Crowdfunding 2.0
Współczesne rozwiązania dają wiele możliwości, ale budzą też wiele obaw.
Crowdfunding to finansowanie społeczne. Co oznacza, że twórca, fundacja, czy dowolna inicjatywa, może zwrócić się do społeczeństwa, patrz społeczności, z prośbą o wsparcie. Jednak samo słowo wsparcie może stanowić problem, podobnie, jak problem może stanowić proszenie o pomoc.
Zwyczajnie nie lubimy tego robić, bo stawiamy się w pozycji osoby niezaradnej i niesamodzielnej, co oczywiście jest założeniem błędnym.
Typowy crowdfunding dotyczy jednorazowego wsparcia danego projektu przez wiele osób.
Crowdfunding w wydaniu platformy Patronite.pl jest wsparciem cyklicznym, co ma wiele obopólnych korzyści.
W tradycyjnym wydaniu określasz inicjatywę, którą chcesz wesprzeć jednorazowym datkiem. Czasem możesz od organizatora inicjatywy otrzymać drobny upominek w ramach podziękowania. Może to być koszulka, ręcznie robione i ekologiczne mydło, czy kartka z podziękowaniami. I to zwykle koniec.
Za to w przypadku wsparcia subskrypcyjnego wybierasz autora, czy inicjatywę, którą chcesz wesprzeć, określasz wysokość miesięcznego wsparcia, która zawarta jest w tak zwanych progach i wybierasz metodę płatności. We wspomnianym progu autor deklaruje też formę podziękowania, stosowną do wielkości progu. Brzmi może skomplikowanie, jednak wcale takie nie jest.
Jaka jest więc ostateczna różnica?
Według mnie jest kluczowa. Jednorazowe wsparcie jest zwykle o większej wartości.
Niech przykładem będzie zbiórka, w której niedawno sam miałem okazję uczestniczyć. Organizator ustalił wartości wsparcia do wyboru i określi, co wspierająca osoba otrzyma w zamian. Nie każdy jednak może dysponować kwotą, którą chce na takli cel przeznaczyć. Powiedzmy, że ta kwota to 100 zł. Dla niektórych to nie jest może duża wartość, ale spróbuj zorganizować zbiórką i zobacz sam, jak wiele otrzymasz takich jednorazowych wpłat…
Ustal za to cel 5 zł lub 10 zł, a zrozumiesz, że będzie to olbrzymia zmiana. W końcu znacznie łatwiej podjąć decyzję o wsparciu w wysokości 10 zł przez 10 miesięcy niż raz na 10 miesięcy wpłacić 100 zł.
Co za tym idzie, łatwiej jest znaleźć 10 osób, które będą cię wspierały kwotą 10 zł co miesiąc, niż znaleźć jednego człowiek, który przeznaczy na wsparcie twojej inicjatywy jednorazowo 100 zł.
Tak właśnie działa Patronite
Z moim gościem, Mateuszem Górskim, rozmawiałem o tym, kto zwykle i w jaki sposób prosi swoją społeczność o wsparcie. Wierzcie mi, że zakomunikowanie tego faktu nie jest łatwe, jednak kiedy się przełamiesz, to zrozumiesz, że „nie taki diabeł straszny, jak go malują”. Co ważne, a co padło z ust Mateusza – Pieniądze z Patronite, to nie jest wcale łatwa kasa…
Treść tego odcinka wiele wyjaśnia i może być pomocna zarówno dla osób, które niosą się z zamiarem poproszenia o wsparcie, jak i tych, którzy chcieliby wesprzeć, ale nie bardzo wiedzą jak to zrobić.
Koniecznie posłuchaj tego odcinka, a jeśli uznasz, że i ty chcesz zostać czyimś patronem, to jestem pewien, że po tym materiale, będziesz wiedział dokładnie, jak tego dokonać.
Gdybyś uznał, że ten podcast lub Bajkowy Podcast zasłużyły na twoją donację, to będzie mi niezmiernie miło powitać cię w gronie patronów.
Tradycyjnie proszę gości o polecenie wartościowych według siebie materiałów. Najczęściej są to książki.
Ja sam nieraz skorzystałem już z takich rekomendacji, podobnie z resztą było w tym przypadku. Zaraz po rozmowie dokonałem zakupu książki, którą polecił słuchaczom Mateusz.
Mateusz poleca:
Mirosław Oczkoś – „Sztuka mówienia bez bełkotania i faflunienia”
Cal Newport – „Praca głęboka”
David Heinemeier Hansson i Jason Fried – „Reworl”
Antony Beevor – „Druga wojna światowa”
Lieberman Daniel Z. , Long Michael E. – „Mózg chce więcej. Dopamina. Naturalny dopalacz”
Mateusz w sieci:
mateusz@patronite.pl
Dziękuję za wsparcie swoim patronom:
Arturowi, Zbyszkowi, Michalinie oraz wszystkim, którzy wolą pozostać anonimowi – Wielkie dzięki!!!
Wejdź na www.patronite.pl/rodk