7 cech dobrego menedżera / szefa / lidera

Co zrobić, żeby być dobrym menedżerem?

Sposobów jest wiele i warto wiedzieć, które są najbardziej efektywne.

To jak ze sznurkami przywiązanymi do pacynki. Żeby pacynka wykonywała określone ruchy, to we właściwym momencie trzeba pociągnąć za właściwy sznurek.

Porównanie może nie jest za szczęśliwe, więc od razu wyjaśnię, że to nie ma nic wspólnego z manipulacją. Jeśli już, to chodzi o wywieranie wpływu, a to zupełnie różne obszary.

Wracając do bycia dobrym menedżerem, czy szefem, bo często takie określenie stosowane jest w mniej formalnych komunikatach, mam dla Ciebie 7 kluczowych cech.
To wyodrębnione przeze mnie obszary, które mają decydujący wpływ na to jak czujesz się jako menedżer, czy jak jesteś postrzegany przez swój zespół, czy przełożonych.

Kolejność nie ma większego znaczenia, za to znaczenie ma to, jak rozumiesz te obszary i jak możesz się w nich rozwijać, podnosząc swoje kompetencje.

  1. Skuteczność
  2. Potrzeba rozwoju
  3. Odwaga w podejmowaniu decyzji
  4. Otwarta komunikacja
  5. Świadomość porażki / przyznanie się do błędu
  6. Organizacja wsparcia / proszenie o pomoc
  7. Poleganie na zespole / delegowanie

 

Skuteczność

Cokolwiek i jakkolwiek menedżer będzie pracował, to zawsze oceniany będzie za skuteczność.
Przełożeni będą oceniali stopień i jakość realizowanych celów – czy dowozi, ale skuteczność menedżera oceniają również współpracownicy i podwładni, co w mojej ocenie jest równie istotne.

Wielu menedżerów częściej zwraca uwagę na zadania, jakie stawia przed nimi organizacja, niż na wywiązanie się z deklaracji złożonych swoim współpracownikom.

Dotrzymywanie terminów, pilnowanie budżetów, firmowych standardów i wykraczanie poza zakres własnych odpowiedzialności mogą być postrzegane w perspektywie skuteczności.
Dobra organizacja ma tutaj duże znaczenie, więc warto dbać o ten aspekt własnego rozwoju.

Potrzeba rozwoju

Nie potrafię przypisać wagi do wymienionych przeze mnie cech, bo będzie ona różna na innego menedżera. Ma na to wpływ bagaż doświadczeń, ich różnorodność oraz podejście do swoich obowiązków i motywacja.

Świadomość granic swoich kompetencji i dążenie do ciągłego ich przekraczania, jest bardzo ważną cechą menedżerów, szefów i liderów.

Na jednym z prowadzonych warsztatów przedstawiłem model rozwoju menedżera, który w uproszczeniu wygląda w taki sposób, że menedżer w pierwszych okresach swojej kariery koncentruje się niemalże wyłącznie na własnym rozwoju.
W wyniku doświadczeń i zdobytej wiedzy jego rozwój przechodzi na wyższy poziom. Pojawia się naturalna potrzeba, dzielenia się wiedzą i dbania o rozwój innych.

A zatem chodzi  nie tylko o potrzebę rozwoju osobistego samego menedżera, ale także, a może przede wszystkim, potrzebę dbania o rozwój innych.

Odwaga w podejmowaniu decyzji

Nie mylić z brawurą, bo to zło w czystej postaci.
Chodzi wyłącznie o zrozumienie procesu podejmowania decyzji, jako nieodłącznego elementu zarządzania.
Menedżer nie może unikać podejmowania decyzji, nieustannie zwlekać, czy delegować na innych.

W odcinku nr 84 z Marcinem Rendudą rozmawialiśmy o procesie podejmowania decyzji.
Deklarujemy, że decyzje podejmujemy na podstawie analizy danych, trendów i rozmaitych tabel, ale w rzeczywistości często podpieramy się intuicją.
Nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że intuicja ma z czego czerpać, czyli z doświadczenia, z licznych porażek i sukcesów, które podświadomie podpowiadają, co jest dobre, a co niekoniecznie. Dodanie do tego zestawu danych znacznie ułatwia i minimalizuje ryzyko.
Nie można jednak unikać odpowiedzialności, unikając podejmowania decyzji.

Otwarta komunikacja

Utarło się mówić, że za zrozumienie komunikatu, odpowiedzialny jest jego nadawca.

Zgadzam się z tą tezą i nie raz sam doświadczyłem zabawy w „głuchy telefon”, czyli zniekształcenia pierwotnego komunikatu.
Zabawa w głuchy telefon polega na ty, że kilka osób, jedna po drugiej przekazują sobie prosty komunikat, który na poszczególnych etapach zostaje wielokrotnie zniekształcony.

W komunikacji ze współpracownikami, podwładnymi i przełożonymi, może dochodzić i dochodzi do zniekształcenia komunikatu już na pierwszej „bazie”.

Otwarta komunikacja to nie tylko poprawna artykulacja, budowanie wypowiedzi o poprawnej konstrukcji gramatycznej, dostosowanej do odbiorców, ale także pewność, że odbiorca otrzymał dokładnie taką informację, jaką nadawca chciał przekazać.

Brzmi banalnie, a jest jedną z najczęstszych przyczyn konfliktów, źle wykonanych zadań, wielokrotnie poprawianych, kosztownych projektów.

Nie wspomnę o komunikacji w korespondencji, bo to zupełnie osobny temat.
Sam od pewnego czasu preferuję kontakt telefoniczny, co znacznie przyspiesza działanie i pozwala uniknąć nieporozumień.

Świadomość porażki / przyznanie się do błędu

Nie ma ludzi nieomylnych. Koniec. Kropka.

Za to pełno jest ludzi, a w tym menedżerów, którzy nie potrafią przyznać przed innymi, a czasem przed sobą, że popełnili błąd.
W tym miejscu po raz kolejny odwołam się do książki „Metoda czarnej skrzynki”. W niej, na przykładzie środowisk medycznego i lotniczego, autor Matthew Syed pokazuje rolę kultury przychylnej i nieprzychylnej, popełnianiu błędów.

Jeśli menedżer nie potrafi przyznać otwarcie, że popełnił błąd, to nie może oczekiwać, że jego współpracownicy będą komunikować swoje błędy.

Kultura zamiatania pod dywan, to kultura klęski.

Drugą patologią jest obarczanie innych własnymi błędami, co w konsekwencji doprowadza także do klęski.
O tym, jak wypracować środowisko sprzyjające takiej atmosferze opowiem przy innej okazji, bo dzisiaj koncentruję się na cechach, a nie na sposobach ich rozwoju, czy wdrażania np. kultury, gdzie na błędach buduje się przewagę konkurencyjną.

Organizacja wsparcia / proszenie o pomoc

Rozumiem trudność tej cechy, bo nawet w życiu prywatnym mamy problem w proszeniu o wsparcie, a co dopiero w życiu zawodowym.
Warto jednak uwzględnić w swoim rozwoju umiejętność organizowania pomocy, zarówno w kwestii wsparcia bezpośredniego, jaki pośredniego. Nie ma bowiem większego znaczenia, czy ja jako menedżer potrzebuję wsparcia w organizowaniu mojej pracy, czy pracy mojego zespołu. Pomoc, to pomoc i warto wiedzieć, kiedy, jak i kogo o nią prosić.

To nie tylko organizowanie zasobów na potrzeby rozmaitych projektów, które zwykle uwzględnia się już na etapie planowania, ale także organizowanie wsparcia interwencyjnego. Całkiem niedawno, bo w ubiegłym roku w szczycie pandemii, ta cecha wystawiona była na nie lada próbę.
Kiedy choroba i lęk przed nią dziesiątkowały zespoły, to na głowie menedżerów było zabezpieczenie wsparcia i podejmowanie decyzji, które zadanie jest priorytetem, a z jakich zadań należy czasowo rezygnować, żeby organizacja działała nadal i z możliwie największą efektywnością.

Jak to było w Twojej firmie?

Poleganie na zespole / delegowanie

Ostania, ale nie najmniej ważna cecha, to zaufanie do ludzi z którymi się pracuje. To poleganie na zespole, czy podległych zespołach, ale i współpracownikach.

Nie prosta rzecz, bo mamy tendencję do wypracowywania zaufania, a nie nie dawania go na kredyt. Ot taka nasza ludzka przypadłość.
Pomyśl o ile łatwiej by się pracowało, gdyby nowy członek, rozpoczynając pracę dostawał na star nie tylko poprawne wdrożenie, ale także spory kredyt zaufania…

I tak oto wpadł mi w ręce e-mail od Klaudii, którą za kilka tygodni będziesz mógł usłyszeć w moim podcaście, a w tym e-mailu cytat, który jakże pasuje do tego 7 punktu:

„Jeśli chcę, by inni mnie słuchali, pracowali lepiej, mieli większą motywację, lubili mnie i siebie nawzajem, stosuję strategie i taktyki wpływania na innych, lecz mój własny charakter jest z gruntu skażony, naznaczony dwulicowością i nieszczerością – to na dłuższą metę nie mogę działać skutecznie. (…) Nie zmieni tego ani krasomówstwo, ani nawet dobre intencje; tam, gdzie nie ma zaufania lub jest ono niewielkie, nie ma podstawy do prawdziwego, trwałego sukcesu. Jedynie dobro tkwiące u podstaw da moc wszelkim technikom…”
Stephen R. Covey, 7 nawyków skutecznego działania

Posłuchaj rozwinięcia wskazanych powyżej cech dobrego menedżera, szefa, czy lidera.

Podziel się własnymi przemyśleniami na ten temat. Skomentuj ten wpis.

 

SŁUCHAJ PODCASTU BEZPOŚREDNIO W APLIKACJI:

SPOTIFY

APPLE PODCASTS – pamiętaj, żeby zostawić recenzję podcastu ?

GOOGLE PODCASTS

SPREAKER

STITCHER

CASTBOX

YOUTUBE

ANDROID

DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE SWOIM PATRONOM!

Bardzo DZIĘKUJĘ:
Zbyszkowi,
Wioletcie,
Krzyśkowi,
Wiktorowi,
Marcinowi (poprosił o link do dowolnej akcji, więc wybrałem tę),
Katarzynie,
Annie,
Tomkowi,
Tomkowi (link do akcji charytatywnej),
Szymonowi,
Dawidowi,
Markowi,
Mirosławowi (link do akcji charytatywnej),
Hubertowi,
Pawłowi,
Dominikowi,
Łukaszowi,
Ani,
Damianowi,
Oliwii,
Liliannie,
Joanna,
Marzenie,
Błażejowi,
Małgorzacie,
Roksanie,
Małgorzacie,
Jerzemu,
Łukaszowi,

Tutaj czeka miejsce dla Ciebie ?

 

WIELKIE DZIĘKI!!!

Zapraszaj gości do podcastu.
Zadawaj im pytania.
Otrzymuj drobne upominki i spotykaj się ze mną, żeby porozmawiać, podzielić się swoimi pomysłami, czy obiekcjami.
Róbmy razem dobry podcast, pełen wartościowych i inspirujących treści.

Zostań patronem podcastu.
Kliknij poniższy obrazek i decyduj.

 

Zapraszam też do zapisania się na podcastowy newsletter!
Wejdź na stronę i przekonaj się, że warto.

Śmiało klikaj obrazek

 

Podcast do czytania:

 

Nie jest to przekazywanie informacji. Nie jest to tylko przekazywanie informacji od mojego przełożonego w dół. To jest komunikowanie się w ogóle. To jest to jak witamy się z zespołem, to jest to, o czym rozmawiamy, jak rozmawiamy.

 

Zapraszam do podcastu rozwój osobisty dla każdego.

 

Cześć! Ja nazywam się Wojtek Strózik, a ty będziesz słuchać właśnie jest to 149 odcinka podcastu Rozwój Osobisty dla Każdego, który nagrywam dla wszystkich zainteresowanych, świadomym i efektywnym rozwojem osobistym.

 

Dzisiaj zapraszam Cię do kolejnego odcinka solowego.

Tydzień temu w 148 odcinku również solowym mówiłem o tym, jak poradzić sobie ze zmianami. Jak w tak zwany prosty sposób poradzić sobie ze zmianami, a dzisiaj opowiem ci o cechach dobrego managera, dobrego szefa, szefa.

 

Te 7 wyodrębnionych przeze mnie cech to wynik moich obserwacji i moich własnych doświadczeń. Myślę, że dla wielu z Was te cechy będą kluczowe. Jeżeli jesteś szefem albo masz swojego szefa, a myślę, że każdy szef ma swojego szefa, ale też zakładam, że możesz potencjalnie zarządzać dzisiaj lub chcesz zarządzać jakiejś wielkości zespołem, więc ten odcinek przyda się zarówno, jeśli jesteś już szefem lub jeśli dopiero na szefa aspirujesz.

Zanim przejdę do tych 7 cech, to przypomnę kim jest menedżer, jaka jest jego rola generalnie. On realizuje jakiś proces, jakaś jego rola jest. Jakiekolwiek wyobrażenie mamy o tym, czym menadżer się zajmuje, czasami mogłeś mieć takie wyobrażenie, że nic nie robi generalnie, chociaż pewnie w historii  znalazłby się niejeden taki menadżer czy menadżerka, który faktycznie niewiele robił, ale załóżmy, że mówimy o tych dobrych, tych, którzy są dobrze lub chcą być dobrze, stawać się coraz lepszymi. O tym w sumie będę też mówił w ramach tych 7 cech. Generalnie ja sobie to nazwałem tak, że menadżer jest po to, żeby sprawy się działy, żeby rzeczy były popychane do przodu, tematy, jakkolwiek sobie je na swojej organizacji, w swojej firmie nazywacie. To jest taka osoba, której obowiązkiem jest zarządzanie. Zarządzanie to jest takie nadrzędne słowo można powiedzieć, bo on planuje, realizuje później te plany jakieś założone cele, ale żeby to wszystko zrobić, czyli żeby zaplanować, zrealizować te cele, to ma do wykorzystania pewne zasoby. Tych zasobów jest wiele, w zależności od organizacji, od stopnia w strukturze takiego manadżera. Powiedzmy, że takie kluczowe to jakieś zasoby finansowe, jakieś zasoby w postaci czasu, bo przecież nad realizowanie jakiegoś zadania trzeba sobie założyć jakiś okres w czasie. Tak naprawdę większość menedżerów, bo są stanowiska menedżerów, tak zwanych jednoosobowych, którzy nie zarządzają żadnymi zespołami, ale zarządzają procesem. Załóżmy, że mówimy o menadżerach, którzy zarządzają małym, średnim, dużym zespołem.

 

Jednym z najważniejszych zasobów takiego menedżera jest zespół.  Teraz, żeby dobrze realizować swoją misję, czyli zarządzać, pchać rzeczy, powodować, żeby one się działy, to taki menadżer powinien posiadać doświadczenie właśnie w roli menadżera w różnych firmach na różnych stanowiskach.

Jeszcze nadmienię tylko, że te 7 cech nie są posegregowane ani alfabetycznie, ani w znaczeniu roli czy tej cech, jaka ona jest ważna czy mniej ważna, tylko są to takie w moim w moim odczuciu 7 kluczowych cech, które dobrze, żeby taki menadżer posiadał lub nad ich rozwojem w ramach swojego rozwoju pracował.

 

Pierwsza cecha to jego skuteczność.  Mówiłem przed chwilą o menedżerach, którzy niewiele mogli robić. Może było to czasami tylko takie wyobrażenie, ale zakładam, że faktycznie mogli tacy być, którzy po prostu się obijali. Ale menedżer oceniany jest przez głównie swoich przełożonych, przez zarządy w zależności od miejsca w strukturze, oceniana jest jego praca, ale też przez pryzmat jego pracy jego zespół to jak jest skuteczny. Czyli czy te cele, które było założone, zostały zrealizowane, w jakim stopniu, jak szybko, jaki jakościowo etc. Więc jednym z takich najważniejszych elementów, na które składa się wiele drobniejszych, to jest właśnie ta jego skuteczność. Ma się dany proces zadziać, ma się zakończyć i zakończyć w określonym rezultacie, czy w określonym wyniku, wartości, jeśli mówimy o obrocie czy pozyskanej ilości klientów, czy rozpatrzonych reklamacji, w zależności od miejsca w strukturze i działu.

 

Kolejną taką cechą, wydaje mi się, że bez tego nie ma mowy w ogóle o tym, żeby ktoś pomyślał, że jest menedżerem i tak nazywał siebie poza tym, że być może ma tak na wizytówce,  to jest taka nieustająca potrzeba doskonalenia rozwoju, zarówno własnego rozwoju, czyli żeby stawał się jako menedżer lepszy każdego dnia, ale też żebym dbał o rozwój swojego zespołu. To nie muszą być wielkie z sesje. To nie muszą być jakieś treningi dedykowane, ale to będzie wykorzystywanie danej sytuacji po to, żeby podzielić się swoim doświadczeniem, pokazać coś choćby jakieś proste rozwiązanie z którego można skorzystać w korzystając z aplikacji Excel czy wielu innych rozwiązań. Więc potrzeba rozwoju jest dla mnie taką cechą bardzo istotną, jeśli mówimy o menedżerach. Więc jeśli i ty aspirujesz lub jesteś, to pamiętaj, bo mnie się zdarzyło zapomnieć, że jest coś takiego jak rozwój, a jeśli się nie rozwijasz, jeśli nie dbasz o ten rozwój, to jak to mówią niektórzy, to się po prostu zwijasz, uwsteczniasz, więc pamiętaj, dbaj o swój rozwój.

 

Trzecią cechą myślę, że też bardzo istotną, to jest odwaga w podejmowaniu decyzji. To świadczy o tym, że menedżer wie jaka jest jego rola w strukturze, w zespole, w firmie, organizacji.  Jeżeli menedżer unika podejmowania decyzji, każde twoje pytanie albo pytanie swojego zespołu odracza w czasie, mówi, że musi skonsultować z szefem, albo coś w tym musi zrobić, musi nad tym pomyśleć i tak jest za każdym razem, to ktoś by powiedział, że jest to menedżerem zbędnym, jest tylko ogniwem, które przekazuje informacje dalej, być może podbija coś pieczątką, być może zatwierdza jakiś grafik, ale generalnie odwaga w podejmowaniu decyzji umiejętność podejmowania decyzji, wykorzystywanie zasobów dostępnych do tego, aby ta decyzja była dobrze podjęta, oczywiście wiemy, że podejmujemy decyzje również pod wpływem takiej intuicji, natomiast w strukturach firm, a im wyżej tym często to ważniejsze, żeby podjąć decyzję, czy podejmować decyzje w oparciu o jakieś wyniki, w oparciu o jakieś dane, o jakąś analizę. Ale bez względu na to, jakie to jest miejsce w strukturze, jak wysoko lub jak nisko ten menedżer jest w firmie, to jedną z jego ważnych cech jest właśnie odwaga. Jest umiejętność podejmowania decyzji i zapamiętaj to sobie. To, że nie może w danej chwili podjąć decyzji, nie oznacza, że faktycznie nie możesz jej podjąć. Być może tak zostałeś nauczony. Być może taka jest jakieś przekonanie w tobie, bo tak uczył ciebie Twój szef albo pracowałeś z takimi osobami, które zawsze odraczały  podjęcie decyzji, delegowały to na swoich zwierzchników, że muszę to skonsultować, muszę porozmawiać z moim szefem i tak było za każdym razem, nawet w przypadku pierdoły. Z kolei też trzeba uważać na taką brawurę w podejmowaniu decyzji, czyli tu, teraz, już, natychmiast bez jakiejkolwiek refleksji, to też wcale nie jest dobre, ale żadna skrajność dobra nie jest. Więc wracając, punkt trzeci odwaga w podejmowaniu decyzji. To ważniejsza z cech menedżera.

 

Kolejną czwartą cechą dobrego menedżera, szefa, lidera jest komunikacja. Jest otwarta, uczciwa, szczera, autentyczna komunikacja. Nie jest to przekazywanie informacji. Nie jest to tylko przekazywanie informacji od mojego przełożonego w dół.  To jest komunikowanie się w ogóle. To jest to jak witamy się z zespołem. To jest to, o czym rozmawiamy, jak rozmawiamy, jak przekazujemy zadania, jak delegujemy zadania, jak je kontrolujemy w trakcie, jeśli kontrolujemy w zależności od stopnia zaangażowania czy rozwoju zespołu. To jest też to, jak upewniamy się, że dane zadanie czy komunikat został poprawnie zrozumiany. To jest też doprowadzenie do sytuacji, kiedy twój pracownik, twój współpracownik, to czasem nawet jest kolega z zespołu, a czasem nawet szef chcę z tobą porozmawiać i powiedzieć ci coś dla niego ważnego. To jest ten moment, kiedy twój pracownik, twój współpracownik nie zgadza się z tobą. Bo ma przecież do tego prawo, to jest twoja reakcja na taki komunikat to jest komunikacja. To jest to jaką stworzyłeś atmosferę do komunikacji.

 

Już nie raz mówiłem w tym podcaście, a teraz podkreślę, dla mnie bardzo istotne jest i zawsze to pewnie uogólnienie, bo do tego musiałem dojrzeć, ale ważne było, żeby ludzie, z którymi ja pracuję, umieli powiedzieć mi bez żadnej obawy, że nie zgadzają się ze mną, uważają, że mój pomysł nie jest najlepszy i ich może być, lepszy. Bardzo, bardzo to cenię. Nie przepadam za osobami, z którymi współpracuje czy współpracowałem, które tylko przytakują, które zawsze się zgadzają. Bo znowu moja rola wtedy nie jest do końca wypełniona jako menedżera, bo warto tak dobierać zespół, żeby właśnie mieć w zespole takie osoby, które są mądrzejsze i które nie boją się mówić, że mają inny być może lepszy pomysł, ale to jest właśnie to, jak rozwijasz w sobie czy jak rozwinąłeś w sobie taką cechę właśnie, jak komunikacja otwarta, uczciwa, szczera, autentyczna komunikacja ze swoim zespołem. Myślę, że to jest ważna, bardzo ważna cecha. Trudniejsza jest komunikacja w górę niejednokrotnie, tego też już doświadczyłem, ale nad tym też warto pracować, czyli jak komunikować się ze swoim przełożonym, z szefem mojego szefa na przykład jeszcze wyżej. Więc ta komunikacja w ogóle jest taką cechą, którą warto rozwijać, nawet jeżeli nie jesteś menedżerem, ale jesteś partnerem w związku, jesteś ojcem, jesteś matką, jesteś dzieckiem i potrzebujesz zakomunikować swoje potrzeby, potrzebujesz poprosić o pomoc, co też jest bardzo istotne. Podsumujmy, czwarty punkt komunikacja.

 

Piątą cechą dla mnie jest też coś, co lubię obserwować i lubię, kiedy ktoś realizuje się w tej cesze. To jest taka świadomość nieomylności, albo raczej świadomość porażki i za tym to co idzie umiejętność przyznania się do popełnionego błędu i znowu nie chodzi o to, żeby popadać w skrajności, czyli albo nigdy się nie przyznaje do popełnionego błędu są tacy, albo obnoszę się z tym, że codziennie wiele razy popełniam różne błędy.

Żadna skrajność, jak powiedziałem, dobra nie jest, ale jeżeli jesteś autentyczny czy autentyczna w swojej pracy, w swoich relacjach z zespołem przełożonymi, współpracownikami i masz świadomość tego, że jeśli nic nie robisz, to prawdopodobnie błędu nie popełnisz, ale jeżeli robisz, angażujesz się w swoją pracę, w projekty, w zadania, angażujesz się w rozwój swój i swojego zespołu, t możesz po drodze i na pewno tak jest, popełniasz wiele razy błędy.  To są twoje mniejsze i większe porażki.

Porażki uczą, ale uczą też, jeśli potraktujesz tę porażkę jako coś rozwojowego, jeśli przyznasz się do niej, że faktycznie popełniłem błąd w podejmowaniu tej decyzji, albo zrobiłem coś nie tak, jak mogłem zrobić i w związku z tym taki, a nie inny wynik, tak masz rację, tym razem zawaliłem, zawaliłam to moja wina, wyciągnę z tego wnioski i dziękuję, że mi zwracasz na to uwagę. To są bardzo dojrzałe formy komunikacji, natomiast niestety są też formy niedojrzałe i bardzo ubolewam nad tym, ale w każdej firmie myślę, są też lepsi i gorsi. Więc może dajmy szansę tym, którzy dzisiaj mają problem jakby z przyznaniem się do błędów, żeby oni mieli szansę popracować nad tym. Nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie. Jeśli przełożony przyznaje się przed swoim zespołem do popełnienia błędu, to wzbudza również w nich zaufanie. Oczywiście nie chodzi o to, żeby to było sztuczne, teatralne, zagrane, że przeczytałem, przesłuchałem o tym, że powinienem umieć przyznać się do błędu, więc teraz przyznam się do błędu. To chodzi o to, żeby możliwie najszybciej po tym jak zdałem sobie sprawę z tego, że błąd powstał albo ktoś mi go za komunikował, to mówię, że faktycznie ten błąd powstał, przepraszam, dziękuję za zwrócenie uwagi, zastanowię się, co mogę z tym zrobić, jak wykorzystać ten swój błąd. Piąta cecha świadomość porażki, umiejętność przyznawania się do błędu.

 

Szósta cecha – organizowanie wsparcia tudzież proszenie o pomoc. W jakiejkolwiek by to nie było organizacji mniejszej, większej, firmie własnej trzeba mieć świadomość, że w pojedynkę niewiele jesteśmy w stanie zrobić. Owszem, jeśli mówimy o biznesie, o firmie własnej, możesz rozważać kilka konceptów, czyli delegowanie zadań do osób, które zdalnie na przykład je wykonują.

 

Dzisiaj jest wiele takich osób, które są zdalnymi Project Menedżerami, zdalnymi asystentkami, więc można część zadań do nich delegować. Można robić to samemu, tylko co innego ważnego w tym momencie mógłbym zrobić. To jest pytanie do ciebie. Jeżeli mówimy o firmie, możesz też zatrudniać ludzi. To też jest jakiś model rozwoju, szczególnie jeśli jest uwzględniony w strategii, ale w organizacjach, gdzie wielu z nas pracuje, ty również pewnie, warto zdać sobie sprawę z tego, że mam swój zespół, warto go na tyle rozwinąć, generalnie w ogóle rozwinąć, nie ma limitu w rozwoju, nie ma granicy w rozwoju. Im więcej i chętniej będziesz się dzielić wiedzą, tym łatwiej później będziesz mógł prosić o wsparcie, delegować pewne zadania tudzież prosić o pomoc i to nie w ramach tylko swojego zespołu, ale w ramach swojej organizacji albo prosić o pomoc poza organizacją, bo i takie potrzeby pewnie się pojawią.

Ta cecha też jest bardzo istotna, dlatego, że jeżeli nie będziesz mieć w sobie takiej umiejętności proszenia kogoś o wsparcie, to zakopiesz się w pewnym momencie w jakiejś ilości zadań, czegoś nie dowieziesz, być może czegoś ważnego, nie dowieziesz na czas, bo nie poprosiłeś nikogo o wsparcie.

 

Siódma bardzo ważna cecha to właśnie umiejętności delegowania/polegania na zespole. To jest siódma ostatnia cecha, ale jak to mówią Amerykanie last but not least, czyli nie jest to najmniej ważna cecha, to o tym mówiłem na wstępie, że one nie są tutaj posortowane według jakiejś wagi. Zespół dla mnie jest ważny, uczę się z nimi współpracować za każdym razem, z kilkoma zespołami tak naprawdę.

Mam świadomość tego, że jeden zespół może być trochę zaniedbywany w pewnym okresie czasu, albo z racji na różne inne zadania czasowo zaniedbywany. Takie jest życie, tak jak powiedziałem, świadomość porażki, umiejętność przyznania się do błędów w tym momencie właśnie jest ważna. Jeżeli komuś się obiecuje, a ja tak niestety popełniłem takie obietnice, że będę tydzień w tydzień w jednym z zespołów, czy jakby uczestniczył w pracy jednego z zespołów, a później nie jestem w stanie się pojawić tam przez miesiąc, to jest to moja porażka i mogę się zastanowić, co na to wpłynęło i co mogę z tym zrobić. Dlatego, że rozwój zespołu i poleganie później na takim zespole uwalnia niesamowite zasoby menedżera, lidera, szefa na to, aby skupił się na rzeczach naprawdę ważnych. Ja miałem nieraz w swojej pracy zawodowej w tej i wielu innych firmach takie sytuacje, kiedy z różnych powodów, bardzo często jakichś okresów chorobowych, jakichś okresów, absencji, kiedy nie było osób, które byłyby w stanie wykonać swoją pracę, ja musiałem wykonać ich pracę, nie będąc specjalistą w tym zakresie, ale wiedząc, że te zadania muszą się odbyć. Rezygnowałem z innych, być może  ważniejszych z punktu widzenia strategii i koncepcji planowania, bo te rzeczy drobne też musiały się zadziać i OK jeśli to jest okres przejściowy.

 

Generalnie jedną z ważniejszych cech jest umiejętność delegowania (dzielenia się). Ja już wiele lat temu i to dzięki osobie, która nie była menedżerem, ale dzięki mojej żonie tak naprawdę, zrozumiałem, jak ważne jest to, żeby delegować.  To były moje początki bycia menedżerem, kiedy po pracy zawodowej byłem tak zaangażowany, zresztą zwykle jestem, że prace takie biurowe, administracyjne robiłem jeszcze w domu po powrocie z pracy po wielu godzinach pracy w terenie. W domu wypełniałem rachunki, tabelki, robiłem zestawienia i usłyszałem pytanie „czy to są rzeczy, które naprawdę ja muszę zrobić”. Taka refleksja być może u ciebie też się pojawi, które zadań, które dzisiaj wykonujesz być może z mozołem, pieczołowicie i być może trochę ze złością, że to są właśnie rzeczy, które ty musisz robić, czy to są te, które ty musisz robić, czy to nie jest tak, że część tych zadań możesz delegować do swojego zespołu. Jeśli dzisiaj zespół nie jest na nie gotowe, to co możesz zrobić, żeby był gotowy na te zadania, żebyś ty uwolnił, uwolniła sobie przestrzeń, czas na to, żeby skupić się naprawdę na rzeczach, czasem ważnych, których wymaga się od menedżera. Mamy też takie przeświadczenie i tu taka dygresja, że menedżer, podobnie jak wszyscy inni pracownicy, powinien być bardzo zajęty na pracy takiej, którą widać, że pracuje, że on klepie w tą klawiaturę, że on właśnie coś pisze, że on właśnie z kimś przez telefon rozmawiaj, coś organizuje, załatwia.

 

Jednym z wielu zadań menedżera jest również praca koncepcyjna. Jest również zastanawianie się nad pewnymi działaniami, które muszą być podjęte. To jest wybieganie dużo do przodu, to jest bycie zorientowanym w tym, jak wygląda sytuacja ekonomiczna w branży rynku, firmy i na to ten menadżer także powinien mieć czas. Jeśli stale robi małe rzeczy, to tego czasu nie ma i mówimy wtedy o menedżerze, który jest menadżerem, który mikro zarządza, który zarządza każdym małym procesem, który kontroluje nawet najmniej istotne procesy w firmie.

 

Siedem cech, które wybrałem jako cechy dobrego menedżera, dobrego szefa i lidera:

– skuteczność

– potrzeba rozwoju zarówno siebie, jak i swoich zespołów.

– odwaga w podejmowaniu decyzji

– otwarta komunikacja, tudzież, komunikacja w ogóle

– świadomość porażki, czyli też umiejętność przyznania się do błędu

– organizowanie wsparcia i proszenie o pomoc.

– umiejętność, delegowanie, poleganie na zespole.

Te siedem kluczowych obszarów warto zbadać u siebie. Warto wycofać się i sprawdzić, jak one u mnie działają. W taki o to sposób dobiegamy do końca tego odcinka.

Będę nagrywał więcej solowych odcinków. Część z tych odcinków będzie dedykowana rozwojowi menedżera, będzie dedykowana obszarom odpowiedzialności menedżera, pewnym procesom, które można rozwijać w różnych organizacjach, ale też oczywiście wiele tych odcinków solowych będzie tak jak dotychczas dotyczyła takiej własnej produktywności, efektywności osobistej, rozwoju szeroko rozumianego.

Za dzisiaj bardzo ci dziękuję. Dziękuję w tym miejscu również swoim patronom. Jestem niesamowicie wdzięczny i zaskoczony, bo tych patronów przybyło w ostatnim czasie kilku ładnych i dzisiaj w dniu, kiedy nagrywam ten odcinek, jest ich aż 36. Bardzo, bardzo, bardzo wam dziękuję.

Oczywiście listę wszystkich patronów aktualnych na dzień kiedy sporządzam wpis na stronę rozwój osobisty dla każdego możesz zobaczyć właśnie pod każdym odcinkiem podcastu na tej właśnie stronie. Imiona tych patronów w zdecydowanej większości linkują albo do ich profili osobistych, albo do ich stron internetowych, albo do wskazanych być może też fundacji, bo i takie przypadki są. Mamy już umówione raz w miesiącu spotkanie online z patronami. To jest zawsze drugi wtorek miesiąca, już w przyszły wtorek spotkanie z patronami kolejne.

Więc jeśli ty chcesz dołączyć do tej coraz to większej grupy, co mnie bardzo cieszy, brać udział w rozwoju tego podcastu, czyli proponować gości, zadawać pytania, otrzymywać też jakieś drobne upominki, czasem ode mnie, które ja otrzymuje od gości albo wpadają po prostu w mojej ręce i chcesz, żeby twoje imię było na przykład wymienione w opisie odcinka podcastu, to zapraszam cię na stronę patronity.pl/rodk. Wybierz tam dogodny dla siebie próg wsparcia, a ja z góry ci za to bardzo dziękuję. Jeśli lubisz obserwować życie za kulisami podcastu i pewnych działalności osób, które to prowadzą, tak jak w tym wypadku, ja to zapraszam cię na mój profil na Instagramie, jakoś to medium ulubiłem sobie ostatnio najbardziej. Za dzisiaj raz jeszcze bardzo gorąco dziękuję i do usłyszenia niebawem w kolejnych odcinkach podcastu, które premierę mają jak co tydzień od blisko 3 lat w piątek. Wszystkiego dobrego.

 

 

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *