Nigdy wcześniej e-learning nie był tak istotny, jak dzisiaj
E-learning stał bardziej istotny nie tylko dlatego, że edukacja szkolna weszła na poziom online, ale także z uwagi na fakt znacznego ograniczenia tradycyjnych szkoleń. Szkoły cierpią najbardziej, a raczej cierpią uczniowie, bo nasz system edukacji szwankował w modelu klasycznym, a do rozwiązań edukacji zdalnej nie był absolutnie przygotowany. Nie chcę jednak wyżywać się na szkołach, a nawiązać do rozwoju osobistego, który może być realizowany online.
Niemalże w każdym odcinku podcastu goście opowiadają o tym, jak widzą i rozumieją rozwój osobisty.
To wiele różnych interpretacji, sprowadzających się do zdobywania nowej wiedzy, czy doświadczeń. To uczenie się i dzięki temu wdrażanie poznanych rozwiązań, w celu podnoszenia swoich kompetencji, jakości życia, czy bardziej świadomego życia.
Jak w to wpleść e-learning?
Każdy gość inspiruje mnie do działania, a do czego zainspirował mnie Piotr? Do kilku rzeczy, które także mój rozwój pchną do przodu, bo zdarza mi się mieć wrażenie, że i mnie dopada marazm rozwojowy.
Cieszę się z tej rozmowy, bo zachowałem dla siebie kilka tematów i chętnie się nimi podzielę, jak tylko przyjdzie na nie czas.
Na razie zainwestowałem w kolejny kurs online i zamierzam wdrożyć zdobytą z niego wiedzę.
Namawiam do takiego właśnie podejścia, aby z książek, wystąpień, szkoleń, czy kursów wdrażać i eksperymentować. Doświadczać nowych rozwiązań i czerpać korzyści z tego, że zainwestowało się swój czas i pieniądze właśnie w taki szkoleniowy projekt.
Poniżej zamieszczam linki do wspominanych w rozmowie stron oraz polecane przez Piotra książki.
Jeśli jeszcze nie miałeś okazji pobrać listy 200 książek polecanych przez gości podcastu, to poniższy guzik Ci to umożliwi. Serdecznie do tego namawiam i życzę przyjemności słuchania i czerpania z naszej rozmowy.
PIOTR POLECA:
Charles Duhigg – Siła nawyku
Brian Jeffrey Fogg – Persuasive Technology (2003), Mobile Persuasion (with Dean Eckles; 2008), Texting 4 Health (with Richard Adler; 2009), Facebook For Parents (with Linda Fogg Phillips; 2010), Tiny Habits (2020)
Cathy Moore – Map It The hands-on guide to strategic
Esencjalista – Mckeown Greg
Platforma szkoleniowa, o której mówił Piotr
https://www.masterclass.com/
Polecany Bartek Rychalski:
https://www.coursemakers.pl/
KONTAKT DO PIOTRA:
Zapraszam do wpisu, który objaśni Ci jak słuchać podcastów. Zobacz także poniższe linki, one zaprowadzą do miejsc, gdzie możesz posłuchać podcastu.
DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE SWOIM PATRONOM!
Mają oni dostęp do różnych treści, czasem tych nie publikowanych, do materiałów i książek ode mnie i gości podcastu. Proponują gości, tematy, a nawet przygotowują pytania do gości, co szczególnie widać w odcinku #107.
Dzięki aplikacji Patronite Audio mają dostęp do materiałów przed ich oficjalną publikacją oraz ewentualnych materiałów audio ekstra.
Wielkie DZIĘKUJĘ
Zbyszkowi,
Michalinie,
Wioletcie,
Krzyśkowi,
Wiktorowi,
Marcinowi (poprosił o link do dowolnej akcji, więc wybrałem tę),
Katarzynie,
Katarzynie,
Annie,
Łukaszkowi,
Tomkowi,
Tomkowi (link do akcji charytatywnej),
Szymonowi,
Dawidowi,
Markowi,
Mirosławowi (link do akcji charytatywnej),
Błażejowi, (link do akcji charytatywnej)
Hubertowi,
Pawłowi,
Dominik,
WIELKIE DZIĘKI!!!
I Ty możesz zostać patronem podcastu. Kliknij poniższy obrazek i zdecyduj.
Zapraszam też do zapisania się na podcastowy newsletter!
Wejdź na stronę i przekonaj się, że warto.
Śmiało klikaj obrazek
Podcast do czytania:
To była taka sytuacja że oni dowozili
tym dzieciom książki, zeszyty, ćwiczenia itd. Samolotami, a lekcje były przez
UKF.
Zapraszam do podcastu rozwój osobisty
dla każdego.
Cześć, ja nazywam się Wojtek Strózik a
ty będziesz słuchał właśnie 115 odcinka podcastu rozwój osobisty dla każdego,
który nagrywam dla wszystkich zainteresowanych świadomym i efektywnym rozwojem
osobistym. Zanim przedstawię ci gościa tego odcinka to przypomnę że w odcinku
114 była Kira Suchobojczenko – 15 latka, najmłodszy gość podcastu, szalenie
imponująca rozmowa o tym czym Kira zajmuje się, co robi, co zrobiła już do tej
pory, jakie sukcesy już odniosła, więc jeśli tej rozmowy jeszcze nie słuchałeś
to serdecznie cię do tego namawiam.
A w tym odcinku gościem jest Piotr Peszko, specjalista od e-learningu,
nagradzany, bardzo zajęty ale jednak wielki specjalista e-learningu.
Rozmawialiśmy więc właśnie o szkoleniach online, trochę o edukacji, trochę o
tym przygotowywaniu szkoleń, o tym jak wygląda rynek szkoleń dzisiaj. Osobiście
myślę że edukacja bardzo mocno przechyli się na rzecz e-learningu. Nie tylko
edukacja dorosłych, z jednej strony dzieci zostały trochę do tego zmuszone,
szkoły również zostały do tego zmuszone, a my jako dorośli sami wybieramy w
dużej mierze rozwój swoich kompetencji, poznawanie nowych rzeczy poprzez
szkolenia online. O tym też mówi właśnie Piotr, podpowiada kilka ciekawych
stron, mówi o bardzo ciekawych książkach, ale zanim zaproszę was do wysłuchania
tego odcinka to namawiam was do wejścia na rozwojosobistydlakazdego.pl
zobaczenia opisu tego odcinka, bo być może jest tam coś co ciebie zainteresuje,
będziesz mógł sobie pewnie też pobrać określone materiały które tam dla ciebie
przygotowałem, jeśli tylko cię to zainteresuje. Serdecznie do tego namawiam a
teraz zapraszam do słuchania.
– Dobrze, cześć, witam wszystkich,
nazywam się Piotr Peszko i zawodowo zajmuję się w tej chwili najbardziej
organizowaniem uczenia innych z wykorzystaniem technologii, tak bym to nazwał.
Niektórzy mówią że zajmuję się e-learningiem ale to się zrobiło tak wielkie
wiadro ze trudno mi się zidentyfikować, to jakbyś ty powiedział jestem
informatykiem, no nie? To trochę mniej więcej tak jest. Zajmuję się
e-learningiem i bardzo lubię wykorzystywanie różnego rodzaju mediów do tego
żeby tworzyć przestrzenie do rozwoju dla innych, to tak bym to nazwał
To jesteś kapitalnym gościem do tego
podcastu bo jak wiesz przecież to
podcast o rozwoju osobistym, czy dla każdego to się później okaże ale idziemy w
tym kierunku, ale oprócz tego że zajmujesz się edukowaniem i wykorzystywaniem
do tego technologii, tak upraszczając to jeszcze jesteś podcasterem i jesteś
jeszcze wykładowcą i aktywnym propagatorem właśnie nazwijmy to e-learningu o
którym za chwilę też porozmawiamy
-tak, znaczy wiesz co? Tak, z tym że to
wszystko to są jakby liczniki wspólnego mianownika e-learningowego no nie?
Wiesz, w sensie to że wykładam na jakichś uczelniach no to na jednej uczelni
wykładam projektowanie grywalizacji czy w zasadzie grywalizacji i zastosowanie
grywalizacji, na drugiej wykładam wprowadzenie do e-learningu, projektowanie
szkoleń online i zarządzanie szkoleniami online. Czyli tak naprawdę wiesz,
jakby u mnie bardzo niewiele jest rzeczy które nie są wprost związane z tymi
szkoleniami online no nie? I zawodowo kiedy prowadzę swoją firmę i tam też
głównie zajmuję się e-learningiem tak w 95% a pracuję też dla różnych
korporacji w zależności kiedy to tam w czasie określimy, i tam tez zajmuję się
np. w tej chwili pracuję do ABB zajmuję się tam bardzo bardzo specyficzną rzeczą.
I to jest zastosowanie technologii no i nie tylko technologii. Zastosowanie
metod rozwojowych do tego, żeby zmieniać zachowania pracowników na bezpieczne.
Czyli jakby dbam o ten ludzki aspekt bezpieczeństwa informacji i jakby mega się
tym jaram, bo to jest w ogóle fenomenalny temat.
Mhm, super, no to świetnie, myślę że do
tego też gdzieś w międzyczasie nawiążemy, ale żeby do tego przejść to jeszcze
dwa małe kroczki. Pierwszy krok to Piotrze jaką masz pasję – albo jakie masz
pasje?
-wiesz co, chciałbym powiedzieć że
rodzina ale to nie jest pasja. W sensie to jakby ja staram się sporo czasu
poświęcić się temu swojemu plemieniu no nie? Tak sobie to nazywam. Czyli ta
najbliższa rodzina powiedzmy jacyś tam przyjaciele, jakby naprawdę staram się o
to dbać, ale kocham dwa kółka. W sensie bardzo lubię kwestie związane z
rowerem, z podróżowaniem rowerowym, dla mnie to jest w ogóle fenomenalne
urządzenie tak. Jakby to jest urządzenie które jest w ogóle nie wiem czy wiesz,
ale jakby na świecie jest jedno jedyne takie urządzenie jest to rower, w którym
nakład energetyczny włożony w to urządzenie jest tak efektywnie przełożony na
ruch nie?. Dlatego ja się zachwycam po prostu każdym aspektem poruszania się
rowerem i w ogóle całej kultury rowerowej itd. I to jest… to jest pasja.
Pewnie jakbyś się tak właśnie przeszedł u mnie po domu to znalazłbyś co kawałek
jakąś rzecz związaną z rowerem i niekoniecznie jest to moje bałaganiarstwo a
raczej wiesz, to że moje plemię toleruje moją pasję.
Świetnie, i o tej pasji też robisz podcast
do którego zajrzymy trochę później. A teraz w takim razie zapytam cię o to jak
ty, który przecież zajmujesz się też rozwojem pośrednio i bezpośrednio jak ty
rozumiesz rozwój osobisty?
-mhm, wiesz co, dla mnie prywatnie,
całkiem prywatnie, to że ja się uczę nowych rzeczy to jest realizacja mojej
potrzeby. Ja mam ogromną ciekawość w sobie, ciekawość rzeczy które się gdzieś
naokoło dzieją, ale taką ciekawość która każe mi sobie ubrudzić ręce czymś
nowym co robię no nie? Gdzieś mi wpadnie do głowy jakiś pomysł i nagle ja muszę
w to wejść na tyle żebym ja miał palce brudne wiesz, to jest jakby na zasadzie
jakbyś poszedł do roweru to musisz sobie palce smarem ubrudzić no nie? Nie
tylko że będziesz tam z boku patrzył i podziwiał tylko ja muszę w to wejść, rozkręcić,
rozebrać trochę no i np. podcasty. Ja nie potrafię poprzestać na tym że ok, ja
sobie tylko nagram podcast i już, i dam komuś resztę, niech zrobi magię i niech
ja mam efekt. Nie. Ja muszę w to wejść i wiesz, jakby zacząć grzebać w tym tak,
że no mam pewnie parę mikrofonów interfejsów itd. Wejść w to na tyle głęboko
żebym ja się w danym temacie poczuł swobodny ale też nie boję się ludzi pytać.
Nie boję się ludzi prosić, nie boję się kupować szkoleń. Np. no kupiłem
wczoraj? Chyba wczoraj, wydałem 700 dolarów na szkolenie z tego jak zrobić
podcast z Adobe Audition dość takie zaawansowane jakieś tam metody itd. I ja to
też traktuję jako inwestycję, bo jak ja o tym myślę, oczywiście funkcjonuje
jakoś tam moja firma, funkcjonuję sobie jakoś w świecie i mam pieniądze do
zainwestowania no nie? I ludzie mnie czasami pytają a w co byś zainwestował
niewielką kwotę? Nie mówię o jakichś tam nie wiem, pół miliona bo to możesz
kupić sobie mieszkanie i masz inwestycję nie? Ale takie np. kwoty na poziomie
nie wiem, 10-20 tysięcy. I ja zawsze tym ludziom powtarzam zainwestuj w coś
czego się nauczysz. Zainwestuj w jakąś swoją umiejętność, spróbuj po prostu,
nigdy nie wiesz czy ci się ona przyda czy nie przyda ale w nią zainwestuj. I na
zasadzie takiej np. czy ja potrafię nakręcić unboxing? Wiesz, ostatnio się
zajawiam właśnie to czy ja potrafię nakręcić unboxing? Czy ja potrafię pokazać
jak rower wyciągam z pudełka i jak go skręcam. I nagle się okazuje że a, no
może to jest takie niby niepotrzebne ale potem sobie myślę no nie, bo ja muszę
zrobić światła, audio, kamerę, ustawić to wszystko
Kilka kamer najlepiej
-kilka kamer, no wiesz, jakby nagle się
zaczyna z tego robić.. czyli ja muszę w garażu zrobić takie mikro studio
nagraniowe i to zrealizować. I teraz zrobiłem to i jestem w miarę zadowolony z
efektów tego no nie? Ale wyobraź sobie takie zrządzenie losu, 6 albo 7 dni
później dzwoni do mnie znajoma która mówi: ej, wiesz co, w zasadzie chciałabym
żebyś mi pomógł zrobić kurs z bike fittingu czyli z tego jak dopasować rower do
osoby no nie? I nagle wiesz, nagle mi się te puzzle składają po prostu no nie?
I tak rozumiem ten rozwój. To nie jest tak że ja to robię celowo, ja wiesz, o
pokażę ci, mam np. takie coś tutaj urządzonko, pokazuje, to jest syntezator
jakiś audio no nie? Taki kieszonkowy. I ja sobie go kiedyś kupiłem nauczyłem
się go obsługiwać i jestem sobie w stanie zrobić dżingiel na tym wiesz, gdzieś
tam dla zabawy. Czy mi to daje dużo? Dało mi dużo frajdy no nie? I np. nie
wiem, tak samo korzystam z masterclassa, masterclass.com taka duża platforma
rozwojowa no nie? Online gdzie tam Christina Aguilera uczy śpiewać a wiesz,
Gordon Ramsey gotować no nie? To jest tego poziomu platforma. Ale ja kupiłem ją
po to żeby oglądać ją analitycznie. Jak jest zbudowany kurs, co jest w intro,
co jest w outro, jaki jest handbook, jaki jest podręcznik, jaki jest e-book do
tego, jakie są ćwiczenia, jak jest zaangażowana społeczność, wiesz, jakby wiele
rzeczy kupuję żeby patrzeć na nie analitycznie. I ja tych rzeczy rozwojowych
tak naprawdę jak się tak zastanowię mocno to ja ich robię bardzo dużo, nie?
Bardzo dużo takich rzeczy które mnie rozwijają, wiesz, jakby do pewnego stopnia
nie wiem, muszę sprzedawać książki bo brakuje mi na nie miejsca no nie?
Ale to jest wiesz, to jest fajne właśnie
nie? To jest fajne kiedy się tak jarasz tak używając takiego słowa, jarasz się
rozwojem ale takim bardzo efektywnym i twoim, że robisz to co ciebie
interesuje.
-tak, i wiesz, ja też jednym jak już
mówimy o rozwoju i jak mamy talenty Gallupa to np. jeden z moich talentów tam
tych top3 czy top5
Top 5, mhm
-czy tam top5, tak, chyba top5 to jest,
to jest input no nie? I ja np. kocham program który się nazywa Evernote, ja mam
tam notatników kilkadziesiąt pokategoryzowanych i ja zapisuję sobie tam rzeczy
no nie? Różne pomysły, mam wiesz jakby mnóstwo jakichś tam pomysłów, mnóstwo
jakichś tam rzeczy, ja to organizuję i często do tego wracam no nie? I też mam
tak że wracam np. do swoich planów sprzed 5 lat i czasami się z nich śmieję no
nie? Wiesz to jest po prostu zabawne, to jest taki śmiech a z drugiej strony ja
odczuwam ogromną radość z tego że ja jestem w stanie się zmierzyć, w sensie
jestem w stanie przyłożyć do siebie jakąś miarę i widzieć że jest postęp no
nie? No i tak to wygląda no nie. Chociaż akurat jestem osobą która np. mnóstwo
rzeczy bardzo dobrze zaczyna i jakbyś chciał zacząć projekt to ja będę idealną
osobą do tego żeby zacząć projekt ale żeby wiesz, dowieźć po-projektową
dokumentację to jestem osobą najgorszą no nie? I ja już wiesz, jakby w pewnym
momencie swojej kariery ja się dowiedziałem że na jakimś etapie projektu tak
mniej więcej w połowie myślę muszę zatrudnić do tego projektu osobę która
będzie miała totalnie inne podejście do tego projektu niż ja. Będzie
dokumentalistą i takim nie tyle że dowozicielem bo ja mam świadomość że trzeba
to dowieźć ale taką osobą która właśnie uwielbia cyzelować pewne rzeczy do
końca, wiesz, obudować to dokumentacją, opakować w papierek i wysłać wszystkie
pisma no nie? Rozumiesz jakby to dla mnie wysłać pisma nie istnieje nie?
Ja to rozumiem bardzo dobrze, dlatego
że uśmiechnąłem się jak powiedziałeś że cała ta reszta jest już taką zmorą i
ktoś najlepiej żeby to zrobił za ciebie bo mam bardzo podobnie, też się zapalam
do różnych projektów, oczywiście też większość z nich dowożę, natomiast później
cokolwiek robienie takiego już takiego, ja np. nie potrafiłbym pracować w
księgowości z papierami, ja nienawidzę tej dokumentacji, biurologi całej
biurokracji więc to tez trochę pewnie o tym. Super definicja ale nawet nie
definicja, historia rozwoju osobistego tak jak to widzisz, dziękuję ci za to i
to jest ciekawe że każdy ma jakąś historię swoją do rozwoju osobistego, czasami
jest ona bardzo krótka a czasami jest to właśnie taka historia gdzie bardzo
dokładnie to wręcz opowiedziałeś
-znaczy ja wiesz, ja po prostu mam taką
sam potrzebę tego żeby pewne rzeczy robić, np. ostatnio mogę polecić rzecz
która też rozwojowo jest fenomenalna dla mnie i dlatego tego kupiłem kilka
książek tego człowieka, człowiek się nazywa BJ Fogg i mówi o, on w ogóle jest
naukowcem który zajmuje się to się nazywa behavior of science ale to się po
polsku nazywa psychologia behawioralna chyba to się nazywa po polsku
Mhm, tak by to było
-i on mówi o, to jest człowiek który
pracuje w Stanfordzie, pracował dla Facebooka, dla dużych marek właśnie mówiąc
o zrachowaniach jak np. małe zmiany w Facebooku generują duże zmiany w naszych
zachowaniach. Ale o czym on tam mówi? O mikro nawykach. I jak on definiuje ten
mikro nawyk? I ja to przetestowałem, w
życiu bym tego nie mówił gdyby nie to że przetestowałem i działa. Mikro nawyk
czyli coś co ty chciałbyś zacząć robić. No nie wiem, ja ci mogę powiedzieć na
swoim przykładzie chcę rozpocząć ćwiczenia fizyczne które będą dbały o mój
kręgosłup bo dużo siedzę no nie? I siedzenie i jazda na rowerze podobne
obciążenie tych samych mięśni to jakby nie działa dobrze na kręgosłup. No i
teraz ćwiczenia no dobra, no to pilates albo joga. Pilates meh, joga? M, fajnie
wygląda, no to róbmy tą jogę, no nie? No nie. Wiesz, jakby to po prostu nie
znajdziesz na to czasu itd. To jest takie noworoczne postanowienie no nie?
Czyli tam połowa stycznia jest już po zabawie no nie?
Po wszystkim
-została ci tylko mata i klocki i te
linki wszystkie itd no nie? Ale on mówi o innej rzeczy, jeżeli chcesz np.
zacząć nie wiem, nitkować zęby to umów się że po umyciu zębów albo nie wiem,
wprost powiedz po sikaniu będziesz sobie nitkował jeden ząb. Albo po sikaniu
zrobisz pompkę a potem powiesz sobie ekstra, i did it, zrobiłem to no nie? Jestem
z siebie dumny. I tyle. I przy następnym sikaniu zrób to samo. I ja zrobiłem
sobie taki, rozpisałem sobie zgodnie z tą jego metodą taki nawyk że po umyciu
zębów zrobię jedno ćwiczenie rozciągające na kręgosłup wiem jakie, dowiedziałem
się jakie, zrobię jedno. No i zacząłem w listopadzie. Jedno. Ok. jeden dzień.
Ale każdego dnia, wiesz, po umyciu zębów
Mhm, konsekwentnie
-czyli myjesz zęby dwa razy dziennie
powiedzmy no to rano, wieczorem, elegancko. I słuchaj, w tej chwili doszło to
do tego że czasami to ćwiczenie jest pół godzinne, czasami jest to 45 minut,
ale jak już nie mam ekstremalnie czasu to jest to jedno zawsze. Rozumiesz, i
jest połowa lutego jak to nagrywamy tak? i ten nawyk jest na tyle silny że ja
to po prostu robię. No i przestałem się przejmować się tam wiesz, matą, całym
tym anturażem do tego pięknym itd., kadzidełkami wiesz i nie mamy na to czasu
no nie? Ale na tę jedną rzecz mamy czas. I wiesz, plecy nie bolą.
Mhm
-więc jakby to po prostu jest dla mnie
fascynujące w rozwoju jest to, że możesz człowieka zdekonstruować, znaleźć
przepis żeby to działało, wdrożyć i to będzie działało. I to działa, tak? bo
wiesz, dlaczego działa? Bo kasyna uzależniają tak? Jakby tak są zrobione żeby
uzależniać no nie? Więc jakby teraz czy my możemy to obrócić w drugą stronę i
tu Charles Duhigg Siła Nawyku się nazywa ta książka, i ona tam też bardzo
naukowo to rozpisuje, tam jak to amerykańska książka na milionie przykładów no
nie?
Wskazówka, nagroda, mhm
-tak, ale to działa no nie? I to będzie
działać
Piotr, działa doskonale i też jak
nagrywamy słuchajcie to ja przytakuję Piotrowi głową z bananem na twarzy
dlatego że jak wiecie ci którzy słuchają też tych starszych odcinków ja przy
myciu zębów robię przysiady, po to żeby nie stać opierając się o umywalkę,
cokolwiek, tylko kiedy wkładam szczoteczkę do ust to automatycznie zaczynają mi
się uginać nogi i tak robię. Kiedyś robiłem po prostu szedłem na rekord więc
mówię zobaczę ile zrobię podczas tych dwóch minut z groszem no to tak
wychodziło około 70 przysiadów, dzisiaj nie idę na rekord ale zawsze robię
przysiady i to jest kilka, kilkanaście, 30, zależy wiesz, od dnia, i też, rano
myjesz zęby robisz przysiady, wieczorem myjesz zęby robisz przysiady.
-tak, i widzisz, i to działa. A kiedy
ja np. widzę challenge tam, challenge tam 100 pompek dziennie, ja jak widzę 100
i pompek to sobie myślę no way, wiesz jakby bo nie rozkładam tego na dzień, nie
rozkładam tego na wiesz, 12h, tylko myślę sobie jezu, 100 pompek dziennie,
never again.
Odpadam
-nie, wiesz, jakby i dlatego ja nie
jestem zwolennikiem, raczej myślę że ja jestem aktywnym przeciwnikiem
postanowień noworocznych no nie? Bo wstajesz na kacu po sylwestrze, jeszcze cię
głowa nie boli no nie, i zaczynasz wtedy: ale, w tym roku to zrobię no nie? Po
czym o 2 zaczyna cię bolec głowa i jest ci niedobrze i te wszystkie wiesz,
plany po prostu już zjechały do bazy
Dokładnie tak jest, dokładnie tak jest,
ja też nie przepadam za postanowieniami noworocznymi ale generalnie jakieś cele
jednak sobie staram stawiać i to niekoniecznie jest związane z nowym rokiem
tudzież kacem noworocznym. Piotr przejdźmy do meritum twojego zajęcia
zawodowego, a myślę tutaj o e-learningu, powiedziałeś że to trochę jakby
porównać czym się zajmujesz z jestem informatykiem, ty się zajmujesz
e-learningiem to też bardzo szerokie więc najpierw zacznijmy od tego żeby
wytłumaczyć tym którzy nigdy tego nie dotknęli co to jest w ogóle e-learning?
-wiesz co, to jest tak jak, ja
wykorzystuję takie porównanie jak mamy mail i email no nie? Mail czyli wysyłanie
normalnej poczty tak? Siadasz, piszesz list, pakujesz w koperty, naklejasz
znaczek, wysyłasz, no nie? A email? Robisz to samo, siadasz, piszesz, klikasz
wyślij, ktoś dostaje tę odpowiedź tak? i teraz e-learning to jest nic innego
jak, czy e-nauczanie czy e-rozwój, to e- jest takie trochę już archaiczne no
nie?
Umowne
-trochę już umowne i tak jak mówimy
wyślij mi meilem no nie? Nie mówimy wyślij mi email albo wyślij mi to. Jak
mówimy wyślij mi pocztą albo wyślij mi na pocztę coś tam, to rzadko mamy na
myślisz wiesz, tę fizyczną pocztę no nie? Bo jakby to już weszło tak do
zwykłego użycia. I teraz to uczenie jest, wykorzystanie technologii w uczeniu bym powiedział to jest e-learning
tak. czyli wykorzystanie tych technologii które są dzisiaj na topie tak. Czyli
jeżeli mówimy o sztucznej inteligencji, jeżeli mówimy o rozszerzonej
rzeczywistości to są te rzeczy które dzisiaj się wykorzystuje w uczeniu i
wykorzystuje się je z powodzeniem, ale kiedyś, i uwaga np. to jest ciekawa
historia, twórca i pomysłodawca w zasadzie jednej z najpopularniejszych
platform do robienia szkoleń online czyli platformy Moodle Martin Dougiamas
jest Australijczykiem i on w ramach jakiejś pracy tam doktorskiej stworzył tę
platformę, ale ona była odpowiedzią na bardzo żywotny problem który był w
Australii tzn. duże rozproszenie ludzi którzy, dzieci w zasadzie które
potrzebowały mieć edukację ale no nie miały dostępu do szkoły bo one były po
kilkaset kilometrów od siebie rozrzucone i słuchaj tam była taka sytuacja że
oni dowozili tym dzieciom książki, zeszyty, ćwiczenia itd. Samolotami a lekcje
były przez UKF. I to był tez e-learning tak? Bo na tamte czasy radio UKFowe i
łączność taka krótkofalowa była tą technologią która umożliwiała uczenie na
odległość. I teraz czym jest to uczenie na odległość? Czym jest ten e-learning?
Tym co robią szkoły w trakcie lockdownu. Wiesz, jakby dzisiaj już mamy tę
perspektywę co? No to to jest te
wszystkie działania rozwojowe które dzieją się online. I teraz jest mnóstwo
narzekania na to dlaczego, bo my ciągle działamy w trycie awaryjnym i ciągle
wykorzystujemy tak mało tej technologii jak tylko można do przepchania starego
contentu no nie? Czyli starego, mówię stara treść czyli treść niedostosowana do
bycia transferowania w ten sposób jest transferowana w ten sposób. I to jest
taka sytuacja jak pojawiła się telewizja i pierwsze programy telewizyjne
wyglądały dokładnie tak samo jak audycje radiowe. Spiker siedział za mikrofonem
i przy jakimś stoliku i czytał wiadomości tak? Tak samo jak czytał je w radio.
I tutaj no mamy dokładnie taką samą sytuację. Ta technologia bardzo szybko
musiała wejść i spenetrować całe szkolnictwo np. ale ani ta technologia ani
uczniowie, ani nauczyciele, ani administracja ciągle nie są do tego
przygotowani do tego żeby zrobić to dobrze i ja się zajmuję tym, żeby to zrobić
dobrze, tak w skrócie.
Mhm, czyli to jest generalnie
wykorzystywanie technologii nie tylko samych urządzeń, internetu, laptopów,
mikrofonów, zestawów itd. Tylko dostosowywanie contentu jak mniemam do tego żeby
on był łatwy do nauczyciela tudzież trenera do tego żeby przekazać tę wiedzę i
dla odbiorcy ucznia, studenta, kursanta do przyjęcia tej wiedzy i
przeprocesowania, przerobienia ćwiczeń, jakichś różnych zadań które dziś tak
jak sam powiedziałeś ten stary content nie jest dostosowany do tego no bo
nauczyciel ma książkę, dzieciak po drugiej stronie ma też jakąś swoją książkę,
a tutaj jest jakby tylko źródło komunikacji
-tak, dokładnie tak, ale wiesz, to
jakby też zależy wszystko od, inaczej, drastycznie zmieniliśmy kontekst jeżeli
mówimy o uczeniu się z domu i w domu to drastycznie zmieniamy kontekst tego w
jaki sposób to uczenie wygląda. I nawet przy rozwoju ludzi dorosłych, czyli
takie andragogiczne rzeczy jak weźmiemy pod uwagę no nie? To zobacz, ja też bardzo
dużo uczyłem w sali i jakby lubię to też no nie? Ale zobacz, wyciągasz
człowieka z jego naturalnego środowiska pracy i wysyłasz go na szkolenie. On
już jest nastawiony na bardzo specyficzną sytuację i nie ma wszystkich tych
dystraktor, tych rzeczy które go rozpraszają. Nie ma, on jest na szkoleniu,
mówię o zmotywowanym człowieku na szkoleniu, on chce się czegoś nauczyć. Ja np.
doświadczyłem takich szkoleń bardzo technicznych np. robiłem taki projekt dla
firmy która produkuje uszczelnienia połączeń kołnierzowych. Jakkolwiek
abstrakcyjnie to brzmi to ludzie na szkoleniu zdobywają tam bardzo praktyczne
umiejętności które decydują o tym np. czy rurociąg wytrzyma. To jest jakby
bardzo istotna rzecz z perspektywy firmy w której ci ludzie pracują. I ci ludzie
przyjeżdżając gdzieś w świat są bardzo zainteresowani tym co mają zrobić, tą
umiejętnością, są odizolowani od wszystkiego, bo są tylko i wyłącznie na
szkoleniu i to szkolenie jest bardzo efektywne. Ale jeżeli tych samych ludzi
zostawimy w pracy i powiemy im że w tzw. Międzyczasie mają zrobić jakieś
szkolenie a to szkolenie będzie polegało na tym że oni obejrzą materiał video
to nie możemy oczekiwać że osiągniemy takie same wyniki prawda? Bo tamten
człowiek to połączenie kołnierzowe wziął fizycznie w ręce, fizycznie przykręcał
te śruby, miał czujnik, miał jakieś tam urządzenie które sprawdzało czy on to
równo i dobrze przykręca, po prostu czy nie miażdży czy nie tnie uszczelki tak?
A oglądając wideo on tego nie widzi albo nie zwróci uwagi, albo nie wiem, coś
go rozproszy, albo nie wiem, będzie sobie pił kawę, albo nie wiem, będzie sobie
pił kawę, albo będzie na drugim ekranie komputera scrollował sobie facebooka
albo na telefonie no nie? W bardzo małej grupie ćwiczeniowej gdy jesteś z 5
osobami nie zrobisz tego, bo wiesz, jakby ten próg społeczny ci na to nie
pozwoli no nie? Ten takie że trochę się czujesz zobowiązany żeby słuchać no
nie? Czy w sali wykładowej no pewien autorytet prowadzącego, wykładowcy,
trenera, no mówi o tym że ludzie siedzą i słuchają, tak, a online? No różnie
bywa no nie?
Bywa różnie i to pokazał właśnie 2020
rok kiedy po pierwsze trenerzy być może w oczekiwaniu na to że to szybko się
skończy przeczekiwali i nie podejmowali działań żeby się przysposobić do jednak pozyskiwania i szkolenia przez online
przez te wszystkie narzędzia, moodle nie tylko tak naprawdę bo moodle głównie
chyba jest przez szkoły wykorzystywany i uczelnie
-no uczelnie myślę
Myślę że uczelnie, tak, dokładnie. Ale
też tak naprawdę to jest też o tym że szybka i elastyczna reakcja na to co się
wtedy działo pozwoliła dzisiaj wielu uzyskać jakby nie cofnęli się w swoim nie
tylko rozwoju ale w swoim biznesie bo jakby dużo biznesów na tym ucierpiało.
Ale ja chciałem ciebie też zapytać o trochę takie pogłębienie żebym ja i
słuchacze też dobrze zrozumieli. E-learning można powiedzieć jest takim
nadrzędnym terminem dotyczącym całej tej edukacji online tak? Tak można
przyjąć?
-tak, no można tak powiedzieć
Czyli teraz możemy powiedzieć że jakby
elementem e-learningu czy pewnego rodzaju e-learningiem są bardzo popularne i
super że takie są wszystkie szkolenia kursy online które gdzieś możesz sobie
wykupić w formie wideo, dodatkowe dostępy do grup czy coś w tym rodzaju żeby
jakby oceniać progres czy dopytać o jakieś konkretne spersonalizowane rzeczy to
jest pewien element tego tak?
-mhm, jest. Wiesz co, ja żeby
wprowadzić pewnego rodzaju taką jakąś że tak powiem edukacyjnie strukturę albo
taksonomię tego o czym rozmawiamy to po pierwsze bym powiedział tak: są rzeczy
synchroniczne i asynchroniczne. Czyli są te rzeczy które dzieją się w danym
momencie, teraz, i to są wszelkiego rodzaju webinary, live, videokonferencje
itd. Itd. Czyli jesteśmy w różnych miejscach ale w tym samym czasie
W trybie rzeczywistym
-w trybie rzeczywistym, i to jest jedna
bardzo duża działka tego i to jest coś w co było najłatwiej wejść pandemicznie
no nie, a druga działka to jest wszystko to co jest asynchroniczne czyli to
gdzie trener przygotował treść i teraz ta treść zadania, ćwiczenia itd. I teraz
one są w jakiś sposób dystrybuowane no nie? I oczywiście jest tam gdzieś
przenikanie się tych dwóch rzeczy i jest jeden obszar na który ja chciałbym
zwrócić uwagę bo w Polsce jest bardzo mało popularny czyli szkolenia
moderowane, czyli takie szkolenie które jest szkoleniem asynchronicznym ale ma
trenera czy trenerów którzy je moderują. Takie cos jest jeszcze taki twór
pośrodku pomiędzy tymi dwiema dużymi grupami. I teraz kursy online są głównie
asynchroniczne, głównie polegają na dostarczaniu materiałów video i jakichś tam
towarzyszących takich jak to mówię michałków tak. Czyli jest tam jakiś e-book,
coś tam się dzieje
Checklista
-tak, tam są jakieś takie rzeczy
Zestaw narzędzi
-no, tak, i powiem tak, ja z jednej
strony sam tworzyłem takie materiały i sam je udostępniałem, wszystkie te
formy, pomagam tworzyć te formy ale ja trochę od tego odszedłem nie. Są
specjaliści jeśli mówimy o kursach online są specjaliści i tu mogę na pewno
polecić Bartka Rycharskiego który CourseMakers stronę ma chyba, podrzucimy link,
to jest specjalista od tego tak. On wie jak to robić, wie w jakiej formie to
dostarczać, też na pewno to co się dzieje na udemy, na takich platformach
dużych platformach które dostarczają, jest wśród trenerów spora pokusa żeby to
robić, ja sam z takich kursów też np. nie wiem, z podcastowego kursu Marka
Jankowskiego ja skorzystałem, że po prostu wszedłem, w 24h zrobiłem wszystko co
tam było, wyciągnąłem co potrzebuję dla siebie i zamknąłem sprawę no nie. Ale
to jest jakby to jest moje indywidualne podejście mogłem na to poświęcić czas.
No w tej chwili nie mam czasu, robię inny kurs, robię to inaczej. Ale co jest
ważne i na co trzeba zwrócić uwagę, że przez to że pojawia się duża pokusa żeby
takie rzeczy robić dużo tych materiałów, dużo tych kursów online jest
tragicznie niskiej jakości. One są nieprojektowane, w sensie nie ma etapu
projektowania. Kiedy mówimy o tworzeniu metody rozwojowej to mamy jakiś etap
analizy, dowiadywania się w ogóle o co chodzi, gdzie jest problem, mamy etap
bardzo ważny i to jest mój konik i to jest clou mojej pracy to jest
projektowanie. Czyli jak dostosować metody rozwojowe które trzeba znać do tego
żeby osiągnąć pewne efekty tak. Zrealizować cele które obiecaliśmy w opisie
szkolenia no nie? I dopiero potem następuje etap wytwarzania tych materiałów,
ćwiczeń do nich itd. Gdzie w wielu wypadkach zaczyna się od ćwiczeń a nie od
gadającej głowy do ekranu no nie? I ja obserwując to co się dzieje w tej chwili
no powiem ci że mam przerażenie w oczach czasami, a nawet nie czasami tylko często.
Kupuję, uwaga, wszystkie książki które dotyczą e-learningu w Polsce, w sensie
jeżeli się pojawia jakaś książka to ja ją kupuję, ja przeczytałem je wszystkie,
i ja się obawiam realizacji tego co jest w wielu z nich napisane. W sensie to
jest taka scamerska metoda amerykańska przełożona na polskie realia. Wiesz,
jakby załóż listę mailingową, napędź listę mailingową, zrób 72 live, potem
sprzedawaj, potem zniknij z rynku bo już nikt nie kupi więcej no nie? A potem
idź znowu do następnej działki i coś tam rób. Wiesz, jak ja słyszę że metoda
analizy potrzeb rozwojowych polega na tym: jeżeli nie wiesz o czym zrobić kurs
online to popytaj swoich znajomych z czego jesteś dobry i z czego mógłbyś
zrobić kurs online i z tego zrób, no to powiem ci że no ja się boję wtedy no
nie? Bo dla mnie, od razu zapala mi się, wiesz, może komuś ten kurs się uda
zrobić, ale mnie się nie zapala lampka, mi się choinka w głowie świeci wtedy no
nie?
Ale to jest całkiem spory i mam
wrażenie bardzo dynamicznie rozwijający się rynek dlatego że to jest trochę tak
jak nie wiem, MLM, czy jakieś takie inne drzewka które widzisz kogoś kto się na
tym dorobił, mamy ludzi którzy zresztą wiesz, no są znane nazwiska takie które
wypuściły kurs i wypuszczają kursy, zarabiają na tym niezłe pieniądze więc
wszyscy myślą – ja też tak zrobię. Tylko myślę że pomijają właśnie ten etap o
którym ty mówisz czyli takiego projektowania poprzedzonego analizą tylko
zaczynają od razu siadać i od razu zaczynają przygotowywać materiał który mają
w głowie który im się wydaje że będzie pomocny dla tych którzy potencjalnie go
kupią
-no niestety tak, wiesz co, ja zrobiłem
takie kursy i ja zarobiłem na nich pieniądze. I ja nawet nie wiem, przeglądam w
tej chwili, patrzę w tej chwili na stronę czy jestem w stanie gdzieś znaleźć,
znajdę to podeślę ci link do tego. I to były przyzwoite pieniądze no nie, to
nie są złe pieniądze, na tym można zarobić, to jest metoda na której można
zarobić tak, tylko teraz trzeba się zastanowić nad tym w jaki sposób zrobić to
dobrze. W jaki sposób to projektować, wiesz, ja też jako doradca pracowałem
przy tworzeniu sporej liczby takich kursów i w momencie kiedy np. mój klient
stwierdził: ja mam prezentację, ja wejdę do studia. Powiem ci tą sytuację która
moim zdaniem jest ciekawa. Jest człowiek który występuje dużo na scenie, dużo
opowiada, dużo szkoli, duże grupy, ma ogromną pewność siebie że jest po prostu
turbo magikiem szkoleniowym no nie? I ok, ja mu mówię dobrze: napisz sobie
skrypt. Musisz mieć napisany skrypt, skrypt wrzucimy na prompter i będziesz te
rzeczy sobie czytał. Trochę możesz dopowiedzieć, trochę możesz dodać dygresji
ale tak naprawdę robią kurs taki video kurs online powinieneś mieć napisany
skrypt żeby wiedzieć o czym mówić i żeby to było spójne, żeby miało sens. Mówi
nie, stary, wyświetlisz mi prezentacje, ja te prezentacje znam na pamięć,
wyświetlisz mi je, ja po prostu lecę z tym no nie? Ok. to jest jakby wiesz
Jesteś klientem
-jesteś klientem, to jest twoja
decyzja, ja ci powiedziałem co miałem powiedzieć, pracuję jako konsultant więc
spoko. I nagle się okazuje że ta osoba idzie do drogiego studio, staje przed
kamerą i wiesz, jakby widzi za sobą 3 kamerzystów, oświetleniowców, 2
dźwiękowców, i to wszystko w niego świeci nagle i ten wielki człowiek który na
scenie był wiesz, po prostu mógłby z Elvisem występować no nie, nagle jest
mały, drobniutki, schowany w swojej muszelce i nie do końca jest w stanie być
tym showmanem i nagle on patrzy na prezentację i on musi ją powtórzyć 15 razy
no nie. I ty mu wtedy mówisz no, to może jednak ten skrypt co? Wtedy on mówi no
skrypt, prompter itd. I wracamy do bazy no nie? Czyli już jakby zapłaciliśmy za
cały dzień zdjęciowy i za tych wszystkich ludzi, za makijażystów, cudów itd. I
nic z tym nie będzie, wracamy do domu, piszemy skrypt i wracamy następny dzień
i okazuje się np. że nie jesteśmy w stanie nagrywać więcej niż 4 godziny no
nie? Że 8 godzin które sobie ktoś wymyślił, ja mogę 8 godzin mówić, no możesz,
o tak jak my sobie rozmawiamy teraz to możesz sobie gadać ile chcesz, jak masz
zajęcia dla studentów sobie gadać ile
chcesz. Wiesz ja mam jutro zajęcia ze studentami i tak sobie zaprojektowałem te
zajęcia że ja spoko, ja mogę je 8 godzin prowadzić, i dla nich to będzie
interesujące i ja się nie zajadę po prostu, no nie? Ale to trzeba wszystko
zaprojektować, do tego trzeba mieć metodę, do tego trzeba mieć podejście, i no
niestety są całe działy nauki które mówią jak to trzeba robić, tylko no
niestety to wszystko jest niepopularne i niemodne i niefajne bo to wymaga dużo
pracy po prostu no.
Super, Piotr, szkolenia online,
e-learning, tak jak powiedziałeś, tak jak rozmawiamy to są najczęściej
uczelnie, szkoły teraz również są trochę do tego zmuszone. Firmy szkoleniowe
siłą rzeczy no jeżeli chcą jakby istnieć no to nie ma na co czekać, to już tak
naprawdę jest za późno więc zakładam że są w tym, ale czy to też jest narzędzie
dla takich właśnie tak jak rozmawiamy osób które chcą, czują że są w czymś
dobrze, tak jak ten lew sceniczny o którym opowiadałeś i on też chce
przygotować sobie taki kurs, wymyślił go sobie czy to też jest tak że te
narzędzia o których mówisz to są narzędzia ogólne dla każdej z tych gałęzi czy
raczej lepiej jest skoncentrować się na wybranych narzędziach dedykowanych do
konkretnego rodzaju e-learningu?
-znaczy ja powiem ci tak, jakby jeżeli
mówimy o w ogóle podejściu do dzielenia się wiedzą ekspercką to ja uważam że
e-learning jest fenomenalną drogą do tego żeby dotrzeć do odbiorców do których
w innym przypadku nie byłbyś w stanie dotrzeć no nie, i o czym tutaj myślę. Jeżeli
zrobisz szkolenie w języku angielskim z nawet w najbardziej niszowej rzeczy na
świecie i wrzucisz to na platformę taką jak udemy która jest największą
wyszukiwarką szkoleń w tej chwili na świecie, jeżeli to tam wrzucisz to to
znajdzie odbiorców nie. I to może być wiesz, jakby tam hodowla jedwabników no
nie? I jakby na świecie jest tylu zajawieńców na jedwabniki że jakby oni je
kupią no nie. Kupią to szkolenie, zapiszą się na to szkolenie, dołączą do
twojej grupy, staną się grupą twoich odbiorców no nie. I są takie osoby jak
chociażby nie wiem, Pat Flynn no nie, którego zapewne znasz no nie? I tworzenie
takich materiałów, wybudowanie swojej marki osobistej czyli bycie takim
przedsiębiorą skupionym na ja i sprzedawaniem siebie i swojego doświadczenia,
swojej perspektywy, swojej wiedzy jest czymś co w ostatnich latach święci
triumfy. Dlaczego? Bo bardzo dużo ludzi nie chce mieć swojej perspektywy tak.
Chce nauczyć się czyjejś perspektywy i patrzeć na świat czyjąś perspektywą no
nie. I ja to szanuję, np. wiesz, ja też słucham takich podcasterów np. jakby ja
uwielbiam Setha Godina no nie? Uwielbiam go słuchać bo on sobie tak to
spokojnie wiele rzeczy tłumaczy, z częścią rzeczy się nie zgadzam, z częścią
rzeczy się zgadzam no nie, to jest ok, to jest jakby moje prawo do tego ale
protipy które od niego dostaję są super. I teraz e-learning i jego szkoła tam
Akimbo się chyba nazywa tam i różne ten podcast i różne sposoby i różne
szkolenia które on sprzedaje przez to jakby mu działają, więc ja myślę że to
jest super ale wszyscy ci ludzie o których tu wspomnieliśmy mają w tej chwili
ekstremalnie silną markę osobistą no nie? I teraz kiedy ja np. sprzedaję swoje
szkolenie uważam że w świecie e-learningu jestem dość w świecie rozpoznawalny
no nie? Więc ja jeżeli robię szkolenie to nie zdarzyło się żebym nie sprzedał
wszystkich miejsc. W sensie wystawiam i jest 20 osób proszę jest 20 sprzedanych
no nie?
Mhm
Z tym że mi się to szybko znudziło.
Wiesz, po 6 rundach takiego szkolenia myślę sobie o nie, to nie moja bajka no nie,
wolę robić inne rzeczy i inne rzeczy mnie bardziej cieszą. Ale pójście w
budowanie swojej grupy sprecyzowanej grupy odbiorców wokół danego tematu, wokół
tematu którym się zajmujesz to zawsze jest dobra metoda. Obojętnie czy będziesz
sprzedawał szkolenia tradycyjne, onlineowe, webinary, kursy online, jakkolwiek
to nazwiesz dla grupy swoich odbiorców ty będziesz.. oni kupią od ciebie..
jakby to powiedzieć. Jak będziesz dobrym kucharzem to ci ludzie kupią od ciebie
każdą potrawę którą ty zrobisz no nie. Obojętnie czy ty no wiesz, podejrzewam
że Magda Gessler jak gotuje rosół i barszcz i piecze szarlotkę to każdy z tych
produktów będzie na odpowiednim oczekiwanym poziomie jakości i wyszukania
dopasowany do danej grupy no nie. Takiej jak sobie wychowasz tę grupę odbiorców
no nie. I myślę że tak samo jest w przypadku tych szkoleń. To niezależnie czy
ty zrobisz webinar czy live czy coś tam innego to to będzie działało po prostu.
Dlaczego? Bo ludzie bardziej chcą kupić twoją perspektywę i twoją wiedzę i
twoje doświadczenie i mają do ciebie zaufanie niż że chcą kupić szkolenie na
jakiś temat. Tak to widzę
Mhm, wiesz co, to jeszcze chwilę zapytam cię dalej w temacie szkoleń. Dlatego że są dwa takie nurty które mówią o tym i ciekawy jestem który tobie jest bliższy. Jeden nurt mówi o tym: zrób szkolenie, dobre, średnie, takie jak potrafisz i właśnie wrzuć na taką platformę jak udemy czy jakieś inne dedykowane do tego że tam po prostu masz zbiór, wyszukujesz tematycznie, wrzuciłeś materiał, nic ciebie więcej nie interesuje, dostajesz jakąś część odsprzedaży tak, bo nie dostajesz 100%, tam platforma zabiera jakąś tam część z pół
Pół, najczęściej pewnie. Ale jak gdyby
twoja rola skończyła się na tym, że wyprodukowałeś materiał i dostajesz z tego
jakieś tantiemy. Druga, zrób coś trochę bardziej skombinowanego. Wyceń to
jeszcze tak, że to się składa z 10 elementów, każdy z tych elementów wart jest
po 10 tysięcy a ty i tak to sprzedajesz
to wszystko za jedyne 5900. Ale to sprzedajesz sam, od początku do końca,
właśnie przez te listy mailingowe, webinary, później kurs, grupę wsparcia dla
tych kursantów itd. Która z tych metod jakby dla ciebie jako z jednej strony
twórcy, konsultanta e-learningu ale też klienta bo powiedziałeś że kupiłeś
przecież kurs
-no, sporo
Która z tych metod jest dla ciebie
jakby bliższa, lepsza, z jakiej perspektywy?
-jeżeli ja miałbym w tej chwili
podejmować decyzję. Bo teraz musimy to rozdzielić, bo ja chciałbym
doszczegółowić to. Pytasz co ja bym doradził trenerom czy pytasz co bym zrobił
ja jako ja?
Ty, co ty byś zrobił teraz
-dobrze, to już ci powiem. Ja teraz po
pierwsze nagrałbym szkolenie w języku angielskim, po drugie budowałbym bardzo
silną społeczność na Linkedln i sprzedałbym to za 2 lata ale przez moją
platformę
Ok, dziękuję
-konkretniej nie potrafię
Tak nie i koniec nie? To jeszcze jest
model mieszany. Robię proste szkolenie, wrzucam na udemy po to żeby ludzie
mogli wrócić do mnie po więcej i tam sprzedaję wtedy dedykowany kurs
-tak, tylko widzisz jakby. I teraz
znowu, dochodzimy do takiej sytuacji. Jeżeli w tej chwili postawiłbyś przede
mną trenera i powiedział ok, to jest człowiek który nie ma zbudowanych żadnych
zasięgów no nie, zero. I on chce zacząć sprzedawać szkolenia no to ja
powiedziałbym dobra spoko, no to ok, to zrób kilka, kilkanaście krótkich
materiałów na udemy, wrzuć je tam, wrzuć je tam tanio, pokaż ludziom jaki ty
jesteś i znowu, zacznij budować tę markę osobistą po to żeby nie płacić tego
50% haraczu. Ale znam sporo osób które skupiły się tylko na udemy. Produkcji
bardzo konkretnych krótkich kursów w języku angielskim z których każdy
sprzedaje się za powiedzmy nie wiem, kilkaset dolarów miesięcznie ale mając
tych kursów 30 nie, to zaczynasz budować po prostu w miarę stały przychód do
nie. Tylko pytanie, wiesz, pytanie jest właśnie cały czas o to co chcesz zrobić
i z czego byś chciał funkcjonować w przyszłości, bo ja widzę to tak, że w
momencie kiedy pracujesz tylko i wyłącznie jako trener to tak naprawdę
zarabiasz niewielki ułamek tego co mógłbyś zarobić na realizacji tej pracy.
Jeżeli pracujesz jako konsultant albo nie wiem, menedżer do wynajęcia który się
zna na danym temacie to ty wtedy zgarniasz cały torcik, no nie? jeżeli
popatrzymy na finanse no nie. Dla mnie to w wielu wypadkach tak wygląda
historia, że ja zaczynam pracować jako trener, ja przychodzę szkolić daną
organizację a potem automatycznie to się zmienia w jakąś umowę consultingową a
potem w umowę projektową i np. zostajemy w takiej relacji z firmą przez nie
wiem, lat 10 tak? i wiesz, jakby to po prostu dla mnie w wielu wypadkach
szkolenie czy webinar były początkiem długoletniej współpracy na bardzo różnych
poziomach no nie? Więc dlatego ja ci mówię jak ja bym zrobił no nie. No bo też
ja wierzę w to jeżeli nie wiem, firma X kupi ode mnie szkolenie i pracownikom się
to spodoba i ten pracownik jest że tak powiem wychowany na moim szkoleniu,
pewnym mindsecie którym sprzedaję i pewnym podejściu no to potem ten pracownik
staje się kierownikiem i jak on wierzy w to co ty mu mówiłeś to nagle ty się
stajesz jego doradcą i wtedy ty jako doradca robisz tak żeby on wyglądał dobrze
w oczach swoich szefów i pracujecie przez lata i potem wiesz, jakby on pracuje
w jakiejś firmie XYZ i ciągnie cię za sobą po prostu jako swojego doradcę,
mentora, osobę która chce z tobą pracować i to jest coś co moim zdaniem jest
zgarnianiem całego torcika a nie tylko wiesz, polewy
Haha super, to Piotr bardzo ci za to
dziękuję. Przejdźmy teraz trochę do tego co robisz poza e-learningiem a co sam
powiedziałeś na początku jest jakby takim wspólnym mianownikiem. Podcast, a tak
naprawdę podcasty bo z tego co pamiętam to 2edu
-jest ich 3 chyba
2edu to jest taki który był w moich
uszach zanim jeszcze ja zacząłem nagrywać swój a teraz lubię czasem posłuchać
tego drugiego, drugiego lub trzeciego bo teraz to już tak naprawdę się
pogubiłem, ja znam te dwa, czyli podcast rowerowy który powstał jak mniemam w
wyniku twojej pasji do dwóch kółek, porozmawiajmy o tym.
-wiesz co, ja aż się zaloguję na
platformę i zobaczę ile tego tak naprawdę jest. Jest 8 projektów które były
projektami podcastowymi, z tego 3 są na emeryturze, jeden jest na etapie
planowania, 2 na etapie planowania, 3 żyją. Czyli żyje podcast e-learning na
serio, czyli dwa edu i e-learning na serio typowo podcast zrobiony po to żeby
budować silną markę, docierać do odpowiednich ludzi i to działa i on jest mocno
rozwojowy. Nie ma reklamy, ja tam nie reklamuję rzeczy, raczej rozwiązuje pewne
problemy, odpowiadam na pytania, ta letnia szkoła e-learningu była fajnym
projektem, dwa razy to zrobiliśmy i jest super. Podcast rowerowy to jest
podcast rowerowy który uważam, że… wiesz, była historia taka że ja chciałem
posłuchać podcastu o rowerach na zasadzie wiesz, sprzątam sobie garaż,
posłuchałbym sobie czegoś na luzie no nie. I zacząłem szukać, nie znalazłem
nic, podcasty szosy szybko mi się skończyły, trochę amerykańskie podcasty mnie
gdzieś tam drażniły tym że są nagrywane w wielu przypadkach przez telefon,
niską jakością, gdzieś mi to tam mierziło no nie, i też takim wiesz, większym
wysiłkiem słuchania przez to że to jest w obcym języku, pomimo tego że uważam
że dobrze znam ten język, że dobrze się nim posługuję to mimo wszystko wysiłek
słuchania jest wyższy no nie. Nie rozumiesz wszystkich żartów, nie zawsze
złapiesz dygresję, nie zawsze złapiesz ironię no nie, a jak chcesz ją złapać no
to to jest wysiłkowe. Więc stwierdziłem że ok, no to skoro nie ma takiego
projektu to go zrobię sobie podcast. No i sobie zrobiłem. No i ostatni
najnowszy to takie dziecko ostatnich 2 tygodni ale też co ciekawe to jest ciekawa
metoda rozwojowa zastosowana. Stwierdziłem że ok, zrobię podcast z córką, ona
stwierdziła że chce, że zgadza się itd. Ale wymyśliłem sobie tak, i to jest
eksperyment który trwa w tej chwili, że zrobimy sobie challenge razem. Czyli
mamy dwa tygodnie na wybranie i przeczytanie sobie książki. Czyli masz zrobić
tak żeby książka była na półce. No jakoś wcześniej musisz ją jakoś pozyskać,
najczęściej drogą kupna i masz 2 tygodnie żeby ją przeczytać. I po 2 tygodniach
opowiadasz o niej, po prostu odpowiadasz na pytania dotyczące tej książki a
druga osoba w następnym tygodniu też miała dwa tygodnie. I mamy taki challenge
jak długo jesteśmy w stanie tak robić żeby mieć dwa tygodnie na przeczytanie
książki no nie. To jest fajne, no w ciągu roku tak naprawdę pewnie przeczytamy
po 20 książek jeżeli ten projekt się utrzyma i ja patrzę na to z kilku
kontekstów jako rodzic, też jako sam dla siebie że mam tę motywację że musze
przeczytać no bo obiecałem córce no nie, w końcu wiesz, w końcu też obiecałem
słuchaczom itd. Itd. I to jest takie trochę wiesz, samonapędzający się
mechanizm. A z drugiej strony ja patrzę na to, na rozwój takiej no nastolatki
która po pierwsze że się na to zgodziła to jestem w szoku, robić coś z ojcem
jak masz kilkanaście lat to nie jest najfajniejsza rzecz no nie, czy tak myślę,
chociaż może jest, nie wiem, zobaczymy. To druga rzecz jest taka że wiesz,
jakby to jest rozwój w kontekście ekspresji i mówienia, nagrywania itd. Co też
nie jest łatwe jak masz tyle lat, przygotowania się do tego bo musisz a no i
finalnie też przeczytania tych książek no nie, no bo zamierzamy się tam
challenge’ować, jakby pytamy kto jest autorem, a co, a kto, a w jakim
kontekście powstała książka, wiesz, jakby się
Poważna rozmowa
-no znaczy taka jak można rozmawiać z
12 latką no nie? Ale
No ok, no słuchaj
-ale ja się przy tym świetnie bawię, i
uważam że to widzisz, jakby ten cały mój background rozwojowy no sprawił że dla
mnie pewne rzeczy to były naturalne i myślę że to będzie spoko no nie. Myślę że
to będzie spoko przede wszystkim że to będzie zrobione z korzyścią dla nas
wiesz. Jakby to nie jest produkt komercyjny tylko to jest produkt nastawiony na
to żebyśmy my sami z niego skorzystali, a jeżeli komuś się spodoba no to super
nie?
Dokładnie, i to jest właśnie genialna
rola podcastów, ja tak wrzucę tylko od siebie że ja mam 18 latka już dzisiaj i
14 latkę więc jakby doskonale rozumiem kontekst, ale przyznam że w momencie
kiedy robiłem u syna jeszcze wtedy w gimnazjum takie warsztaty dla młodzieży
trochę przygotowujące do wystąpień publicznych to nie sądziłem że oni się tak
wiesz, wciągną w to a później syn, jeszcze teraz, po tych już kilku latach
powie dzięki temu że wtedy tam z tobą byłem to ja mogłem zrobić to tamto czy
siamto. Mogłem swobodnie wyjść przed klasę i o czymś opowiedzieć no nie. Więc
jakby tą wartość którą dziś dajesz córce bo to tak ja na to patrzę za chwilę
będzie naprawdę procentowała nie. No bo to jakby zobacz, umiejętność
wysławiania się, mówienia, odnoszenia się do danych kontekstów wyniesionych z przeczytanej
książki, prosto do celu, odpowiadanie na pytania, ale też ciekawie, wow po
prostu nie
-wiesz, ja na to patrzę trochę tak, że
myślę że moje gadanie do mikrofonu wynika z tego że mój tato kiedyś tworzył
radio no nie. Lokalne radio, budował je od zera. W sensie miał jakby taką
ambicję żeby zbudować lokalne radio i je zbudował i ja tam czytałem kiedyś
wiadomości w tym radio po prostu no nie.
I tak ci już zostało
-wiesz, jako taki licealny dzieciak no
nie, i to nie trwało długo, no bo pewnie tam wiesz jakby radio się
profesjonalizowało i pewnie głos dzieciaka czytającego wiesz, licealisty
czytającego to nie była pożądana perspektywa czy tam pożądana jakość tego ale
wiesz, jakby oswojenie się z tym że masz studio, że masz mikser, że masz jakąś
konsoletę, że to idzie live, że to musisz zrobić w miarę sprawnie, dobrze,
jasno, ale z drugiej strony nie bania się tego żeby coś powtórzyć albo że jest
chwila ciszy no to są rzeczy które wiesz jakby też procentowały więc ja myślę że to są rzeczy które wiesz, które
my czasami chcemy robić. To ja dzisiaj miałem akurat taką rozmowę i mówię że ja
to bym chciał być kiedyś takim radiowcem jak był taki film Przystanek Alaska i
tam był radiowiec i ja uwielbiałem tego radiowca no nie
Serial, tak tak
-jego filozoficzne wywody o poranku to
jest, ja bym kiedyś chciał mieć takie radio nie
Niekoniecznie na Alasce
-a dlaczego nie
Super Piotr, bardzo fajnie mi się z
tobą rozmawia, ale przychodzimy do takiego momentu kiedy ja też pytam swoich
gości, ciebie w tym wypadku o to jakie książki poleciłbyś gościom podcastu od
siebie. Tylko powiem że właśnie w odcinku który pokazał się dzisiaj 111
odcinku, bo nasza rozmowa pokaże się za chwile czyli wy już słuchacie kiedy my
nagrywamy to pękło że tak powiem 200 książek przez te sto kilkanaście odcinków
– no to ja dołożę 2 jeszcze żeby było
tak wiesz
Super, ekstra
-to będzie 202. Słuchaj, to są dwie
książki. Zacznę od tej która z mojej perspektywy jest fenomenalna merytorycznie
i fenomenalna w kontekście ludzi którzy chcą projektować metody rozwojowe.
Napisała ją pani Cathy Moore książka nazywa się Map it czyli jakby zmapuj to.
Podtytuł jest The Hands-on Guide to Strategic Training Design czyli to jest
książka która jest korem tego czym ja się zajmuję i bardzo mi się tutaj podoba
jeszcze taki podtytuł jest Save the world from boring training with action
mapping. Pani Cathy Moore opracowała metodę która nazywa się action mapping i
ona dotyczy tego w jaki sposób masz zaprojektować metodę rozwojową taką żeby
ona była ćwiczeniowa i umiejętnościowo sfokusowana a nie sfokusowana na
dostarczeniu informacji. I ona jakby odczarowuje ten taki przeładowanie
informacyjne na rzecz skupienia się na praktycznym aspekcie rozwojowym i
dostarczeniu minimalnie potrzebnej informacji do zrealizowania tej praktycznie
rzeczy. W czasie przeładowania treściowego naszego świata fenomenalna książka,
niestety 400 stron z przepisami więc jakby w takim dość dużym formacie, jest co
robić no nie, ale bardzo mocno polecam też blog Cathy Moore świetne rzeczy
Podlinkujemy to na pewno.
-tak, i druga książka która jest
popularna, ale ja ci ją pokażę teraz, ona jest naprawdę w moim przypadku jest
zdezelowana, jest zalana, jest przeczytana kilkanaście razy, jest pokreślona,
porysowana, wykorzystana jak brudnopis i skąd ona mi się wzięła? Przypadek był
taki, byłem prelegentem na jednej konferencji i potem rozmawiałem z kilkoma
moimi kolegami, to było jakieś myślę że z 10 lat temu, pewnie, chociaż może
nie, czekaj, niech się zastanowię. Kiedy ona była wydana, wiesz, czekaj, sprawdzę
sobie kiedy ona była wydana bo ja sobie ją kupiłem przez przypadek od razu jak
była wydana, to był 2014 więc to by się zgadzało. Czyli pewnie gdzieś z 6 lat
temu to było, i wtedy byłem na konferencji i mój kolega bardzo dobry powiedział
wiesz co? Nie chciałbym nigdy w życiu z tobą realizować żadnego projektu. I to
było dla mnie takie wiesz, po prostu strzał taki że ja myślałem że się nie
pozbieram no nie. Naprawdę ja to ciężko zniosłem. I pytam się dobra, ale to
powiedz mi dlaczego. Mówi wiesz, bo robisz tak strasznie dużo rzeczy że ja bym
się bał ryzyka że ty nie poświęcisz wystarczającej uwagi temu mojemu
projektowi. I ja to bardzo przeżywałem. Mam tak, że jak coś mi się gdzieś tam
wiesz, wejdzie mi pod skórę, taki też miałem podcast kiedyś, jak mi coś wejdzie
pod skórę to ja to potem analizuję długo no nie. I sytuacja była taka, wracałem
z pracy jakiejś tam projektowej z Chicago do Krakowa i no łaziłem po lotnisku,
miałem tam o kilka godzin opóźniony samolot no nie. I znalazłem książkę
właśnie, ja nie znałem tego człowieka w ogóle, znalazłem książkę Essentialism i
ona wpadła na ten grunt tego że czułem się źle z tym że ktoś nie chciałby robić
ze mną projektu bo ja bardzo cenię tego człowieka i uważałem że to była tylko
taka, potem oczywiście rozwiązaliśmy to że on miał na myśli tam co innego itd.
Ale ja tą książkę przeczytałem dwa razy zanim wylądowałem w Krakowie. W sensie
czekając na samolot przeczytałem ją raz, potem ją przeglądałem drugi raz,
czytałem ją myślę że z 4 razy i ten jeden rysunek który tutaj się pojawił i ja
go sobie tutaj znajdę, chodzi mi o ten, że jak mamy mnóstwo różnych projektów i
każdy ciągnie w swoją stronę to tak naprawę stoimy w miejscu. A jeżeli
wszystkie projekty będą szły w tym jednym kierunku to tak naprawdę my albo
przynajmniej ta wypadkowa tych wektorów projektowych będzie szła w jednym
kierunku to poruszasz się w jakimś sensowym kierunku rozwojowym biznesowym itd.
I to jest moim zdaniem fajna klamra do tego że rozmawialiśmy na początku o tym
że ten e-learning jest wspólnym mianownikiem i te technologie stosowane są
wspólnym mianownikiem wielu rzeczy które robię no nie. I teraz jak popatrzysz
na ten Essentialism to to, oczywiście ja nie podchodzę do tego ortodoksyjnie
tak, ale one się ze sobą łączą i dla potwierdzenia tego dzisiaj skończyłem
nagrywać serię podcastową z firmą która się zajmuje jakiś tam sprzętem
outdoorowym no nie. I ja mówię a wiecie co a przy okazji to wam pokażę co
jeszcze robię zawodowo. I oni wtedy takie wielkie oczy: ale my to chcemy. Nie
wiedzieliśmy że to można. My chcemy dać e-learning w takiej formie naszy
klientom. I wiesz, i jakby nagle myślisz hm, no nie, przypadek? Nie. To nie
jest przypadek, to nie są przypadki. To jest ten jak to ładnie się nazywa
Disciplined Pursuit of Less. Masz mniej tych rzeczy ale je w takiej formie, one
są tak dobrze zrobione, one są tak ładnie wypolerowane, tak dobrane, tak
przygotowane i ty pokazujesz randomowy projekt, jakiś losowy projekt pokazujesz
i ludzie myślą sobie o kurczę, my to chcemy no nie. I ta książka a w zasadzie
no nie książka, książka to jest jakby wiesz. Działania które podjąłem które
były zainspirowane tą książką one doprowadziły do takiej sytuacji że ja
naprawdę dzisiaj odmawiam wielu projektów bo się nie mieszczą, bo nie, bo nie
ma w nich. Intuicja mi nie podpowiada że to może być coś fajnego. Widzę że no
kolejna platforma do której trzeba robić suport, no nie wiem czy ja chcę no nie
Nie będziesz się wtedy rozwijał przy
tym np.
-tak, wiesz, jakby nie popchnie mnie
to, będzie to kotwica taka trochę no nie. Dobrze, da mi jakieś tam pieniądze
ale wiesz, czegoś, druga rzecz której się nauczyłem to jest czekanie na projekt
no nie. Czekanie na fajny projekt, czekanie na to że jeżeli ja intuicyjnie
czuję że coś jest nie za bardzo albo gdzieś mi tam nie klika to nie róbmy tego,
zaczekajmy na coś fajniejszego no nie. I wiesz, ja myślę że też sporo trenerów
w tej sytuacji pandemicznej dobrze zrobiło że stwierdzili że przeczekają trochę
no nie. A to ja zaczekam, a to ja zmienię sobie trochę, przeprofiluję się, zostanę
doradcą, będę robił coś trochę innego no nie. Wiesz, jakby wskakiwanie z
automatu do wagonu który się nazywa kursy online bo ja muszę sprzedać za 29,99
moim zdaniem to nie jest kierunek który jest jakby wiesz, jest jakby jak to się
ładnie mówi sesteinebol jak to się mówi po polsku, nie jest trwały no nie. Nie
ma tego aspektu trwałości w tym projekcie to jest wiesz, jakby ok, jak
potrzebujesz pieniądze to ok spoko, ale równie dobrze możesz wiesz, pojeździć
na uberze i zrobić podcast wiesz, z uberem no nie
I też będą z tego być może jakieś
pieniądze
-myślę że byłyby
Super Piotr szczególnie za
Essentialistę ci dziękuję, to jest chyba też książka którą też zaraz na
początku podcastu polecił Dominik Juszczyk więc prawdopodobnie przesuwam ją też
na liście bo tej jeszcze nie przeczytałem, ale mam i czeka więc to jest taka
motywacja, takie ziarenko która przeczyli szalę
-jeżeli chcesz to ja moją pokreśloną, z
moimi notatkami itd. Mogę ci ją pożyczyć tak. mogę
Mam Piotrze swoją, dziękuję ci za twoją
serdeczność ale myślę że również po tej swojej pokreślę co najmniej powklejam
tak jak mam w zwyczaju teraz ostatnio wklejam po prostu takie też kolorowe
karteczki dla ciekawszych fragmentów, do rzeczy do których będę chciał się
kiedyś odnieść bo w tym momencie
-tak, ja stwierdziłem że ona idzie na
straty, to jest książka która moim zdaniem powinna być co drugą stronę powinna
mieć czystą kartkę na notatki
Na notatki. No widzisz, to być może
powinieneś do wydawcy napisać albo sam ją wydać ponownie, kupić prawa i wydać ją
ponownie w taki właśnie sposób.
-nie, właśnie widzisz, mnie się od razu
włączyła lampka nie nie, to nie mój biznes no nie
No tak, Piotr, ktoś chce do ciebie
napisać, zaprosić, poprosić, jak i gdzie najlepiej gdzie najszybciej
najchętniej odpiszesz
-zadałeś bardzo skomplikowane pytanie.
Jeżeli ktoś chce znaleźć więcej informacji na mój temat to na pewno znajdzie na
stronie 2edu.pl. I teraz czy ja tak szybko odpisuję? Nie. Bo też jakby mam
sloty codziennie godzinne na odpisywanie na emaile. Więc jak ktoś się nie
załapie na ten slot to musi czekać do następnego dnia, a jak się nie załapie to
następnego, następnego i następnego i czasami zalegam ludziom z mailami 2 albo
3 tygodnie. I tak jest. I tak samo mam wyłączone powiadomienia i wyłączone
dzwonki w telefonie żeby mi nie przeszkadzały. Mam zero powiadomień i zero
włączonych dzwonków gdziekolwiek. Więc jakby no dopóki nie zaczynamy razem tak
naprawdę pracować to jakby nie udostępniam kanałów i natychmiastowego kontaktu
no nie. Ale jakby staram się na bieżąco odpisywać, najlepiej napisać maila po
prostu do mnie piotrek@2edu.pl i spoko i myślę że wtedy się szybko przeniesiemy na inne kanały
takie jak np. ostatnio bardzo mocno eksploatuję właśnie Messengera ale w formie
asynchronicznego audio. Czyli ktoś wysyła mi jakieś tam pytanie, ja wiem że mam
5 minut, wciskam nagrywanie, nagrywam odpowiedź i ją odsyłam bo tak mi
najszybciej
A nie stukanie i pisanie
-tak, no i też wiesz, jakby mogę to
zrobić w samochodzie, mogę to zrobić gdzieś czekając w kolejce itd. Dziwnie to
wygląda jak stoi człowiek i gada sobie tak do telefonu ale no tak to stosuję,
zwłaszcza do kontaktów które są nie projektowe tak. No ale to może nie będzie
moja reklama ale ja ostatnio staram się przestawać być doradcą takim za darmo
nie. Czyli jeżeli ktoś potrzebuje doradztwa w jakimś zakresie mówię proszę
bardzo, tutaj jest link do mojego kalendarza, wysyłam z automatu maila tak
wygląda ustawki, tak wygląda współpraca, tu jest link do kalendarza proszę bardzo.
I wtedy mam 100% uwagi dla ciebie, dzielę się tym co mogę, pomagam, rozwiązuję
problemy, przestałem to robić za darmo i uważam to za jeden z lepszych ruchów
Przychodzi myślę taki moment natomiast
wracając tylko na krótko do tych twoich wiadomości w Messengerze nie wiem czy
już orientujesz się że jest platforma która jest pewnego rodzaju platformą
e-learningnową bo tak można też ją można
też interpretować nazywa się Clubhouse słyszałeś już o tym?
-słyszałem o Clubhouse, słyszałem o
swear i słyszałem o kilku innych. Wiesz czego się boję? Boję się efemeryczności
treści na nich no nie. I to jest moja obawa, jakby nie mam zaproszenia, na
razie nie dołączam, wiesz, niech się ta kapustka ukisi i ja sobie przyjdę jak
już będzie wiadomo who is who no nie. Wiesz ja jestem daleko od idei Garego
Vaynerchuka i powiedzenia tego no wiesz, musisz być pierwszy na tej platformie
i tam musisz robić chaos no nie
On już tam jest
-super, ale on jest marketingowcem i on
robi chaos marketingowy wszystkim. Zobacz, on jakby dociera do bardzo szerokiej
grupy ludzi z bardzo szerokim zestawem usług. Ja docieram z bardzo niszowym
doradztwem w bardzo niszowej branży no nie. Zanim moi szefowie działów HR i
Chief learning oficerowie będą na clophouse to wiesz jakby chwila minie. Ale czego
ja się boję tam i to jest moja szczera obawa to jest efemeryczność tej treści.
To że wiesz, coś tam się pojawi nawet będzie fenomenalnie wartościowa treść i
ona zniknie.
No tak będzie
-sam nie będę mógł do niej wrócić
I tak będzie, bo ona się nie zapisuje w
żaden sposób, ona jest po prostu tu i teraz, to jest konferencja
nierejestrowana, jesteś, słuchasz, notujesz, jeżeli nie to po prostu usłyszałeś
i koniec
-no i teraz wiesz, i jakby to jest ok,
ale ja uważam że to jest krok wstecz w kierunku tv radia i wiesz, i jeszcze
bardziej podkręcenia tej ekonomii uwagi, tego posiadania cię tu i teraz. To tu
i teraz kosztuje moim zdaniem za dużo żebym ja mógł sobie pozwolić. Takie moje
przemyślenie na ten temat
Rozwój osobisty dla każdego.
Bardzo konkretna rozmowa z Piotrem.
Piotrze raz jeszcze bardzo ci dziękuję. Wierzę że i ty drogi słuchaczu
usłyszałeś ciekawe interesujące treści dotyczące e-learningu, szkoleń online,
kursów online być może chodzi ci taki pomysł po głowie więc kto wie, może
skontaktujesz się z Piotrem, może zapiszesz się na jego zajęcia w szkole gdzie
uczy właśnie tego jak przygotować się do wyprodukowania kursu czy zbudowania
jakiegoś materiału rozwojowego, edukacyjnego przy pomocy szeroko rozumianego
e-learningu. W tym miejscu dziękuję także swoim patronom gdzie pełną listę
znajdziecie na stronie rozwojosobistydlakazdego/114. Dziękuję za wsparcie,
dziękuję za otuchę, dziękuję za możliwość rozmawiania z wami, jedna z ostatnich
rozmów bardzo mnie rozbawiła i naładowała energią więc serdecznie zapraszam.
Jeśli i ty chcesz wesprzeć mnie czy też wesprzeć podcast bajkowy to wejdź na
stronę patronite.pl/rodk i wybierz dla siebie dogodny próg wsparcia a na pewno
nie będziesz tego kroku żałował. Dołączysz do bardzo fajnej ekipy patronów z
którymi od czasu do czasu rozmawiamy z którymi jesteśmy w bieżącym kontakcie. A
mnie pozostaje podziękować raz jeszcze patronom a tobie z góry podziękować za
decyzję jeśli zdecydujesz się do nich dołączyć. Na dzisiaj to już wszystko i
serdecznie zapraszam na kolejny odcinek w następny piątek. Wszystkiego dobrego.