często wielki stres, czasem niska jakość merytoryczna lub dysonans treści i mowy ciała.
Czy nie byłoby Ci łatwiej dzisiaj, gdybyś już w szkole spotkał się z tym zagadnieniem?
Zawsze miałam problem z wystąpieniami publicznymi, a w szkole szczególnie.
Niestety, ale nigdy nie lubiłam wystąpień publicznych, może pomogły by jakieś kursy w tym kierunku?
Pomogłyby z pewnością! Możesz na przykład sprawdzić działalność w swoim mieście organizacji non profit Toastmasters, która bardzo pomaga w tej kwestii.
W szkole powinny być przedmioty uczące takich wystąpień
Zgadzam się z Tobą!
Wystąpień publicznych nauczyłam się dopiero podczas studiów, ale bardzo polubiłam takie zajęcia, na tyle swobodnie później się czułam, że to ja z kolei uczyłam później innych. 🙂
Tylko pogratulować!
W dzisiejszym świecie nawet konieczne jest wypróbowanie swoich sił w takich sytuacjach i dobrze gdy nastąpi to w szkolnym wieku. Stres potrafi wymieść z głowy wszystkie informacje znam z autopsji, nie było to przyjemne.
Prawda? Wczesne poznanie tych zasad może wiele zmienić.